Opis produktu
Nagietek jest jedną z najbardziej popularnych roślin kosmetycznych, znanych i polecanych do stosowania szczególnie w pielęgnacji cery wrażliwej, podrażnionej, z objawami trądziku.
Krem zawiera ekstrakty z kory brzozy i nagietka o działaniu regenerującym, oczyszczającym i przyspieszającym odnowę naskórka. Naturalne oleje roślinne i masło karite odbudowują warstwę wodno-lipidową i w połączeniu ...
Nagietek jest jedną z najbardziej popularnych roślin kosmetycznych, znanych i polecanych do stosowania szczególnie w pielęgnacji cery wrażliwej, podrażnionej, z objawami trądziku.
Krem zawiera e ...
Produkt dodany w dniu 04.05.2018 przez cami
Sylveco - Krem do twarzy, Lekki, Nagietkowy.
Jego zadaniem jest ochrona skóry podrażnionej, wygładzanie, zmiękczanie, przyśpieszanie regeneracji. W składzie znajduje się nagietek lekarski, mydlnica lekarska i brzoza biała.
Krem ma delikatny zapach, nie jest on sztuczny, wręcz przyjemny. Konsystencja taka delikatna, lekka, i krem szybko się wchłania. Próbeczka miała 2 ml i wystarczyła mi na dwa użycia, jednak nie przekonała mnie za bardzo do zakupu pełnowymiarowego opakowania, pozostanę wierna kremu z Miya.
Sylveco Krem do twarzy, Lekki, Nagietkowy.
Kolejny krem przetestowany. Ten krem chroni skórę podrażnioną, wygładza i zmiękcza, przyśpiesza regenerację. Kremik idealny dla mnie. Ostatnio mam strasznie podrażnioną skórę na twarzy i nie mogę sobie z tym poradzić. Nawet maseczki nie pomagają. W składzie znajdziemy nagietek lekarski, mydlnica lekarska i brzoza biała, ziołowy kremik. Ma przyjemny delikatny zapach, lekką konsystencję. Krem szybko się wchłania. Stosowałam go rano i wieczorem i super się sprawdził. Pod makijaż jest świetny, fajnie nawilża. 2 ml wystarczyło na około 3 użycia. Jestem bardzo zadowolona.
Sylveco. Lekki krem nagietkowy. Dostałam go jako gratis przy zakupach w jednym sklepie. Krem jest biały, dość lejący, fajnie się wchłania w skórę. Krem zawiera ekstrakt z kory brzozy i nagietka lekarskiego. Nie widzę wielkiej różnicy po nim więc raczej do niego nie wrócę.
Zobacz post
Trzy rewelacyjne próbki, które testowałam jakiś czas temu i każda bardzo mi się spodobała .
SYLVECO dla dzieci, krem pielęgnujący do twarzy i ciała 2ml. Krem był bezzapachowy, super nawilżał i sprawiał że moja buzia była po nim promienna. Mimo, że to krem dla dzieci u mnie sprawdzał się idealnie. Nie pozostawiał po sobie tłustego filmu, szybko się wchłaniał i sprawdzał się też świetnie nie tylko na buzi.
SYLVECO, odbudowujący szampon pszeniczno-owsiany 10ml. Jak na szampon pszeniczno-owsiany miał prześliczny zapach. Jego rzadka treść w niczym mi nie przeszkadzał. Bardzo dobrze oczyszczał włosy, nie miałam problemu z rozczesywaniem ich na sucho i na mokro. Moje włosy były po nim mięciutkie w dotyku, fajnie się układały i błyszczały.
SYLVECO, lekki krem nagietkowy 2ml. Krem jest dość rzadki ale po rozsmarowaniu na buzi sprawował się cudnie. Idealnie nawilżał, bardzo ładnie pachniał. Sprawiał, że skóra stawała się wypoczęta, zaczerwienienia zmniejszały się.
Każdą z tych próbek serdecznie Wam polecam .
DENKO #17
Ostatnio zdenkowałam 8 pełnowymiarowych produktów i 5 próbek. 🌷😊
🌸WŁOSY:
1. Szampon do włosów Schwarzkopf Schauma 7 Herbs. Jest to szampon odświeżający z ekstraktem 7 ziół. Jest przeznaczony do włosów normalnych i szybko przetłuszczających się. Szampon dobrze odświeża i oczyszcza. Ma również bardzo przyjemny zapach.
2. Szampon do włosów Schwarzkopf Schauma Keratin Strong. Jest to szampon odbudowujący z kompleksem Keratin-Structure. Przeznaczony do włosów delikatnych i słabych. Szampon ma obłędny zapach. Dobrze oczyszcza i dobrze się pieni.
3. Szampon ułatwiający rozczesywanie włosów Babydream. Szampkn tak naprawdę jest dla dzieci. Jednak ja go używam ponieważ jest bardzo delikatny i nie plącze moich włosów. Ma również bardzo przyjemny, dziecięcy zapach.
4. Wzmacniająca odżywka do włosów Garnier Fructis Aloe Hydra Bomb. Przeznaczona do włosów odwodnionych. O odżywkach z garniera nie muszę dużo mówić. Używam ich na okrągło i sprawdzają się u mnie świetnie.
5. Olejek do włosów Biosilk Maracuja Oil. Olejek używałam na końcówki włosów. Olejek bardzo dobrze się wchłania. Nie przetłuszcza włosów. Przepięknie pachnie.
🌸 DŁONIE:
1. Wygładzający krem do rąk kolastyna. Przeznaczony do skóry suchej i szorstkiej. Przepięknie pachnie. Dobrze nawilża i wygładza.
🌸 STOPY:
1. Perfecta Spa produkt 2 in 1. Maska-serum do stóp. Maska bardzo dobrze wygładza stopy. Są miękkie w dotyku. Wulkaniczny peeling do stóp pozbawił mnie niechcianego naskórka i wygładził stopy.
🌸 ZAPACH:
1. Perfumy Beyonce Heat. Perfumy mają przepiękny zapach. Lekko kwiatowy, słodki a zarazem uwodzicielski. Utrzymują się bardzo długo. Pojemność to 100 ml.
🌸 HIGIENA:
1. Wkładki higieniczne Discreet Deo spring breeze. W opakowaniu znajduję się 50 sztul wkładek. Mają bardzo delikatny, kwiatowy zapach. Dobrze przylegają do bielizny. Nie odklejają się.
2. Wkładki higieniczne Naturella Camomile Soft on your skin. W opakowaniu znajduję się 16 sztuk wkładek. Wkładki przyjemnie pachną rumiankiem. Są grubsze od tych z Discreet. Są chłonne. Dobrze przylegają do bielizny i nie odklejają się w ciągu dnia.
🌸TWARZ:
1. Probka kremu węglowego Bielenda Carbo Detox. Jest to krem nawilżająco-matujący.
Przeznaczony do cery mieszanej i tłustej.
Krem bardzo ładnie pachnie. Dobrze wygładza i nawilża skórę. Idealnie sprawdza się pod makijaż.
2. Maseczka do twarzy Bebeauty Care. Jest to maseczka oczyszczająca z zielonej glinki. Maseczka nie miała przyjemnego zapachu. Jednak miała dobre działanie. Dobrze oczyszcza twarz, wygładza, nawilża. Skóra po niej wygląda na bardziej wypoczętą.
3. Lekki krem nagietkiwy Sylveco. Krem miał okropny zapach. Dobrze nawilżał skórę. Jednak jakoś nie polubiłam się z tym kremem. Nie robił efektu "wow".
Większość produktów w denku się u mnie sprawdziły i napewno do niektórych kiedyś wrócę. 😊❤
Próbka lekkiego kremu nagietkowego Sylveco, którą otrzymałam w paczuszce urodzinowej od @Zakochana.
Krem ma za zadanie chronić skórę podrażnioną, wygładzać i zmiękczać i przyspieszać regeneracje.
Krem jest przeznaczony do każdego rodzaju cery.
Posiada w skladzie:
ekstrakt z brzozy,
ekstrakt z nagietka lekarskiego
masło karite,
ekstrakt z aloesu,
witamina E,
ekstrakt z mydlnicy lekarskiej,
Krem ma delikatną konsystencję o białym kolorze. Dobrze się go rozprowadza i dość szybko się wchłania.
Minus tego kremu jest taki że strasznie śmierdzi. ;/ Moja skóra jednak nie polubiła się z tym kremem, po zastosowaniu stała się szorstka. ;/
Próbeczki kremów marki Sylveco, które dostałam przy zakupie kosmetyku w drogerii.
Pierwszym z nich jest lekki krem nagietkowy. Jedna saszetka próbki wystarczyła mi na bardzo długi czas więc mogę stwierdzić, że krem jest wydajny. Krem fajnie nawilża skórę, ale mam wrażenie, że robi to zbyt mocno. Moja skóra staje się bardzo tłusta i nieprzyjemna. Krem szybko się wchłania, nie uczula i nie mam po nim żadnej reakcji alergicznej. Jednak mimo tego że jego konsystencja jest bardzo lekko to czuję się z nim niekomfortowo. Ogólnie oceniam krem na 4/5.
Drugim kremem jest lekki krem rokitnikowy. Podobnie jak w kremie nagietkowym jedna saszetka wystarczyła mi na kilka dni. Ten krem jest dla mnie o wiele lepszy niż wersja nagietkowa. Krem ma delikatną konsystencję i co najlepsze bardzo dobry skład. Nie posiada on żadnego zapachu. Krem świetnie nawilża oraz szybko się wchłania. Miałam wrażenie, że poprawia koloryt mojej cery, a wypryski na skórze stają się niewidoczne. Jestem bardzo zadowolona i z pewnością zastanowię się nad kupnem pełnowymiarowego produktu.
#DENKO 10/2018
Siedemnasta chmurka z denkiem. Jest to denko z października, udało nam się zużyć 21 następujących produktów:
1. BeBeauty żelowa kuracja miodowa, odżywcza maseczka do twarzy, skóra po jej użyciu była gładsza, odżywiona i nawilżona.
2. BeBeauty maska regenerująca do włosów, włosy po jej użyciu były gładkie, miękkie oraz lśniące.
3. Timotei, szampon do włosów matowych i słabych, był on bardzo wydajny. Dobrze domywał włosy i powodował, że mniej się przetłuszczały.
4. Isana, pielęgnujący żel pod prysznic z perełkami olejku o zapachu magnolii, który dobrze domywał skórę oraz nawilżał ją.
5. Balea Kaktus Feige - żel pod prysznic opuncja i arbuz, dobrze domywał i nawilżał skórę.
6. Avon, Balsam do ciała gruszka&peonia, dobrze nawilżał ciało i nie pozostawiał tłustej warstwy na skórze.
7. Oriflame, Krem do rąk Spiced Citrus, dobrze nawilżał dłonie i miał przyjemny zapach.
8. Avon, Planet Spa, Caribbean Escape, Rozświetlająca maseczka do twarzy z pyłem perłowym i algami, skóra po jej użyciu była rozświetlona oraz nawilżona i wygładzona. Zawierała w sobie drobinki peelingujące, które również oczyszczały twarz.
9. Kallos, maska do włosów, włosy po jej użyciu były miękkie, wygładzone oraz nawilżone. Włosy bez problemu rozczesywały się.
10. Avon, Uniwersalny balsam z woskiem pszczelim, który dobrze nawilżał suche miejsca na skórze.
11. Isana, pomadka ochronna do ust, hydro intensywne nawilżanie, bardzo dobrze radziła sobie z nawilżanie i regeneracją ust.
12. Laura Conti, deserowy balsam ochronny do ust mleczna czekolada, nawilżał usta.
13. Tutti Frutti, peeling do ciała banan&agrest, dobrze złuszczał martwy naskórek.
14. Wegańska maseczka CV „Różowy flaming, wata cukrowa”, skóra po jej użyciu była nawilżona, odżywiona oraz gładka.
15. Ziaja, próbka krem do masażu z ceramidami 1,3,6, stosowałyśmy go jako serum na noc. Skóra po jego użyciu była miękka oraz nawilżona.
16. BeeYes, organiczny krem do rąk, miał przyjemny zapach oraz dobrze nawilżał dłonie.
17.Ziaja, maska kojąca z glinką różową, skóra po jej użyciu była mniej zaczerwieniona i mniej podrażniona.
18. Ziaja, Próbka witamina C w serum rozjaśniającym AA2G do ultradźwięków i mezoterapii, wyrównywało koloryt skóry oraz łagodziło zaczerwienienia.
19. Bielenda, próbka carbo detox white carbon, nawilająco-detoksykujący krem do twarzy, miał on przyjemny zapach i dobrze nawilżał skórę.
20. Vianek, próbka krem do twarzy na noc z ekstraktem z szyszek chmielu, który nawilżał, odżywiał i wygładzał skórę.
21. Sylveco, próbka lekki krem nagietkowy, idealnie nadawał się pod makijaż. Dobrze nawilżał skórę oraz wygładzał ją.
Zestaw denko, a w jego skład wchodzi:
Sylveco - lekki krem nagietkowy. Gdyby nie jego dość nieprzyjemny zapach, to mógłby się całkiem dobrze sprawdzić na co dzieńn. Faktycznie jest lekki, szybko sie wchłania i dobrze przygotowuje twarz do dalszych zabiegów. Ma delikatną i rzadką konsystencję, ale jego zapach nie należy do najlepszych
Maseczka z rossmanna o działaniu regenerującym. Sprawdziła się całkiem ok. Twarz po niej nie była w dużo lepszej kondycji, ale była nieco gładsza i miększa. Jednak efekt ten był bardzo delikatny, subtelny, więc są maseczki, które działają zdecydowanie lepiej niż ta.
Żel pod prysznic Dove - co prawda to wersja męska, ale tez denko, więc można go tu chyba spokojnie pokazać Żel sprawdził się dobrze, był wydajny, miał dobry zapach. Nie wysuszał skóry, ale też jej nie nawilżał. Miał więc całkiem standardowe działanie.
Próbka lekkiego kremu nagietkowego do twarzy od Sylveco. Próbka dość długo czekała na swoją kolej, ale udało mi się ją zużyć jeszcze daleko od terminu ważności Krem jest faktycznie lekki, ma delikatną konsystencję. Jak dla mnie - nieco zbyt rzadką, ale może to dlatego, ze przyzwyczaiłam się do gęstszych kremów. Po aplikacji skóra jest gładsza, idealnie przygotowana do nałożenia makijażu. Krem się dość szybko wchłania. Ale pozostawia na skórze swój zapach, który wcale nie jest przyjemny, szczególnie że jest to produkt do twarzy! Zapach jest mocno wyczuwalny, ziołowy, ale nie przyjemnie ziołowy jak mięta czy rumianek, tylko bardziej jak lecznicze zioła, do których można przylepić etykietę "gorzki lek najlepiej leczy". Nie jest przyjemnie nosić na twarzy krem o nieładnym zapachu, więc na pewno nie skuszę się na pełnowymiarowy produkt.
Zobacz post
Sylveco próbka lekki krem nagietkowy, którą otrzymałam gratis do zamówienia na drogeriapigment.pl. Krem przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Konsystencja kremu jest lekka, dzięki czemu szybko się wchłania. Krem idealnie nadaje się pod makijaż. Krem pachnie ziołami, zapach ten wyczuwalny jest podczas aplikacji kremu na twarz. Jest on hypoalergiczny oraz zawiera w swoim składzie zioła tj nagietek lekarski, mydlnica lekarska oraz brzoza biała. Skóra po użyciu kremu jest gładka, miękka oraz nawilżona. Próbka ma pojemność 2ml ale jest bardzo wydajna, ponieważ wystarczyła mi na ok. 5 użyć.
Zobacz post
Krem, który widzicie na zdjęciu, jest po prostu genialny. Jego głównymi składnikami są wyciąg z nagietka i betulina, a cały skład jest naturalny. Nie nadaje się na dzień, bo jest zbyt tłusty, to bardzo treściwa formuła. Twarz świeci się po nim bardziej niż latarnia morska nocą. A jednak w ogóle nie zapycha, a tak niesamowicie nawilża, że skóra rano jest gładziudka niczym dziecięca. Ma specyficzny zapach, dla niektórych może wręcz śmierdzieć, ale jego działanie jest warte wybaczenia tej wady. Planuję jeszcze kiedyś zakupić ten krem, bo jest to naprawdę bardzo dobry produkt.
Zobacz post
#25 Lekki krem rokitnikowy Sylveco
Próbka, która mną wstrząsnęła dosłownie, jeszcze przed użyciem. Zapach jest tak ostry i mdły jednocześnie, że dziwie się iż wytrzymałam z nim na buzi! Kremiku użyłam 2 razy i chyba 2 razy za dużo. Żadnego działania nie zauważyłam, poza zażółceniami i paskudną cerą po użyciu. Nigdy więcej. Produkt nie podszedł mi i w żaden sposób nie zachęcił do zakupu pełnowartościowego produktu.
Zapach był bardzo odrzucający. Konsystencja rzadka, leista wręcz i żółta. Nigdy więcej.
Zawsze chciałam poznać kosmetyki Sylveco, ale chyba nie potrzebnie.
Pozdrawiam,
Janettt
Krem nagietkowy marki Sylveco do codziennej pielęgnacji twarzy. Pozostawia skórę matową i reguluje wydzielanie sebum, delikatnie przy tym ściąga skórę. Dobrze sprawdza się pod makijaż, podkłady ładnie na nim wyglądają. Niestety ma mocno ziołowy zapach, moim zdaniem wręcz śmierdzi.
Zobacz post
Sylveco - lekki krem nagietkowy, który testowałam z 2 próbek, przez 2 dni.
Jak wrażenia?
Przede wszystkim, jest to kolejny produkt Sylveco, który nie zachwycił mnie swoim zapachem, co więcej.. mogę śmiało napisać, że mnie odrzucił. Jest to typowo ziołowy, polny zapach, który jest dość mocno wyczuwalny. Według mnie, zupełna dyskwalifikacja. Kolejną wadą jest dziwny tłusty film, który tak jak czytałam w opiniach, pojawił się i u mnie. Nie napisałabym też, że nadaje się pod makijaż, bo miałam wrażenie, że podkład się na nim ślizga. Super sprawdził się na noc, ponieważ nawilżył skórę i rano wyglądała lepiej. Bez suchych skórek, bez suchych miejsc na skórze. Bardzo fajna, bardzo rzadka konsystencja, którą "wypiła skóra". Jak kto woli, dla mnie to takie 5/10.
Podobne produkty
