2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Twoja skóra jest nieprzyjemnie sucha i szorstka, a stosowane kosmetyki dodatkowo ją podrażniają? Sięgnij po nawilżający kremowy żel pod prysznic Avon Senses Sunny California Glow Shower Crème, który idealnie poradzi sobie z naskórkiem skłonnym do przesuszania.
Wyjątkowo lekka konsystencja pozbywa się wszystkich zanieczyszczeń, brudu, nadmiaru sebum i nagromadzonego w ciągu dnia kurzu. Zawart ...

Twoja skóra jest nieprzyjemnie sucha i szorstka, a stosowane kosmetyki dodatkowo ją podrażniają? Sięgnij po nawilżający kremowy żel pod prysznic Avon Senses Sunny California Glow Shower Crème, który i ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 15.12.2018 przez Indelove

kosmetyki denko

Moje drugie denko w tym roku i jestem z niego bardzo zadowolona. Zużyłam dużo kosmetyków, które leżały w łazience i były porozpoczynane pewnie dlatego tak dużo zdenkowałam żeli pod prysznic, które czasami używam również jako płyny do kąpieli.
Część kosmetyków była pokazywana w chmurkach jednak większa część nie doczekała się swoich recenzji, ale postaram się powiedzieć o każdym produkcie kilka słów.

* Pianka do higieny intymnej o zapachu żurawiny Ziaja- pianka nie była zła, dobrze myła, nie przesuszała, ładnie pachniała. Całkiem spoko produkt jednak zdecydowanie bardziej wolę żele z Białego jelenia dlatego też nie skuszę się na jej zakup ponownie.
*Balsam do ciała Plamers przeciw rozstępom- mimo że nie mam wahań wagi to na moich udach i pośladkach pojawiają się drobne rozstępy dlatego też nie zliczę ile opakowań użyłam tego balsamu (chyba z 30 jak nie więcej), był naprawdę fajny, dobrze nawilżał i pielęgnował moją skórę, jednak miał słodki zapach kakaa i po którymś opakowaniu po prostu zaczął mnie irytować dlatego też póki co robię sobie od niego dłuższą przerwę na rzecz owocowych balsamów i maseł.
*Żel pod prysznic Balea o zapachu limonki i malin- lubię te żele i zawsze przy okazji zakupów w Dm biorę kilka butelek. Żele te dobrze się pienią i myją ciało przy tym nie wysuszając skóry. Mają piękne zapachy i są bardzo tanie.
*Żel pod prysznic emoji o zapachu owocowego lizaka- żel dobrze się pienił i mył, nie wysuszał skóry. Nie sięgnę po niego ponownie ponieważ pod koniec używania znudził mi się jego słodki zapach.
*Żel pod prysznic California Grow od Avon- przyzwoity żel, dobrze mył i pienił się jednak zauważyłam że wysuszał moją skórę dlatego nie sięgnę po niego ponownie.
*Żel pod prysznic od Avon naturals o zapachu wanilii i drzewa sandałowego- polubiłam ten żel , dobrze się pienił i mył, nie wysuszył mojej skóry i miał przyjemny delikatny słodki zapach ciasteczka kiedyś na pewno sięgnę po niego ponownie.
*Żel pod prysznic massage z Palmolive- bardzo lubię ten żel za zapach i drobne drobinki peelingujące, sięgam po niego od czasu do czasu zwłaszcza gdy jest w cenie promocyjnej. Idealny na lato więc na pewno pojawi się w mojej łazience jeszcze przed latem.
*Żel pod prysznic Mango i kolendra oraz grejpfrut i rozmaryn od Yves Rocher- lubię bardzo te żele więc są stałymi bywalcami w mojej łazience.
*Szampon przeciwłupieżowy Garnier- lubię serię tych szamponów, dobrze myją włosy, fajnie się pienią i nie powodują przetłuszczania moich włosów jednak nie sięgnę po tą wersję ponownie z racji tego że nie mam problemów z łupieżem.
*Szampon Braver Tea Tree- bardzo cieszę się że była to miniaturka bo raczej pełnowymiarowego opakowania bym nie zużyła. Szampon może nie był zły bo dobrze oczyszczał, ale powodował plątanie moich włosów i miał okropny mentolowy zapach, zdecydowanie za mocny jak na szampon do włosów.
*Hask olejek do włosów Keratin protein- fajny olejek, który lekko nawilżał włosy i wygładzał je zostawiając moje włosy lśniące i przyjemne w dotyku.
*Lekkie serum olejowe This is it for salon styling- bardzo polubiłam te serum i zakupiłam już drugie opakowanie tego produktu. Fajnie dociąża moje włosy nie powodując przetłuszczania ich.
*Płyn do płukania jamy ustnej Listerine- dobrze oczyszczają i przyjemnie odświeżają dlatego kupuję tylko te płyny zmieniając jedynie warianty.
*Spirytus salicylowy- większość z was pewnie się zdziwi, ale ja od czasu do czasu nalewam go trochę na wacik i przecieram twarz jak tonikiem. Dzięki niemu pozbyłam się trądziku, z którym walczyłam dość długo dlatego teraz od czasu do czasu gdy coś mi wyskoczy przecieram nim twarz.
*Kula do kąpieli firmy Kruidvat o zapachu pomarańczy- fajny produkt, który umilił mi czas kąpieli swoim zapachem i jednocześnie nawilżył moją skórę dlatego na pewno kupię ją ponownie.
*Kryształki do kąpieli Isana- fajna sól do kąpieli o dość przyjemnym zapachu miodu, mam jeszcze jedną saszetkę i z chęcią ją zużyję.
*Złuszczająca maska do stóp w formie skarpetek- nie mam problemu ze swoimi stopami jednak produkt był w shinybox dlatego postanowiłam go wypróbować i nie jestem z niego zadowolona, nie lubię takiej formy dbania o stopy a sam produkt śmierdział alkoholem, niby coś tam złuszczył po kilku dniach, ale na pewno nie sięgnę po niego więcej.
*Zabieg na dłonie: peeling oraz maseczka od Efektimy- dość przyjemny produkt, fajnie zadziałał na moje dłonie, ale nie wiem czy kupiłabym go ponownie z racji tego że peeling dłoni robię przy okazji peelingu ciała, a zamiast maski wolę kremy.
*Maseczki do twarzy-z każdej byłam zadowolona, fajnie działały na moją twarz, oczyszczały oraz nawilżały moją skórę.
*Mascara Eveline- jest to mój zdecydowany faworyt i zawsze jest w mojej kosmetyczce.
*Puder transparentny z Dm-dość przyzwoity puder, jednak więcej go nie kupię ze względu na dostępność.
*Baza pod cienie Cashmere- baza była z shinybox i miała bardzo krótką datę przydatności więc użyłam ją tylko raz i szału na mnie nie zrobiła.

Zobacz post

kosmetyki zele pod prysznic avon

Kremowy żel pod prysznic California Grow od Avon.
Żel znajduję w plastikowej, przezroczystej butelce, zamykanej na klik o pojemności 500ml. Plastik jest dość słaby i cienki ponieważ na butelce zostały zgięcia od wydobywania produktu. Niestety nieestetycznie to wygląda. Konsystencja jest gęsta i kremowa, żel dobrze się pieni i myje ciało. Zapach jest ładny, przyjemny taki energetyzujący, dość wyczuwalny jest grejpfrut, a ja takie zapachy lubię. Zauważyłam, że trochę przesuszał moją skórę po kąpieli więc balsam był obowiązkowy, a to spowodowało, że więcej po niego nie sięgnę.

Zobacz post

Avon Senses, Żel pod prysznic, California Glow

Żel pod prysznic Senses California Glow Avon to moje pocieszenie na powakacyjną depresję. Żel ma energetyzującą, pomarańczową barwę i wspaniały, słodki zapach, w którym odnajdziemy nuty różowego grejpfruta i kwiatu frangipani. Konsystencja jest dość lejąca, co niestety nie wpływa na wydajność kosmetyku. Żel dobrze się pieni i zmywa skórę nie wysuszając jej i nie podrażniając. Stosowany nawet na oparzoną słońcem skórę jest dla niej delikatny. Producent twierdzi, że kosmetyk ten zawiera witaminy nie wiem jednak w jaki sposób miały by one przedostawać się przez skórę do krwiobiegu? W każdym razie jest to bardzo przyjemny produkt, umilający kąpiel i przypominający o słodkim, słonecznym, wakacyjnym lenistwie. Opakowanie 250 ml wystarcza u mnie na czas około 4 tygodni, a dzięki wygodnemu zapięciu zużyjemy kosmetyk do ostatniej kropli. California Glow to wersja limitowana i nie jest obecnie dostępna w sprzedaży, jednak jeśli gdzieś ją kiedyś zobaczycie, to warto sięgnąć po ten przyjemny kosmetyk ;-)

Zobacz post

Avon Senses, Żel pod prysznic, California Glow

Żel pod prysznic California Glow Avon, który oczarował mnie swoim przepięknym tropikalnym, słonecznym zapachem. Jest to cudowne połączenie różowego grapefruita i frangipani, zapach jest intensywny, owocowy, słodki, ale nie mdły. Konsystencja również przypadła mi do gustu, ponieważ jest kremowa, niezbyt gęsta, ale też nie za rzadka, taka w sam raz, dlatego bardzo dobrze się rozprowadza. Świetnie się pieni, dzięki temu doskonale oczyszcza i odświeża skórę, pozostawiając ją miękką i pachnącą. Plusem jest również wydajność, ponieważ wystarczy niewielka ilość żelu, aby dokładnie umyć ciało, dzięki temu wystarcza na długi czas. Uwielbiam żele pod prysznic z Avonu i z chęcią przetestuję także inne wersje zapachowe.

Zobacz post
1