Nacomi

Ciężko mnie zadowolić z kremem do twarzy. Nawet na noc lubię lekkie, żelowe kremy, albo jakieś treściwsze sera, w każdym razie cokolwiek co się szybko wchłonie. Krem nacomi z kwasem hialuronowym jest żelowy, przyjemnie rozprowadza się po twarzy i szybko się wchłania. Jeśli chodzi o jego właściwości to dobrze nawilża i mocno widzę pozytywny wpływ kwasu - skóra jest napięta i gładka. Uwielbiam ten krem, a że została mi jakaś 1/3 to już rozważam zakup kolejnego. A! No i muszę pochwalić opakowanie typu air-less, które pozwala wykorzystać produkt do dna.

Zobacz post

Próbka kremu hialuronowego od Nacomi. Użyłam tego kremu z próbki kilka razy chyba jest dosyć wydajny. Ma lekką formułę ale nadal kremową (słyszałam określenia krem żel a moim zdaniem do żelu mu brakuje). Zapach jest dosyć specyficzny dla Nacomi naturalny, ja wyczuwam najmocniej migdały. Jest to przyjemny zapach nie drażniący, niemniej jednak ja w kremach do twarzy nie przepadam za słodkimi nutami. Co do samego działania nie mogę o nim złego słowa powiedzieć bo rzeczywiście dzięki tej lekkiej formule fajnie się rozprowadza i szybciutko wchłania.. Nadaje się również pod makijaż nie kulczy się ani nic. Używałam go zarówno na dzień jak i na noc i sje sprawdził bo nie zostawia tłustego filmu ale wolałam zastosowanie na noc uważam że kremu mają wtedy lepsze działanie. Dobrze nawilżał ale mimo wszystko nie kupiłabym produktu pełnowartościowego. Sama nie wiem dlaczego tak na prawdę wydaje mi się że to taki zwykły krem po prostu krem 😜.

Zobacz post

Słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii na temat marki Nacomi. Sama mam dosyć znaną maseczkę 3w1 koktajl i naprawdę bardzo ją lubię. Dlatego nad tym kremem nie zastanawiałam się zbyt długo. Opakowanie ma pompkę, co bardzo lubię. Jakoś nie przepadam za wkładaniem palców w słoiczek bo nigdy nie potrafię wyciągnąć odpowiedniej ilości a cała jestem potem brudna. Nie wiem czy to ja jestem taką łamagą czy tak po prostu jest. Ale wracając do kremu. Ma bardzo lekką formułę, ale u mnie nie współgra do końca z podkładem. Tragedii nie ma, ale po prostu ciężej się go nakłada i trzeba się bardziej napracować żeby wyglądał ładnie.
Zdziwił mnie bardzo zapach, dla mnie jest bardzo drażniący co utrudnia mi korzystanie z tego kremu. Na kilku stronach internetowych przeczytałam, że jest on typowy dla kremów Nacomi. Ciężko stwierdzić.... Maseczka, którą od nich mam pachnie zupełnie inaczej, a arganowy krem pod oczy również miał zupełnie inny zapach.
Produkt nie wchłania się w 100% więc sądzę, że może być lepszy na noc.
Ogólnie nie polecam tego produktu, mimo że jestem posiadaczką suchej skóry.

Zobacz post

Moje ostatnie zakupy z hebe. Chciałam skorzystać z promocji 2+2, ale z interesujących mnie rzeczy były tylko tampony, wiec postanowiłam zrobić większe zakupy rzeczy, które są na wyczerpaniu. Od dawna miałam ochotę przetestować kilka produktów z Nacomi, ale zawsze zapasy mi nie pozwalały. Teraz wykańczam ostatni krem do twarzy i postanowiłam zamówić z serii arganowych krem z witaminą E i krem pod oczy. Zależy mi na mocnym nawilżaniu, wiec mam nadzieje, ze sprawdza się u mnie. Dodatkowo wzięłam coś lżejszego, czyli zel-krem hialuronowy do każdego typu skory. Skusiły mnie tez dwa peelingi, pinacolada dziś wypróbowana i jestem zachwycona. Zapach rewelacyjny. Działanie również. Ale postaram się dodać na dniach chmurkę na jego temat, bo zdecydowanie zasługuje na to. Do koszyka wrzuciłam jeszcze nawilzajacy peeling do twarzy. Ten nadal czeka na przetestowanie, ale już się nie mogę doczekać, ponieważ lubię takie kremowe peelingi. Do koszyka wpadły dwa żele do higieny intymnej i oczywiście wspomniane na początku tampony z promocji 2+2. Do zamówienia dołączyła się mama i wzięłam jej ulubiony krem Loreala i dodatkowo krem pod oczy z chłodząca końcówka. W paczce znalazłam dwie probeczki. Jestem zadowolona z zakupów, lubię mieć takie małe zapasy, wiec postanowiłam je uzupełnić

Zobacz post

Poranna pielęgnacja oraz makijaż codzienny- sami ulubieńcy.
AA Hydro baza Glow rozświetlająca ułatwia rozprowadzanie makijażu, w mojej ocenie radzi sobie bardzo dobrze.
Podkład Vichy Dermablend, idealny kolor, dobre krycie i niezła trwałość.
Essence lip peeling świetnie złuszcza spierzchnięte usta oraz przygotowuje do nakładania pomadek!
Wibo lip gloss z ekstraktem z papryczki chili nawilża usta oraz je uwydatnia.
L'biotica krem pod oczy nawilża te delikatne okolice.
Korektor Revolution kryje zaczerwienienia i wszelkie niedoskonałości.
Maybelline Snapscara moja nowość, ale już zdążyłam ją polubić. Ma ciekawy kształt szczoteczki i znacznie wydłuża moje krótkie rzęsy.
Avon True kredka do oczu, czarna, klasyczna, nadaje się na kreski oraz linie wodne.
Avon Mark kredka do brwi idealnie ukształtuje i wypełni luki w brwiach.
Paletka Revolution: brązer, rozświetlacz oraz róż.
Revolution Luxury Power Banana.
Nacomi krem-żel szybko się wchłania, nawilża i nie pozostawia tłustej warstwy.

Zobacz post