Opis produktu
Zrób prezent sobie i swoim rzęsom! Ho Ho Ho! Mascara sprawi, że będą one wyglądały spektakularnie. Ten intensywnie czarny tusz do rzęs idealnie je pogrubi, wydłuży i podkręci. Zacznij uwodzić spojrzeniem. Dzięki specjalnie opracowanej, trwałej formule będzie fantastycznym dopełnieniem każdego, również świątecznego makijażu oczu.
Tak wygląda moja kolekcja tuszy do rzęs , mam ich aż 11 ale myślę że kilka z nich nie długo wyląduje w pudełku z denkiem. Są to tusze tj:
Eveline, All in one BLACK,
Eveline, Extension volume 4D ekstremalna objętość i rozdzielenie,
RIMMEL, Extra Super Lash 101 Black,
MAX FACRORX RISE &SHINE LIFT & VOLUME 001BLACK,
SO CHIC! Wild LOOK,
Bell jingle BELL hohoho!,
Avon, Mark, Big & Daring Volume Black,
L'oreal, Unlimited,
Golden Rose, Essential Waterproof Volume Mascara - Wodoodporny pogrubiający,
Bell Big volume ultra lashes mascara,
BEBEAUTY BIG & BOLD VOLUME MASCARA.
Zacznę od tego, że mam tu jeden tusz który uważam za totalny bubel jak dla mnie. Jest to tusz Bell jingle BELL hohoho!, nie pasuje mi w żaden sposób. Jego szczoteczka jest sztywna i okropnie twarda co powoduje i mnie ogromny dyskomfort w trakcie używania jej. Tusz słabo się sprawdza, nie podkreśla zbytnio, nie pogrubia ani nie wydłuża a na dodatek szybko zaczął mi wysychać. Pozostałe tusze jak najbardziej spełniają moje oczekiwania. Nie mam problemu z żadnym, każdy ładnie podkreśla moje rzęsy, wydłuża czy pogrubia. Idealnie nadają się na każdą okazję, super robi się nimi mocniejszy jak i słabszy makijaż. Szczoteczki mają różne, dziwne ale jak dla mnie kwestią jest nauczyć się ich używać. Szczerze mogę je polecić, pomijając oczywiście tusz Bell jingle BELL hohoho!.
Kosmetyki, których użyłam do mojego ostatniego makijażu. Tym razem użyłam dwóch cieni, korektora, pudru, tuszu i matowej szminki .
Korektor Bourjois Always Fabulous #200 Vanilla. Jestem zachwycona nim, jego treść jest lekka, delikatna jak jedwab. Bardzo fajnie się z niego korzysta, rewelacyjnie kryje i jest ogromnie trwały. Na dodatek jest poręczny, wygląda bardzo luksusowo.
Puder BOURJOIS HEALTHY MIX #03 DARK BEIG. Nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez tego kosmetyku. Od pierwszego użycia zachwycam się nim. Cudownie matuje skórę, wygładza ją, wyrównuje koloryt. Nigdy jeszcze nie sprawił, ze czułam się z nim źle. Nie zapycha por, nie wchodzi w zmarszczki. Jest bardzo lekki, łatwy w uzyciu i ogromnie wydajny.
Miss sporty #202 cream with love. To lekki, delikatny cień w dwóch kolorach który mam od kochanej @Sesil95 . Jego odcienie są lekkie, bardzo ładnie błyszczą i nie są mocno widoczne. Fajnie się ich używa, są mega wydajne i trwałe. Idealne do lekkiego makijażu na każdą okazję.
FREEDOM #221 brights, cień do powiek. Ten cień mam z paczuszki od Naszej @koralowe . Nie używam go zbyt często bo niestety cień nie jest trwały. Fajnie się z niego korzysta, nie osypuje się i ma piękny kolor. Wytrzymuje na powiece do kilku godzin a później się sam ściera ;/ .
Bell, Jingle bell hohoho maskara. Tusz ten kupiłam w Biedronce bo bardzo spodobało mi się jego opakowanie i nazwa serii. To ten kosmetyk też rzadko sięgam bo ma bardzo twardą i drażniącą szczoteczkę. Nie robi wielkiego efektu, muszę kilka razy nakładać go na rzęsy aby były widoczne. Na szczęście jest trwały i łatwo się go zmywa.
Lovely, matowa szminka Extra Lasting w odcieniu nr 1. To cudeńko mam od mojej kochanej @bow90 . Uwielbiam tą szminkę, ma piekny kolor który świetnie mi odpowiada. Bardzo łatwo się jej używa, szybko wysycha, może nie jest trwała ale mi wystarcza te 2-3h. Ładnie pachnie, łatwo się ją zmywa .
Każdy z tych kosmetyków serdecznie Wam polecam .
Tusz do rzęs ze świątecznej kolekcji Bell. Ma dużą szczoteczkę z włosia, ale mimo jej rozmiarów wygodnie się nią maluje. Jedna warstwa daje znikomy, bardzo naturalny efekt - jakby rzęsy były tylko zafarbowane henną. Pozwala na warstwowanie i dwie warstwy wyglądają już okej, choć dalej nie jest to efekt wow. Ot, taki przyjemny, dzienny tusz. Jego formuła nie jest bardzo mokra, ale nie jest też przesuszony - moim zdaniem jest właśnie taki w sam raz, gdzieś pomiędzy . Dobrze rozczesuje rzęsy, nie skleja ich, nie pozostawia grudek, a w ciągu dnia się nie kruszy, ani nie odbija, więc całkiem lubię ten tusz.
Na zdjęciu wyglądam trochę głupio, ale chciałam, żeby dobrze było widać efekt, jaki daje tusz - jak mówiłam, jest on delikatny.
http://blondekitsune.blogspot.com/2018/11/jingle-bells-jingle-bells-jingle-all.html
Podobne produkty