Eveline

naaatka

Przepiękny, głęboki granat od Eveline, czyli lakier hybrydowy o numerze 297 Ink Blue. Bardzo dobrze kryje, mam w swojej kolekcji dwa granaty, których pigmentacja jest okropna, tu nie ma problemu, dwie warstwy robią robotę. Lakier nie spływa z płytki, dobrze się rozprowadza i poziomuje, bezproblemowo się utwardza. Jestem bardzo zadowolona z lakierów tej firmy i na pewno będę kupować kolejne kolory.

wenkka

Gdy myślisz, że kupiłaś w Rossmanie już wszystko, ale siostra mówi ci, że hybrydy też wchodzą w promocję, a teraz twoja kolej kupienia lakieru... No i masz. Trzy lakiery z serii Eveline hybrid professional. Seria ta nie ma jeszcze za wiele kolorów, a w Rossmanie i tak nie są dostępne wszystkie. Za wszystkie trzy lakiery dałam łącznie ok. 30 zł. Mają one po 5 ml.

Od lewej:

293 Cimson shine - patrząc na kolor na buteleczce, myślałam, że to brąz, okazało się jednak, że jest to ciemna czerwień z drobinkami, ciemniejsza od My love Semilaca.

297 Ink Blue - mocny niebieski, kolor na butelce chyba najbardziej odzwierciedla rzeczywisty.

295 Deep Purple - głęboki fiolet według producenta, z opakowania też wynika, że jest to taki zgaszony fiolet. W rzeczywistości jednak bliżej mu do ciemniejsze fuksji.

Pierwsza próba już za mną, przed chwilą skończyłam manicure. Na pierwszy ogień poszło 295. Super łączą się z bazą z Semilaca. Nie było żadnych zawirowań. Za minus na pewno wskażę różnicę kolorów między opakowaniem a rzeczywistością, bo jest dość duża. Szczegółowa recenzja jednak na pewno pojawi się w osobnej chmurce. Za taką cenę myślę jednak, że warto przetestować, choć kolorów nie ma zbyt wiele.