Przeglądając zaległe zdjęcia dodaję chmurkę z pudrem prasowanym Loreal True Match w odcieniu N2 Vanilla. Puder zamknięty jest w pudełeczku podzielonym na 2 części. W jednej znajduje się właśnie puder z gabeczką, a w drugiej dość spore lusterko. Puder wpada w żółte tony i jest dość jasny czyli idealny dla mnie. Opakowanie idealnie mieści się nawet w małej torebce. Nie podkreśla on suchych skórek i nie wysusza buzi, jest naprawdę bardzo fajny.
Zobacz post
Puder L'oreal True Match, w odcieniu 2N Vanilla, który zakupiłam na promocji w Rossmanie, gdyż poprzedniego ulubionego nie mogłam już nigdzie kupić. Jest on zamknięty w pięknym srebrnym lustrzanym opakowaniu, które idealnie mieści się w każdej torebce. Po otwarciu opakowania, z jednej strony znajduje się kostka pudru, a z drugiej gąbeczka do jego nakładania. Puder jest mocno zbity, ale dobrze się go nakłada i ładnie wyrywnuje cerę. Jest on jasny, ale mojej buzi bardzo to pasuje, ładnie się do niej dopasowuje. Nie podkreśla suchych skórek i nie wyciera się zbyt szybko.
Zobacz post
Puder w kompakcie L'oreal True Match Prestige, który otrzymałam ostatnio do testowania dzięki portalowi wizaż.pl . Otrzymałam odcień nr 2 Vanilla. Pierwsze co rzuca się w oczy to śliczne eleganckie opakowanie tego pudru. W środku znajduje się spore lusterko oraz gąbeczka. Odcień pudru jest dla mnie ciut za ciemny, dla bladziochów nie polecam. Jednak po przypudrowaniu szyi kolor już się tak bardzo nie odznacza.Mimo wszystko odcień wygląda naturalnie na buzi, puder nie tworzy maski i nie podkreśla suche skórki.Puder ma lekkie krycie, które można stopniować do średniego.Kolejny plus to, że produkt nie zapycha mojej cery.
Zobacz postPodobne produkty
