Ostatni produkt z mojego drugiego swopa #631. Jest to Pomadka ochronna od firmy Balea o smaku i zapachu truskawki z bananem. Uwielbiam takie połączenia zapachowe. Pomadka bardzo dobrze nawilża i nie skleja ust. Moje usta ślicznie się błyszczą po użyciu tej pomadki. Są też delikatne i gładziutkie. Bardzo spodobał mi się dwukolorowy sztyft i to, że jest tak spiralka. Jak dla mnie pomadka to bomba. Już się polubiłyśmy ♥ . Polecam
Zobacz post
Pomadka ochronna Balea o zapachu Mango, którą dostałam w paczuszce urodzinowej od mojej kochanej @Justinnka Tym samym spełniło się moje marzenie o posiadaniu czegoś z Balea. Niestety mieszkam daleko od granicy niemieckiej i czeskiej więc zakupy w DM były tylko marzeniem. Od wczoraj namiętnie smaruje się tą pomadką, świetnie nawilża i natłuszcza usta, pachnie nieziemsko Mango, uwielbiam takie zapachy i do tego jest bardzo smaczna. Nie lubię jak przez przypadek zliżę sobie pomadkę a ona smakuje tak, że aż robi się nie dobrze. Pomadka jest już moją najbardziej ulubioną w kolekcji, będę jej na pewno często używać.
Zobacz post
Balea Balsam do ust truskawkowo- bananowy. Zaciekawił mnie sztyft zakręcony, dwukolorowy. Jednak balsam nie pachnie, ani nie pozostawia żadnego smaku na ustach. Jest też bezbarwny. Zawiera wosk pszczeli, masło shea, oraz witaminę E. Nadaje ustom blasku i gładkości. Liczyłam na cudowny zapach, ale się przeliczyłam. Koszt takiego balsamu to 8,50 zł
Zobacz postPodobne produkty
