Schwarzkopf

bialewydmy

denko SIERPIEŃ

tak jak się spodziewałam, nie będzie tego wiele. w tym miesiącu często byłam w podróży. zeszło u mnie głównie wiele rzeczy higienicznych.
najmilej wspominam:
mydło Pure Care Fifi - migdałowe. nigdy wcześniej aż tak nie podobał mi się zapach mydła.
CDB Cannabidiol maseczka do twarzy nawilżająco-kojąca. na pewno wrócę jeszcze nie raz.
soraya krem naprawczy. uwielbiałam póżniej dodawac do niego jeszcze trochę olejków. niezapomniana konsystencja.
u mnie klasyk już - odżywka w płynie od Gliss Kur. uwielbiam wszystkie!
skarpetki złuszczające w biedrze. zawsze staram się po nie sięgnąć chociaż raz w miesiącu.
produkty, które mnie nie rozczarowały, ale też nie zdziwiły.
Aquafresh tripe protektion - niczym nie wyróżniająca się pasta na tle innych
płatki kosmetyczne od Isany. taniutkie, nie rozwarstwiały się.
Bioliq - próbka kremu pod oczy. takie nic, dobre nawilżenie i nic poza tym.
Ziaja - kuracja dermatologiczna AZS- natłuszczjąca baza do kąpieli. nie wiem, jak takie produkty mają generalnie działać? zapach średni. kulkowała mi się po tym skóra.
Merz Spezial - tabletki. hm, jak mi się łamały paznokcie, tak mi się łamią.
mydło Linda - o zapachu mleka i miodu. niestety mydło migdałowe w tym miesiącu wygrało.
Merci Handy - żel antybakteryjny. straaaasznie mnie wysuszał, zapach to sam alkohol.
maseczka Uzdrovisko z czarnym tulipanem- eh, jak mnie ten zapach drażnił. zasychała na skórze. cięęęężko się ją zmywa. drugą nałożyłam na noc i tak poszłam spać. dziwny barwnik. może brudzić. jednak maska z CDB wygrywa.
Salbetan - roztwór na skóre od mojego dermatologa. już tyle tych wcierek używałam, że głowa mała. dobrze sie ją aplikowało, ale nie zauważylam jakiegoś działania.
Fluid do demakijażu od Avene - i tu było dziwnie. raz super rozpuszczał, usuwał makijaż, nawet z oczu. innym razem musiałam poprawiać jakimś płynem micelarnym.

no, ale ważne, że obyło się bez totalnych bubli.

Viki28

Co jakiś czas testuję nowe odżywki do włosów. Szukam idealnej, która nawilży i przywróci blask moim włosom. Kiedyś w Hebe wrzuciłam do koszyka ekspresową odżywkę Gliss Kur. Odżywka ma za zadanie zregenerować zniszczone włosy. Podoba mi się jej aplikacja i wygodne opakowanie. Spektakularnych efektów w odżywieniu włosów nie zauważyłam. Plusem tej odżywki jest to, że bardzo ułatwia rozczesywanie.

nana37

Trochę spóźnione,(ciągle pracowałam i nie było jak zrobić zdjęć) ale jest-denko grudniowe. Jestem z siebie dumna, bo udało mi się zużyć spory zapas maseczek i tym samym wreszcie uszczuplić kolekcję. Niestety w między czasie dokupiłam kilka nowych, ale mimo wszystko wreszcie zaczyna ich ubywać. Udało mi się zdenkować sporo produktów do pielęgnacji włosów, bo po wypłukaniu keratyny musiałam poświęcić im więcej uwagi. Jeśli chodzi o zużycie próbek - wyszło to mizerne, ale zawsze to coś.

Pożegnałam kilka kitów:

*GLISS KUR Ekspresowa odżywka Fiber Therapy- zbyt duże obciążenie włosów, brak naturalnego efektu, szybkie przetłuszczanie
*Kruidvat, Originals, Lotion do masażu- Zapach nie przypadł mi do gustu, miałam duże problemy z wykończeniem opakowania
*Dead Sea Mud (Głęboko oczyszczająca maseczka z minerałami z morza Martwego)-Nie zauważyłam specjalnie jakichś pozytywnych skutków jej działania i jestem trochę rozczarowana, bo potrzebowałam czegoś skutecznie oczyszczającego.

Odkrycia roku:

*Max Factor Facefinity All Day Primer, Baza pod makijaż- Baza ma lekką konsystencję, niezbyt tłustą. Rozprowadza się bardzo szybko i równomiernie, nie jest widoczna. Nie roluje się, nie powstają grudki,nie czuć jej na twarzy. Naprawdę bardzo dobra baza.
*BourjoisAlways Fabulous, Podkład do twarzy- Prawdziwe ciasteczko Dobrze się rozprowadza zarówno palcami jak i gabeczką. Nie roluje się, nie podkreśla suchych skórek, nie tworzy ciastka na twarzy. Jest dość trwały, chociaż nie wytrzymuje całego dnia w pracy, wymaga lekkich poprawek. Ogólnie wrażenia na plus.Kupiłam kolejne opakowania
*GIMME BROW - to tusz do brwi z niewiarygodnie małą szczoteczką, idealną do moich cienkich brwi. Mimo iż jest to miniaturka i szczoteczka jest mikroskopijna, doskonale leży w dłoni. Przy aplikacji tuszu na szczoteczce nie jest ani zbyt dużo ani za mało, idealna ilosć. Bardzo dobrze się rozprowadza, a efekt jest bardzo naturalny, niemal niezauważalny
Hit hitów:
*Garnier Hair Food-Maska ma rewelacyjną konsystencję, jest kremowa, dość zbita i nie spływa z włosów. Największym plusem jest zapach, naprawdę świeży, bardzo intensywny intensywny i naturalny.

ania173

Zostałam nominowana do pokazania swojej pielęgnacji włosów przez @Syll.
Jeśli chodzi o kosmetyki do włosów to wydawało mi się, że używam tylko podstawy czyli szamponu i odżywki, jednak po zebraniu wszystkich kosmetyków które używam wyszło troszkę więcej.
Używam na przemian dwóch szamponów, żeby nie przyzwyczajać włosów. W tym momencie jest to Schwarzkopf - Gliss Kur, Bio-Tech Restore, Szampon do włosów, Stymulacja mieszków włosowych, Włosy delikatne oraz Timotei - Szampon do włosów, 2 w 1 Intensywna pielęgnacja, jednak bardziej sprawdza mi się ten pierwszy szampon. Oprócz tego pod prysznicem używam odżywki, aktualnie jest to Babuszka Agafia - Balsam odżywczy nr 1 cedrowy propolis, Tradycyjny syberyjski, Wzmacniający - lubię ten produkt ponieważ wystarczy nałożyć na kilka minut i spłukać. A widzę dużą różnicę w rozczesywaniu i gładkości moich włosów gdy się spieszę i go nie nałożę, a gdy go używam.
Aby włosy się lepiej rozczesywały używam Schwarzkopf - Gliss Kur, Fiber Therapy, Odżywka do włosów w sprayu, Włosy zmęczone koloryzacją i stylizacją. Od jakiegoś czasu używam również Nature Box - Spray do włosów, Nadający objętości, Olej migdałowy.
Raz na jakiś czas, w kryzysowych sytuacjach używam Venita - Suchy szampon do włosow, Fresh Hair, Oryginal, Do wszystkich rodzajów włosów.
Nie wiem czy powinnam tutaj dodawać też szczotkę oraz gumki, ale uważam że to też pielęgnacja. A przede wszystkim moje włosy są w o wiele lepszym stanie i mniej poplątane odkąd wprowadziłam rutynę że codziennie przed snem wiążę je w warkocza. Na początku nie wygodnie mi się tak spało, jednak z czasem się przyzwyczaiłam i teraz nie wyobrażam sobie spać w rozpuszczonych włosach, a rano ich rozczesywać 3 razy dłużej..

- pielęgnacja twarzy, nominuję: @Alicja98
- pielęgnacja włosów, nominuję: @Chloreek
- pielęgnacja ciała, nominuję: @martaako

vianna

Bardzo polubiłam się z odżywkami w sprayu Gliss Kur. Kolejna jaką kupiłam to Fiber Therapy do włosów zmęczonych koloryzacją i stylizacją. Przywiozłam ją z Hiszpanii bo myślałam, że nie ma jej w Polsce. Okazało się, że jest i to dosłownie w każdym Rossmanie Odżywka ma delikatny, ładny zapach i bardzo dobry atomizer, który rozprowadza mgiełkę na dużym obszarze włosów. Zawsze ułatwia mi rozczesywanie i nie obciąża włosów. Myślałam, że u mnie się nie sprawdzi, ale jestem nią bardzo pozytywnie zaskoczona.

Hinami

To już druga moja odżywka z serii Gliss Kur. Jest ona tym razem fioletowa w spray’u z Schwarzkopf. Jest ona przeznaczona do włosów przeciążonych koloryzacja lub zabiegami stylizacyjnymi. Używam jej w dość niekonwencjonalny sposób, najpierw psikam na ręce ok. 3 razy i wcieram we włosy po czym żeby lepiej ją rozprowadzić po włosach rozczesuje je szczotka. Zaczęłam robić tak, bo zauważyłam ile się jej marnuje gdy psika się ja tak naprawdę w powietrze, a na włosy trawią 1/3. Odżywka przyjemnie pachnie i szybko się wchłania.

ania173

Schwarzkopf - Gliss Kur, Fiber Therapy, Odżywka do włosów w sprayu, Włosy zmęczone koloryzacją i stylizacją. Kupiłam tę odżywkę dla mojej mamy, ponieważ ona często farbuje swoje włosy. Pomimo, że moje włosy są naturalne, nie farbowane również lubię ją używać ponieważ nie lubię ciągle używać jednego produktu do włosów, a każda odżywka z tej serii pomaga rozczesywać moje włosy. Zazwyczaj używam jej na mokre włosy i widzę różnicę. Odżywka ma ładny zapach, który delikatnie czuć na włosach po spryskaniu. Po jej użyciu włosy są lśniące i wyglądają na zdrowsze.

ania173

Ania znalazła foldery ze starymi zdjęciami więc teraz będzie mały spamik moimi chmurkami . Na zdjęciu znajdują się produkty, kupione podczas promocji w Rossmannie. Z tego co kojarzę była to promocja 2+2 na produkty do włosów oraz maseczki, jednak mogę się mylić,bo zdjęcia są z sierpnia poprzedniego roku.
Jak widać skusiłam się na trzy odżywki w sprayu do włosów oraz jedną maseczkę z AA.
- Schwarzkopf - Gliss Kur, Supreme Length, Odżywka do włosów w sprayu, Rozdwojone końcówki - Osobiście nie wierzę, że takie produkty pomogą w walce z rozdwojonymi końcówkami, na to jedyna rada to tylko nożyczki fryzjerski. Ja wybieram te odżywki ponieważ lepiej po nich rozszesują mi się włosy, nie plączą się, oraz wyglądają na lśniące i bardziej puszyste.
- AA - Bubble Mask, Maska bąbelkowa do twarzy, Nawilżenie i świeżość, Aloes i zielona herbata - maseczka od tamtego czasu leży w kartonie z rzeczami do przetestowania. Muszę się w końcu za nią zabrać bo bardzo ciekawi mnie efekt bąbelek na twarzy.
- Schwarzkopf - Gliss Kur, Ultimate Repair, Odżywka do włosów w sprayu, Regeneracyjna, Ekspresowa - ten produkt, również czeka na swoją kolej.
- Schwarzkopf - Gliss Kur, Fiber Therapy, Odżywka do włosów w sprayu, Włosy zmęczone koloryzacją i stylizacją, produkt ten kupiłam dla mojej mamy, ponieważ ona często farbuje swoje włosy. Mama jest zadowolona z tej odżywki, ma bardzo ładny zapach, włosy po jej użyciu wyglądają na lśniące.

Jak widać bardzo lubię te odżywki ponieważ mają super aplikację, nie trzeba ich spłukiwać, oraz pomagają rozczesać włosy.

aporanek

Każda promocja w Rossmannie zaczyna się tak: "Nie pójdę..." a jednak poszłam. Ostatnio obkupiłam się w szampony, więc teraz postawiłam na coś innego, jednak jeden szampon też się znalazł. Zrobiłam sobie drobną listę na co zwrócić uwagę i właściwie to 3 rzeczy z niej tu są. Od razu chwyciłam za suchy szampon z Batiste, wybrałam teraz wersje, której nie miałam. Pachnie on bardzo ładnie i jest wydajny. Suche szampony są bardzo przydatne i zawsze warto mieć je w zapasie. Wzięłam też dwa produkty z Gliss Kur, słyszałam wiele pozytywnych opinii na ich temat, więc już od dłuższego czasu przymierzałam się do zakupu. Wybrałam dwie ekspresowe odżywki, w drogerii były tylko 3 rodzaje, więc wzięłam te, które najładniej wyglądały. Po używaniu już wiem, że dużo lepiej sprawdza się u mnie odżywka Liquid Silk. Bardzo dobrze działa ona na moje włosy. Nie wiedziałam co jeszcze bym potrzebowała, więc wzięłam szampon z Nivea, jest on przeznaczony dla włosów przetłuszczających się. Z szamponu jestem zadowolona, dobrze działa na moje włosy i na pewno kiedyś jeszcze wrócę do niego. Za całość zapłaciłam 26,98 zł.

bow90

Odżywka bez spłukiwania Gliss Kur Fiber Therapy kupiłam ją ostatnio na promocji w Rossmannie.Bardzo lubię taką formułę odżywki nie muszę trzymać długo kosmetyku na włosach tylko od razu psiukam nim włosy.Taka odżywka ma wtedy bardzo lekką formułę i nie obciąża moich cienkich włosów.Nie mam problemu z rozczesaniem włosów, nie są one też napuszone. W dotyku są bardzo mięciutkie, sypkie i ślicznie pachną.Ile bym jej nie użyła to w ogóle nie przetłuszcza włosów.Na pewno skuszę się na nią ponownie.

aporanek

Odżywka w sprayu Gliss Kur Fiber Therapy Schwarzkopf.
Skusiłam się na nią podczas promocji w Rossmannie, już od dawna za mną chodziły te odżywki, więc kupiłam dwie. Odżywka ma ładny zapach, nie obciąża ani nie przetłuszcza włosów. Zauważyłam, że jak rano spryskam nim włosy to przez cały dzień są odżywione i się nie plątają. Odżywki nie trzeba spłukiwać, ma wygodną pompkę. W dodatku w środku po wstrząśnięciu ładnie się mieli. Na pewno jeszcze nie raz wypróbuję te odżywki, ponieważ dobrze działają na włosy, są wydajne i tanie.

Fixation

Odżywka do włosów Gliss Kur, którą testowałam całkiem niedawno. Kupiłam ją w Rossmannie za ok. 15 zł, ale często można dostać ją w promocji. Jest to produkt przeznaczony do włosów przeciążonych koloryzacją lub zabiegami stylizacyjnymi. Kosmetyk to typowa odżywka w spray'u, która znacznie ułatwia rozczesywanie włosów, sprawia że są gładkie i błyszczące. Ma całkiem przyjemny, lekki zapach. Sprawdziła się u mnie bardzo dobrze, ale nie widzę różnicy między nią a innymi odżywkami w spray'u Gliss Kur.

Malinowa92

Kolejna odżywka Gliss Kurr, tym razem do włosów zmęczonych koloryzacją i stylizacją.

Zapach tej odżywki jest zdecydowanie ładniejszy, delikatniejszy. Włosy po jej użyciu są przyjemne w dotyku, błyszczące i łatwo się rozczesują. Zapach utrzymuje się naprawdę długo.