21 na 22 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Poznaj nową odsłonę fascynującej świeżości! Wybierz Fa Fiji Dream żel pod prysznic o odświeżającym i zmysłowym zapachu arbuza i ylang ylang, który zapewni Ci tropikalną podróż pod prysznicem. Odśwież swoje ciało & umysł i pozwól swoim zmysłom odkrywać nowe egzotyczne nuty odległych wysp.
- Z żelem pod prysznic Fa - Poczuj świeżość jak nigdy dotąd!
- 94 % składników pochodzenia naturaln ...

Poznaj nową odsłonę fascynującej świeżości! Wybierz Fa Fiji Dream żel pod prysznic o odświeżającym i zmysłowym zapachu arbuza i ylang ylang, który zapewni Ci tropikalną podróż pod prysznicem. Odśwież ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 11.10.2018 przez ksanaru

denko

Wrześniowe denko. Pojawiło się tu sporo produktów, dlatego mam nadzieję, że wystarczy mi znaków, aby chociaż w skrócie wszystko opisać.

#137 Avon mark, mascara Big & Daring
#138 Fa, żel pod prysznic, Fiji Dream
#139 Le Petit Marseiliais, żel pod prysznic, Śródziemnomorski granat
#140 Nivea, pianka pod prysznic, morela i marshmallow
#141 L'oreal, szampon do włosów, magiczna moc glinki
#142 Farmona, tutti frutti, peeling do ciała, porzeczka i wiśnia
#143 Cien, odżywka do włosów, odbudowująca, z keratyną
#144 Organique, Wosk liczi i mango
#145 Bussy Bee Candle, wosk, full monty
#146 Neonail, hard base
#147 Semilac, lakier hybrydowy 105 Stylish Gray
#148 Eos, krem do rąk, beach mango
#149 Tołpa, chusteczki do higieny intymnej
#150 Soraya foodie, maseczka do twarzy, jagoda
#151 Isana, maseczka do twarzy, Activ Kohel
#152 AA, bąbelkowy peeling do twarzy
#153 Online, sól do kąpieli, Tahitian Mornings
#154 Balea, żel pod prysznic, Lovely moments
#155 Maybeliine, podkład do twarzy, affinitone
#156 Golden Rose, baza rozświetlająca
#157 Avon, Energy Fusion

Kilka kosmetyków było dla mnie nowością i zarazem bardzo pozytywnym zaskoczeniem.
Sól do kąpieli on line - okazała się super. Ładny kolor, fajnie się pieniła i umilała kąpiel zapachem.
Peeling bąbelkowy AA - do tej pory korzystałam tylko z masek, peeling okazał się być jeszcze lepszy. Jest idealny dla leniuszków.
Cien - miałam już odżywki i maski w saszetkach, byłam z nich zadowolona i z dużej pojemności również jestem. Włosy były miękkie, wygładzone i zdecydowanie mniej się plątały.

To co już miałam i chętnie kupię ponownie to na pewno lakiery - zarówno baza jak i kolor sprawdziły mi się super. Semilac 105 to według mnie zdecydowanie najładniejszy i najczystszy odcień szarości jaki do tej pory spotkałam. I przy okazji pierwsza kolorowa hybryda w standardowej pojemności,którą wykorzystałam.

Bazę z GR poznałam dzięki jednemu ze swopów i jest to zdecydowanie najlepsza baza jaką miałam, nie potrafię wskazać żadnego jej minusa. Dzięki niej podkłady przestały mnie zapychać, a dodatkowo ma bardzo wygodne opakowanie, które pozwoliło wykorzystać produkt do samego końca.

Kremy EOS bardzo lubię, ale dostają ode mnie ogromny minus za opakowanie. Działają fajnie, pachną ładnie, jednak cena nie jest adekwatna do jakości.


Niestety było tu też kilka kosmetyków, które mnie zawiodły i były to:

- pianka pod prysznic z Nivea - konsystencja super, bardzo wydajna. Jednak to już drugi wariant, który zapowiada się super pod względem zapachu, a finalnie coś mnie w nim drażni. Raczej nie skuszę się już na żaden wariant.

- Isana, maseczka peel off z aktywnym węglem - pierwszy raz od bardzo dawna coś podrażniło mnie do tego stopnia. Moja twarz była czerwona niczym burak, swędziała i piekła.

- Farmona, peeling do ciała - na ogół je uwielbiam jednak ta wersja zapachowa mnie zawiodła. Mogła pachnieć ślicznie, gdyby nie to że słodki owocowy zapach został zabity przez zapach chemiczny.

- Fa, żel pod prysznic - liczał na orzeźwiający, arbuzowy zapach i nie dostałam nic takiego. Zapach był bardzo delikatny i bardziej pudrowy niż orzeźwiający.


Kosmetyki które nie zaskoczyły mnie jakoś mocno, ale mimo wszystko przyjemnie mi się ich używało to na pewno:

- soraya foodie, nie liczyłam na nic wielkiego, a maseczka miała przyjemny zapach i fajne działanie

- l'oreal, szampon - wcześniej bardzo lubiłam całą serię tych szamponów i miło było do nich wrócić, mam nadzieję, że znów o nich nie zapomnę.

- Tołpa, chusteczki do higieny intymnej - pierwszy raz spotkałam się z chusteczkami pakowanymi oddzielnie, ale sprzedawanymi w zestawach. jest to super rozwiązanie, jednak cena nie należy do najniższych.

- woski - zapachy trafiały idealnie w mój gust,. oba dobrze wyczuwalne. Jeśli tylko wykorzystam moje zapasy - być może do nich wrócę.

Zobacz post

Fa Żel pod prysznic, Fiji Dream

Fa, żel pod prysznic Fiji Dream. Trochę się na nim zawiodłam i teraz mam mieszane uczucia. Liczyłam na naprawdę fajny zapach, a jest mocni średni. Nie jest ani trochę słodko - rześki, a bardziej pudrowy i słabo wyczuwalny. Za to sam żel sprawdza się okej., Dobrze się pieni, jest wydajny i nie wysusza skóry. opakowanie jest praktyczne i całkiem ładne.

Zobacz post

Fa Żel pod prysznic,Fiji Drewna, Watermelon

Moja kolekcja żeli powiększa się już od dłuższego czasu. Rzadko kiedy zdarza mi się, że mój wybór opiera się na tych, które zdążyłam przetestować. W większości stawiam jednak na te z drogeryjnych promocji lub totalne nowości. Żel pod prysznic od #Fa to produkt, który gości u mnie po raz pierwszy. Zachęcona atrakcyjną ceną zestawu prezentowego w formie żelu i antyperspirantu postanowiłam go zakupić. Żel ten jak większość produktów tej firmy mieści się bardzo ładnym i egzotycznym opakowaniu. Lekko kleista i lejącą konsystencja sprawiają, że nawet niewielka ilość wystarcza do dokładnego umycia całego ciała. Delikatny i orzeźwiający zapach arbuza sprawia, że kąpiel z tym żelem staje się prawdziwą przyjemnością. Idealna uczta dla ciała i zmysłów. Świetny produkt dla każdego! 🍉

Zobacz post

kąpiel

Produkty do mycia ciała to chyba mój największy grzech, chociaż z drugiej strony to własnie one schodzą najszybciej i jestem spokojna właśnie o te 'zapasy'. Tutaj chyba najlepiej widać moje preferencje zapachowe - słodko i owocowo.
LPM - jak widać zostały mi dwie wersje zapachowe, granat lubię, figa jeszcze czeka na testowanie, udało mi się ją zgarnąć ostatnio na wizażu, zapowiada się dobrze. Są wydajne, dobrze się pienią, ładnie pachną i nie wysuszają skóry.
Nivea - tutaj tez duet. Wersja cytrynowa nie do końca przypadła mi do gustu jeśli chodzi o zapach, morelowa jeszcze czeka na swoją kolej, ale mam wielką nadzieję, ze mnie nie zawiedzie. Bardzo lubię ich konsystencję, podobnie jak powyższe - nie wysuszają skory, przyjemnie się z nich korzysta. Jednak nie wiem czy są warte swojej ceny regularnej.
Farmona i I love cosmetic służą mi bardziej jako płyny do dłuższych, relaksujących kąpieli. Świetnie się pienią, produkt z hebe rozpieszcza zapachem. Jak powyżej - nie zauważyłam żeby wysuszały skórę.
Ostatnie 3 produkty są takie sobie, miniaturka zostaje na jakieś wyjazdy, zawsze się przyda w takich chwilach, a Balea w tubie jak i Fa trochę mnie zawiodły. Balea ma śmieszną, galaretkową konsystencja, która mi nie siadła za bardzo. Dodatkowo tuba, która zawsze wygodnie mi się sprawdzała, w tym przypadku ani trochę nie ułatwia mi życia, jest chyba zbyt miękka. Po fa spodziewałam się soczystego zapachu świeżego arbuza, a jest bardzo delikatny i w sumie jakiś taki bardziej pudrowy, rozczarowanie, na razie poszedł w odstawkę.

Zobacz post

Fa Żel pod prysznic, Fiji Dream

Fa - Żel pod prysznic, Fiji Dream, który mam z zestawu który kupiłam na promocji w Biedronce. Po zuzyciu polowki kulki pod pache z tej serii bylam bardzo ciekawa tego zelu, spodziewalam sie przyjemnego, bardzo slodkiego zapachu, jednak okazal sie bardzo sztuczny, ktory nie do konca mi sie podoba. Bardzo przypomnia mi syropki dla dzieci. Jesli chodzi o oczyszczanie ciala to tutaj plus, bardzo dobrze sie pieni. Pomimo ze jest troszke wodnisty to jest wydajny. Opakowanie bardzo wygodne.

Zobacz post

fa

Podczas wyprzedaży zimowej w Biedronce kupiłam ten zestaw kosmetyków, ponieważ zależało mi na kosmetyczce. Zapachy były bardzo owocowe, słodkie, przez co nie za bardzo chciałam je używać zimą, takie zapachy są idealne na lato, dlatego przyszła pora aby zacząć je używać.
W zestawie znajduje się:
-Żel pod prysznic Fa Island Vibes Fiji Dream o zapachu arbuza i kwiatu ylang ylang.
-Antyperspirant w kulce Fa Island Vibes Fiji Dream o zapachu arbuza i kwiatu ylang ylang.
-Peeling do ciała Island Vibes Hawaii Love o orzeźwiającym, letnim zapachu ananasa i kwiatu frangipani
-Urocza kosmetyczka z motywem zielonych liści.
Od razu zaczęłam używać kosmetyczkę i muszę przyznać że jest super, można ją prać gdy się zbrudzi.
Za cały zestaw zapłaciłam 12,49 zł, więc to super okazja.

Zobacz post


Denko kwiecień

Moje pierwsze Denko, z którym się dziele z Wami. Jakoś wcześniej nie zostawiałam zużytych maseczek jak i innych kosmetyków tylko je wywalałam. Tym razem postanowiłam zatrzymywać je i dziś je wam pokazuje.
W tym miesiącu udało mi się zużyć:
 ❤ Żel pod prysznic Fiji dream z Fa  (jestem nim bardzo zadowolona, zapach obłędny, świetnie się pienił przy niewielkiej ilości żelu. To mój numer 1 wśród żeli).
 ❤ Świeczkę zapachową z Yankee Candle o cudownym zapachu (dostałam ją od kochanej @ralpf i trafiła w 100% z zapachem).
 ❤ Podkład kryjący 3w1 z Eveline (dostałam go od @kateja co do krycia jest fajny lecz kolor dla mnie za mocny ).
❤ Maseczka do twarzy w płachcie Sally's Box Love Recipe Strawberry Mask (kochana @madziek1 podarowała mi ją i jest na prawdę świetna, zapach jak i jest efekt)
❤ Dermaglin - Maseczka #slow age #zatrzymaj czas (kolejna fajna maseczka, którą się nie zawiodłam)
 ❤ essential daily care, face mask (Maseczka, którą znalazłam przypadkowo i bardzo się polubiłyśmy, jedyny minusem to to że trzeba ją zmywać ale ogólnie jest jak najbardziej na plus).
 ❤ Czyste Piękno, Maska Ujędrnienie, Regeneracja Skóry (dostałam ją od kochanej @Dell i chociaż nie używałam takiej maseczki nigdy to z chęcią będę do niej wracać, sprawdziła się świetnie).
 ❤ Łagodząca maseczka - Woda lodowcowa z Mongostanem ( bardzo fajna maseczka, która nawilżyła jak i wygładziła skórę, ma ładny zapach, miałam możliwość przetestowania jej dzięki kochanej @ralpf  ).
 ❤ Eveline - BUBBLE FACE MASK, Oczyszczająca maseczka bąbelkowa w płacie (bąbelkowe Love  , uwielbiam wszystkie maseczki tym bardziej gdy bąbelkują , bardzo fajna maseczka, warto ją spróbować).
 ❤ ISANA Puder do kąpieli Milky Dream (to cudo dostałam od mojej kochanej @jusstinkaa , dawno nie używałam niczego do kąpieli i przyznam że teraz będę częściej umilać sobie kąpiel, puder ma śliczny zapach jak i kolor wody zmienia się na mleczny, puder nie pośrednia skóry a zapach ładnie się unosi :serce.
 ❤ Smoothie Mask od Bielenda. Prebiotyczna maseczka nawilżająca (kolejny Arbuzowy strzał w 10, zapach obłędny, jak i również daje fajny efekt promiennej i gładkiej twarzy , kolejne cudo od @jusstinkaa  :serce.
 ❤ Bąbelkująca maseczka detoksykująca - Cloud Mask z Bielenda (kolejny numer 1 wśród maseczek, uwielbiam te maseczki, opakowania mają urocze, zapach świetny no i efekt, który widać po zmyciu maseczki, kolejne cudo od kochanej @jusstinkaa  :serce.
❤ Bielenda - peeling gruboziarnisty (kochana @dastiina podarowała mi go i przyznam że gdy go zobaczyłam bardzo mnie zaciekawił, dzięki peelingowi twarz się zmatowiła i wygładziła, jak najbardziej na plus ).
 ❤ Selfie Project, Chusteczki #NoMakeUp (bardzo fajne chusteczki do demakijażu, które u mnie sprawdziły się świetnie, dostałam je od kochanej @dastiina  :serce.
 ❤ Maska bąbelkowa z aktywnym węglem z W7 (jak wiecie kocham bąbelkowe maseczki, ta mnie nie zawiodła i jestem z niej bardzo zadowolona).
 ❤ Dear She Charcoal Bubble Mask- Bąbelkowa maseczka z węglem aktywnym (ta maseczka to nowość dla mnie, była okej).
 ❤ Balea, Reinigende Maske - oczyszczająca maseczka (maseczki z Balea są świetne, ta fajnie oczyściła mi twarz, fajna konsystencja jak i po prostu efekt).
 ❤ Balea, Gesichts Maske (maseczka nawilżyła i wygładziła, byłam zadowolona z efektu i z chęcią wrócę do niej).
 ❤ Balea - maseczka regenerująca (kolejna świetna maseczka z Balea, maseczka świetnie nawilżyła jak i odżywiła. Wszystkie maseczki z Balea dostałam od kochanej @icecold  :serce.

Zobacz post

Fa, Żel pod prysznic, Fiji Dream, watermelon, arbuz, Island Vibes

Żel pod prysznic Fiji Dream, watermelon, z serii Island Vibes od Fa, który dostałam od kochanej @mysia302 Kosmetyk, w którym się zakochałam od pierwszego użycia! Opakowanie to przezroczysta butelka, przez którą dokładnie widać ile produktu się zostało w środku. Wspominałam o tym nie raz, ale bardzo lubię coś takiego w kosmetykach, zwłaszcza tych przeznaczonych do kąpieli. Szata graficzna prezentuje się świetnie. 🍉 Od razu widać, że mamy do czynienia z egzotyczną mieszanką zapachową, a mowa o arbuzie i kwiatach ylang-ylang. Chociaż po powąchaniu żelu zapach wydaje mi się, że mógłby być trochę bardziej arbuzowy, bo przeważają kwiatowe aromaty, to i tak ogromnie mi się podoba! Zapach towarzyszy przez całą kąpiel, a potem jeszcze po można wyczuć go delikatnie na skórze przez jakiś czas. Konsystencja żelu jest średnio gęsta, jak dla mnie idealna. Bardzo mocno się pieni, więc wystarczy niewielka ilość na dokładne umycie całego ciała, a co za tym idzie - kosmetyk jest mega wydajny. Skóra po użyciu jest dokładnie oczyszczona i przyjemna w dotyku. Żel nie wysusza skóry ani nie podrażnia. Jestem z niego baaardzo zadowolona.. zresztą tak samo mój chłopak i jego mama, która nawet po tym gdy opakowanie było już prawie puste to poleciała nakupować kilka tych żeli na zapas. Butelka ma pojemność 400ml. Żel kosztuje coś ok. 10 zł, ale często można go dostać na promocji.

Zobacz post

Fa Żel pod prysznic, Fiji Dream

Żel pod prysznic FA - Fiji Dream z serii Island Vibes. Żel posiada delikatną konsystencje, która dobrze rozprowadza się na skórze i dobrze się pieni. Dodatkowym plusem produktu jest wyrazisty owocowy zapach, który przypadł mi do gustu. Po zastosowaniu skóra jest dobrze oczyszczona i miękka w dotyku. Z chęcią sięgnę po ten produkt ponownie.

Zobacz post

zestawy prezentowe - nivea i fa

Dwa zestawy kosmetyczne które zakupiłam na promocji -50% w Biedronce.
Zdecydowałam się na zestaw z Nivea oraz z Fa.
W zestawie z Fa znajduje się:
-Żel pod prysznic Fa Island Vibes Fiji Dream o zapachu arbuza i kwiatu ylang ylang.
-Antyperspirant w kulce Fa Island Vibes Fiji Dream o zapachu arbuza i kwiatu ylang ylang.
-Peeling do ciała Island Vibes Hawaii Love o orzeźwiającym, letnim zapachu ananasa i kwiatu frangipani
-Urocza kosmetyczka z motywem zielonych liści. Szczerze mówiąc najbardziej zależało mi właśnie na kosmetyczce.
Za cały zestaw zapłaciłam 12,49. Oczywiście zaraz po rozpakowaniu musiałam powąchać wszystkie kosmetyki i muszę przyznać że pachną nieziemsko - bardzo słodko i orzeźwiająco, więc postanowiłam że zostawię je sobie na ciepłe wiosenne lub letnie dni, ponieważ na zimowe wieczory wolę bardziej "otulające" zapachy.
Nad drugim zestawem zastanawiałam się troszkę dłużej, jednak ostatecznie przekonał mnie fakt, że w środku jest mój ulubiony antyperspirant w kulce (jego cena w rossmannie to 9,19zł, a tutaj w cenie 17,49 zł mam jeszcze trzy produkty.
Oprócz wyżej wspomnianego antyperspirantu w zestawie znalazłam:
- Micellair - skin breathe - pielęgnujący płyn micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej
- Nivea Soft rose - pielęgnująca pomadka do ust
- Nivea Care & diamond - żel pod prysznic.

Zobacz post

promocja rossmann kosmetyki

Wczoraj wybrałam się do Rossmanna, oczywiście głównym celem było skorzystanie z promocji na kolorówkę. Nie potrzebowałam zbyt dużo kosmetyków, a kupiłam je bardziej z ciekawości. Wszystkie produkty to nowości i już miałam je na uwadze jakiś czas temu.
- Wibo, paleta cieni rythm of freedom - podeszłam do niej ze sceptycznym zastawieniem, ale okazała się całkiem fajna. Przyjemnie mi się nią pracuje jak na razie, cienie nie robią plam, dobrze się blendują.
- Wibo, lakier hybrydowy special effect hybrid w odcieniu opal - kocham błyskotki na paznokciach i to był mój największy must promocji. Ani trochę się nie zawiodłam wygląda pięknie i przy najbliższej okazji wyląduje na paznokciach!
- EOS crystal, balsam do usty o lekkiej formule - intrygowały mnie zdjęcia z kryształowo-żelkowym balsamem do ust dlatego po niego sięgnęłam. jestem trochę zawiedziona. Wybrałam wersję waniliową, bo tylko taką udało mi się znaleźć i nie pachnie wanilią, a plastikowym opakowaniem.
- Lovely, rozświetlacz, glow better - w zasadzie jako jedyny trafił do koszyka z przypadku, ale ani trochę nie żałuję. Jest to mój pierwszy rozświetlacz tej firmy i zaczynam rozumieć wszystkie zachwyty nad poprzednimi wersjami.
Z poza promocji w moje ręce trafiła jeszcze jedna nowość - żel pod prysznic Fa - Fiji dream o zapachu arbuza, ale tu też mały zawód. O wszystkim na pewno napisz,ę więcej gdy więcej potestuje. Całość wyniosła mnie około 70 zł.
A wy co kupiłyście?

Zobacz post
1 2