Sylveco. Odbudowujący szampon pszeniczno-owsiany. To szampon, który towarzyszy mi już jakiś czas. Pochodzi on z zestawu, który wygrałam w konkursie 6 godzin 6 Marek od BeGlossy. Szampon ten bardzo polubił się z moimi włosami. Działa na nie bardzo dobrze. Wzmocnił je i nadal miękkości mimo znacznego przesuszenia. Pieni się, ale nie tak jak wszystkie inne szampony, delikatnie jak przystało na szampon o dobrym składzie. Zapach bardzo mi się podoba, jest delikatny, nienachalny, trochę czuję cytrusy.
Zobacz post
Próbka przenicznego szamponu Sylveco, którą mam od @ralpf. Bardzo lubię testować szamponowe nowości, bo mogę znaleźć coś idealnego dla siebie. Ten szampon na początku trochę mnie odrzucił, bo ma trochę dziwny zapach. No ale niestrudzenie nałożyłam go na włosy- bardzo mocno się pienił i dobrze się nim myło. Nie miałam większych trudności ze spłukaniem go. Po myciu włosy łatwo się rozczesywały, były gładkie i miękkie, wyglądały na świeże i były sypkie. Szampon delikatnie je uniósł u nasady, choć raczej przymatowił, a nie nabłyszczył. Nie używałam odżywki, by sprawdzić wyłącznie jego efekty, co jest widoczne na drugim zdjęciu. Próbka wystarczyła mi na jedno mycie całych włosów, nie brakło kosmetyku, więc było sporo, bo mam dość długie włosy.
Zobacz post
Mój ulubiony szampon ostatnich czasów . Odbudowujący szampon pszeniczno-owsiany od sylevo, oparty jest na delikatnych substancjach myjących, przez co jest delikatny dla skóry głowy. Świetnie oczyszcza, nie podrażnia i nie przesusza. Dla mnie to bardzo ważne, bo dzięki temu świeżość włosów przedłużona jest do kilku dni! Szampon ma idealną konsystencję, pachnie bardzo świeżo - myślę, że to zasługa olejku z trawy cytrynowej, który również znajdziemy w składzie. Dość słabo się pieni, ale w moim przypadku - przy myciu metodą kubeczkową nie ma tego problemu. Uwielbiam go i chętnie do niego wrócę.
Zobacz postPodobne produkty
