3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Krem do rąk o wyjątkowym zapachu brownie z pomarańczą. Dzięki zawartości oleju sojowego, pantenolu i gliceryny wspomaga nawilżenie, a także regenerację. Pozostawia skórę gładką i miękką.

Produkt dodany w dniu 29.09.2018 przez wenkka

Biolove Krem do rąk, Brownie z pomarańczą

Biolove, Krem do rąk Brownie z pomarańczą

Kremy do rąk to u mnie must have, dużo zużywam Tym razem z zapasów wyciągnęłam krem do rąk marki Biolove. Bardzo fajna marka, którą z przyjemnością testuję, bo uwielbiam pięknie pachnące kosmetyki. Ten kremik dostałam od Kochanej @madziek1. Muszę przyznać, że konsystencja kremu mnie nieco zaskoczyła, bo jest to bardziej takie mleczko do rąk o lekkim odcieniu. Trzeba uważać z wyciskaniem z opakowania, żeby nie wylało się zbyt dużo. Krem nie wchłania się od razu, trzeba chwilkę go wsmarować w dłonie. Jeśli chodzi o zapach to zdecydowanie rewelacja, pachnie bardzo słodko, deser na dłoniach Jeśli chodzi o działanie to jest całkiem w porządku, na zimę może byłby za słaby, ale przy wiosennej pogodzie bardzo dobrze się sprawdza

Zobacz post

Biolove Krem do rąk, Brownie z pomarańczą

Mój drugi krem do rak od BIOLOVE. Ten zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Zapach był lekko słodki, w porównaniu do maliny jest o dużo lepszy. Niestety miał krótka datę ważności. Nie wiem może tak trafiłam albo one maja taka krótką datę. No cóż, szkoda. Ale jest wart polecenia. Skóra dobrze nawilżona. Moim problemem jest to ze od porodu miałam ciagle wyschnięte i popękane dłonie. A on mi pomógł. Stosowałam wtedy masę kremów do rąk i żaden nie pomoc. Dopiero on dał radę

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow kontigo

Dzisiaj na tapecie zestaw kosmetyków, który wygrałam w konkursie na fanpage'u Kontigo na FB w marcu Byłam bardzo zaskoczona wygraną, a jeszcze bardziej zawartością paczki! Nie spodziewałam się takiego świetnego zestawu!

Kosmetyki od lewej w górnym rzędzie:
- YOU-NIVERSE odżywka do włosów utrwalenie koloru o zapachu wiśni - nie używałam jej jeszcze, ale zapach jest niesamowity! pachnie prawdziwymi wiśniami.
- MYSTIK brokat
- BIOLOVE peeling do twarzy o zapachu pokrzywy, który opisywałam już tutaj: https://dresscloud.pl/p/507818/u03.0417.wenkka.58e907d8768c2.jpg?v=1491666904
- BIOLOVE krem do rąk o zapachu brownie z pomarańczą - na razie czeka na swoją kolej
- gąbeczka do makijażu z MOIA
- baza silikonowa pod makijaż MOIA - używałam tylko na próbę, super wygładzała twarz, ale mam wrażenie, że jest tam jej bardzo malutko
- MYSTIK eyeliner w żelu kolor czarny - czeka, czeka
- gąbka konjac- recencja już się pojawiła: https://dresscloud.pl/p/507818/u03.0417.wenkka.58e907d8768c2.jpg?v=1491666904

od lewej w dolnym rzędzie:
- YOU-NIVERSE szampon do włosów, wiśnia - do kompletu z wcześniej przedstawioną odżywką. Póki co nietknięty.
- BIOLOVE żel pod prysznic, truskawka - zapach obłędny, efekty jeszcze nieznane
- pilniczek
- MOOV tint do ust - rewelacja! więcej o nim: https://dresscloud.pl/p/510295/u03.0417.wenkka.58f37c8ddf15f.jpg?v=1492352142
- MOOV błyszczyk do ust - neutralny, trochę lepki, ale na pewno coś jeszcze o nim napiszę w osobnej chmurce
- MOOV pomada do ust, matowa czerwień - na razie mnie nie zauroczyła, szybko się ściera i jak to mat podkreśla suchość ust.
- gąbka do podkładu KONTIGO - ojjj, początki były trudne, ale już się polubiłyśmy, choć gąbeczka ma też swoje za uszami. Na pewno Wam ją przedstawię bliżej.
- MOOV kredka do ust Envy - hm nie przekonała mnie...
- MYSTIK kredka do oczu, kolor zielony - jakoś nie mój kolor niestety...
- MOIA zestaw do konturowania na mokro - jak nauczę się nią posługiwać, to na pewno coś napiszę! Póki co mam za male umiejętności Wielki plus za obrazek co gdzie należy nałożyć!
- MOIA puder rozświetlający - bardzo ciemny i niestety jako jedyny przyszedl uszkodzony, miał być w kamieniu, jest w proszku. Nie probowalam go jeszcze używać w innowacyjnej odslonie

I to tyle... Same przyznajcie, że zestaw jest imponujący! Na pewno powoli będą się ukazywać indywidualne recenzje kosmetyków

Zobacz post

Denko

Denko wrzesień 2018 cz. 1
Ależ ten czas szybko leci! Już koniec września, to aż nieprawdopodobne.

Oto, co udało mi się zużyć:

Tradycyjny syberyjski szampon nr 2 brzozowy propolis - regenerujący. Zapach jest ziołowy, dość przyjemny. Szampon nie jest wybitnie gęsty, ale jest bardzo wydajny. Opakowanie to aż 550 ml, więc starcza na długo. Włosy były miłe w dotyku i nie puszyły się. Nie obciążał ich. Dla mnie na tak. Cena adekwatna do jakości. Tutaj opisywałam również odżywkę z tej serii: https://dresscloud.pl/u/647027-kosmetyki-denko-balea/.

Biały Jeleń, żel do higieny intymnej, aloes. Bardzo lubię ten żel do higieny intymnej. Duży plus za pompkę. Nie podrażnia i nie uczula.

Isana, oli care, odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Kupiłam ją podczas promocji w Rossmannie. Cena regularna to poniżej 10 zł za 200 ml pojemności. Odżywka była bardzo gęsta. Starczyła mi na około miesiąc. Pachnie dość mocno, ale zapach jest okej. Mimo tego, że to odzywka z olejami, to nie obciążała włosów. Były bardzo przyjemne w dotyku, łatwo się je rozczesywało. Dla mnie na plus.

Oczyszczający peeling do ciała z tradycyjnym azjatyckim olejkiem kokosa i róży, Treets traditions relaxing chakra's. Chyba najlepszy peeling jaki mialam! Wielki plus za szpatułkę, która była dołączona do środka, dzięki czemu nie trzeba grzebać w pudełku palcami. Bardzo dobrze ścierał naskórek. Skóra była gładka i przyjemna! Dla mnie na duży plus! Bardzo wydajny! Pisałam o nim też tutaj: https://dresscloud.pl/u/620618-kosmetyki-peelingi/

Garnier Botanic Therapy, Mityczna oliwka, szampon do włosów suchych i zniszczonych. Za szampon i odzywkę na promocji dałam 24 zł, więc to całkiem niezła cena. Szampon pachniał neutralnie. Dobrze się pienił. Szampon dobrze mył włosy, oczyszczał je. Produkt dość wydajny.

Garnier Botanic Therapy, Mityczna oliwka, odżywka do włosów do włosów suchych i zniszczonych. Sprawdziła się również dobrze, jak szampon. Była gęsta i pachniała neutralnie. Okazała się dość wydajna. Włosy były miłe w dotyku, dobrze się je rozczesywało.

/ Ziaja, krem do rąk, kokosowa terapia skóry i zmysłów. Hm... zapach faktycznie kokosowy, co dla mnie na plus. Wystarczyła mała porcja kremu, żeby nakremować całe słonie. Coś mi jednak w tym kremie nie pasuje. Wchłania się szybko, ale równie szybko efekt się ulatnia.

biolove, krem do rak, brownie z pomarańczą. Zapach jest naprawdę świetny! Słodki, ciasteczkowy z nutą pomarańczy. Konsystencja jest w porządku, ani za gęsta ani za wodnista. Dobrze się aplikuje i szybko wchłania. Dłonie są nawilżone i przyjemne w dotyku, gładkie.

/ Yves Rocher, nawilżający krem do rąk z wyciągiem z arniku. Zapach jest niby delikatny, ale mnie w ogóle nie podszedł. Jest gęsty, ale aplikacja nie sprawia problemów. Wchłania się dobrze, aczkolwiek efekty mnie nie zachwycają.







Zobacz post

-

Krem do rąk biolove brownie i pomarańcza. Jest to mój pierwszy krem z tej firmy, która jak się okazało jest tą samą firmą co nacomi . Krem pachnie po prostu cudownie, miałam ochotę go zjeść, bo pachnie jak czekoladowe ciasteczka . Od razu zakochałam się w tym zapachu. Poza tym krem ma na prawdę dobre działanie, nawilża dłonie, wygładza skórę. Jest lekko tłusty, więc nawilżenie utrzymuje się przez cały czas, aż do umycia dłoni. Jest to zdecydowanie mój faworyt ♥.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem