Pomadka w płynie do ust Lovely Lips od Lovely. Ma bardzo ładny odcień ciemnego, brudnego różu. Aplikator jest wygodny w użyciu i precyzyjny. Pomadka szybko zastyga na ustach, ale nie tworzy efektu skorupy. Daje matowe wykończenie. Nie podkreśla suchych skórek ani nie wysusza. Trwałość pomadki jest całkiem dobra, bo nie wymaga przez kilka godzin poprawek, o ile się nic nie je tłustego.
Zobacz post
Matowa pomadka do ust od Lovely. W zestawie znajdziemy konturówkę oraz pomadkę w płynie. Pomadka ma piękny kolor, dobrze się ją rozprowadza oraz idealnie aplikuje. Szybko wysycha i nie tworzy się w skorupę. Długo wytrzymuje na ustach, nawet podczas jedzenia i picia. Z pewnością sięgnę po jeszcze inne kolory
Zobacz post
Druga część kolorówkowych zapasów. Tym razem są to kosmetyki do ust. Wszystkie są drogeryjne, większość pomadek jest w płynie i z matowym wykończeniem. Moimi ulubieńcami są zestawy K*Lips od Lovely, uwielbiam je za świetne kolory, trwałość i komfort noszenia. Dobrze sprawdza mi się też pomadka płynna od Golden Rose, ale w tym kolorze nie czuję się do końca dobrze, na pewno kiedyś kupię inne warianty. Nie lubię za to klasycznych szminek, które widać na zdjęciu, znalazłam dla nich inne zastosowanie, używam ich jako róży, na mokro sprawdzają się świetnie. Nie przypadła mi do gustu także płynna pomadka Lovely Lasting Matt. Średnio lubię też te pomadki z Maybelline. Jeśli chodzi o konturówki to królują te od Wibo i Lovely, wszystkie z nich lubię! Posiada też cztery Crayony z Golden Rose, które też mi się fajnie sprawdzają. W kolekcji mam też trzy błyszczyki, mój ulubieniec to H2O od Lovely.
Zobacz post
Bardzo lubię tę pomadkę. Do pracy muszę mieć pomalowane usta na różowo. Ta pomadka idealnie tam mi się sprawdza. Bardzo lubię ten róż jest taki piękny głęboki. Nie ściera się z ust. Pięknie zastyga oraz nie rozmazuje się. Dostałam ją od koleżanki ale wiem ze jest do kupienia w Rossmannie
Zobacz post
Zestaw K*Lips od Lovely, wariant Lovely Lips. Kupiłam go rok temu na promocji w Rossmannie i od tego czasu ten zestaw jest moim ulubieńcem, bardzo często po niego sięgam, zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Konturówka jest fajna, bez problemu można nią obrysować usta. Matowa pomadka jest bardzo długotrwała, nie wysusza ust, mimo długiego noszenia. Ładnie zasycha, nie tworzy przy tym skorupy. Ja jestem zadowolona, niedawno dokupiłam kolejny kolor!
Zobacz post
Dziś postanowiłam zrobić zbiorowy post o mojej kolekcji pomadek K Lips od Lovely. To chyba moje ulubione pomadki z tej półki cenowej. Każda składa się z zestawu szminka w płynie + konturówka w idealnie dobranym kolorze. Posiadam już 5 wariantów kolorystycznych a chętnie dokupiłabym pozostałe:
pink poison - ładny, trochę cukierkowy róż ale nie wyglądający tandetnie, idealny dla blondynek
lovely lips - ciemny, brudny róż, bardzo zbliżony do naturalnego koloru moich ust, idealny na co dzień
milky brown - dość ciemny, ciepły brąz, który na ustach wygląda obłędnie
magic dessert - bardzo ciemny róż wpadający trochę w brąz... taki ciemny nudziak, ciężko określić mi kolor ale na moich ustach wygląda właśnie jakoś tak i chociaż ogólnie nie przepadam za ciemnymi pomadkami w tej się zakochałam
neutral beauty - typowy jasny nudziak idealny na co dzień
Każda z tych pomadek pięknie wygląda na ustach, jest trwała, nie podkreśla suchych skórek a dołączona do zestawu konturówka pozwala pięknie obrysować i uwydatnić usta. Kredki, które są w zestawach są jak dla mnie bardzo dobre, miękkie, kremowe, łatwo się nimi obrysowuje kontur. Same pomadki mają wygodny aplikator w formie gąbeczki, na który nabiera się odpowiednia ilość produktu. Szminki szybko zastygają na ustach dając piękne matowe wykończenie i nie tworząc przy tym skorupy. Trwałość jest dość dobra, kiedy nie jemy i nie pijemy utrzymują się na ustach kilka godzin.
*na zdjęciu mam na ustach Magic Dessert
Porównanie odcieni Lovley do Kylie Cosmetics. Dobrałam odcienie, moim zdaniem najbardziej podobne. Mają odrobine inne konsystencje i Lovley troszeczkę się rozmazuje i prześwistuje po jednej warstwie. Jeśli chodzi o odcień Sweety nie jest w idealnej tonacji co Koko K ale może znajdę jeszcze coś bardziej dopasowanego.
____________
Xoxo K
Moja obecna kolekcja pomadek K Lips od Lovely Każda składa się z zestawu szminka w płynie + konturówka w idealnie dobranym kolorze. Posiadam 4 warianty kolorystyczne:
milky brown - dość ciemny, ciepły brąz, który na ustach wygląda obłędnie
lovely lips - ciemny, brudny róż, bardzo zbliżony do naturalnego koloru moich ust więc najmniej widoczny z tych 4, idealny na co dzień
pink poison - bardziej cukierkowy od poprzedniego róż ale nie wyglądający tandetnie, obecnie to chyba mój ulubiony odcień ale to się co jakiś czas zmienia
magic dessert - bardzo ciemny róż wpadający w brąz... taki ciemny nudziak, ciężko określić mi kolor ale na moich ustach wygląda właśnie jakoś tak chociaż ogólnie nie przepadam za ciemnymi pomadkami w tej się zakochałam
Każda z tych pomadek pięknie wygląda na ustach, jest całkiem trwała, nie podkreśla suchych skórek a dołączona do zestawu konturówka pozwala pięknie obrysować i uwydatnić usta. Kredki, które są w zestawach są jak dla mnie świetne, miękkie, kremowe, łatwo się nimi obrysowuje kontur. Same pomadki mają wygodny aplikator w formie gąbeczki, na który nabiera się odpowiednia ilość produktu. Gąbeczka trochę łaskocze w wargi cale jest to do wytrzymania Co dziwne łaskotanie czuję tylko przy tych pomadkach chociaż mam kilka innych kosmetyków z takim aplikatorem. Szminki szybko zastygają na ustach dając piękne matowe wykończenie i nie tworząc przy tym skorupy. Trwałość jest dość dobra, kiedy nie jemy i nie pijemy utrzymują się na ustach kilka godzin na zdjęciu mam na ustach Milky Brown
Pomadka i konturówka K*lips Lovely.
Kupiłam ją na promocji w Rossmannie, byłam już od dawna jej ciekawa, ale nigdy jakoś nie wpadła mi w ręce. Sama konturówka jest świetna, można by nią pomalować całe usta. Razem z pomadką tworzą świetny zestaw. Kolor jaki mam to Lovely Lips. Bardzo mi się podoba, jest to taki brudny róż trochę. Pierwszy raz mam w życiu styczność też z konturówką do ust i jestem z niej bardzo zadowolona. Fajnie się sprawdza. Jestem jeszcze ciekawa zestawu z Eveline, ale po niego sięgnę dopiero jak mój zapas pomadek się trochę skurczy.
Moje zakupy z promocji w Rossmannie. Zrobiłam dwa podejścia do zakupów i bałam się, że pójdę jeszcze trzeci raz. Przy pierwszym podejściu kupiłam dwie matowe pomadki z Maybelline i marker do brwi L'oreal. Te produkty najbardziej chciałam. Bardzo mi się spodobały przy testach z Wizażu. Przy drugim podejściu wzięłam primer z Wibo, od dawna byłam ciekawa jego działania. Zdecydowałam się jeszcze na bazę pod cienie z Eveline, dużo osób ją polecało, więc chciałam ją również przetestować. Póki co bardzo fajnie się sprawdza. W koszyku wylądowała jeszcze pomadka z Lovely. Jest to zestaw pomadki i konturówki, sporo słyszałam o tej serii a nigdy nie miałam okazji żadnej z nich przetestować. Z zakupów jestem zadowolona, ponieważ wszystko mi się przyda w jakimś stopniu.
Zobacz post
Zestaw K'Lips marki Lovely, czyli płynna pomadka i konturówka, w odcieniu Lovely Lips. 💞 Jest to odcień brudnego, przygaszonego różu. Przepięknie wygląda na ustach, jednak kolor jest dla mnie trochę zbyt ciemny, żeby mieć taki na co dzień, dlatego używam go tylko raz na jakiś. Konturówka ma kremową konsystencję i świetnie się nią pracuje. Ma odcień odpowiednio dopasowany do pomadki.
Pomadka ma wygodny i precyzyjny aplikator. Nabiera się nim odpowiednia ilość produktu żeby już za jednym muśnięciem ładnie pokryć wargi. Pomadka szybko zastyga na ustach dając piękne matowe wykończenie i nie tworząc przy tym skorupy. Nie podkreśla suchych skórek. Trwałość jest dobra, do kilku godzin bez jakichkolwiek poprawek, ale tylko w połączeniu kredki z pomadką. Wtedy nawet podczas jedzenia i picia się nie ściera, za to sama pomadka szybko znika z ust podczas jedzenia. pomadka nie klei się i nie czuć jej w ogóle na ustach, co jest bardzo komfortowe.
*na ostatnim zdjęciu porównanie odcieni Lovely Lips ( po lewej) i Pink Poison (po prawej). Są bardzo podobne, ale Pink Poison jest trochę jaśniejszy i jego używam na co dzień. 💞
Dwie pomadki K lips od Lovely. Jedną kupiłam już dość dawno a drugą wrzuciłam do koszyka podczas promocji w Rossmannie. Posiadam odcień lovely lips czyli piękny brudny róż idealny na co dzień oraz odcień milky brown czyli taki ciepły brąz. Do tej drugiej na początku nie mogłam się przekonać, wydawała mi się za ciemna na moich ustach ale teraz się z nią polubiłam. Pomadki są dość trwałe i mają piękne matowe wykończenie, a dzięki kredce dołączonej do zestawu możemy ładnie wykonturować usta. Kredki są jak dla mnie świetne, kremowe, łatwo się nimi obrysowuje kontur. Sama pomadka ma wygodny aplikator w formie gąbeczki, na który nabiera się odpowiednia ilość produktu. W przyszłości na pewno kupię inne odcienie Dodaję zdjęcie, na którym mam pomalowane usta pomadką milky brown, drugą postaram się dodać później
Zobacz postPodobne produkty
