4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 26.04.2020 przez kruszynka0

Nature Queen Hydrolat, Róża Damasceńska

Hydrolat różany od Nature Queen kupuję regularnie od bardzo długiego czasu, zużyłam już kilka butelek i pewnie jeszcze niejedną zużyję. 😄
Hydrolat zamknięty jest w szklanej, ciemnej butelce i składa się tylko z wody różanej, więc ryzyko uczulenia jest minimalne i bardzo to doceniam. ❤️ Ma bardzo delikatny, naturalny zapach, ja nie przepadam za różanymi aromatami, a mimo to tutaj mi on w ogóle nie przeszkadza. Atomizer psika delikatną mgiełką, nie zacina się. Raz miałam problem z przeciekającą nakrętką, ale teraz nie widzę tego problemu.
Używam na twarz, szyję i dekolt rano i wieczorem, zaraz po umyciu i wysuszeniu twarzy. Hydrolat przyjemnie odświeża cerę, latem daje uczucie chłodu. Uspokaja cerę, niweluje zaczerwienienia i podrażnienia, delikatnie nawilża. Działa jak tonik, ale bardzo delikatnie. Świetnie nadaje się pod serum.
Czasem używam go do włosów, aby je nawilżyć czy zniwelować elektryzowanie.
Buteleczka wystarcza mi na kilka miesięcy przy regularnym używaniu 2 razy dziennie, więc wydajność jest naprawdę w porządku.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków Nature Queen

Moje ostatnie zamówienie ze sklepu Makeup wyszło o wiele większe, niż planowałam, ale najlepsze jest to, że 3 kosmetyki ze zdjęcia dostałam w gratisie - i bardzo się z tego cieszę, bo pewnie sama bym ich nie wypróbowała.
Markę Nature Queen znam od dawna. Hitem przede wszystkim jest u mnie hydrolat różany. Nie wiem, ile butelek już zużyłam, ale jest to naprawdę przefajny produkt. Stosuję go jako tonik, świetnie wycisza i nawilża cerę, w lato może służyć jako mgiełka chłodząca, a na dodatek pachnie bardzo naturalnie. Ja nie przepadam za zapachem róży, ale ten jest naprawdę przyjemny, wcale nie intensywny, bardzo naturalny.
Oleje z pestek malin mam po raz pierwszy, ale wcześniej już używałam z pestek róży i byłam bardzo zadowolona. Wzięłam go jako taki kosmetyk do wszystkiego - do olejowania włosów, jako serum olejowe albo zastępstwo kremu do twarzy, do naolejowania ciała. Pachnie lekko orzechowo, jest delikatny i niezbyt ciężki, dobrze się wchłania.
Glinki to u mnie podstawa pielęgnacji cery. Ostatnio przez dłuższy czas nigdzie stacjonarnie nie mogłam dostać dobrej glinki i cieszę się, że w końcu udało mi się ją zamówić. Z tej firmy mam glinkę po raz pierwszy, zdecydowałam się na wersję czerwoną. Kiedyś używałam białej, ale teraz jest zbyt delikatna, wolę mocniejsze oczyszczanie. Na razie wrażenia mam bardzo pozytywne, glinka jest drobno zmielona, łatwo miesza się z wodą i dobrze trzyma się twarzy.
W sklepie była promocja i dostałam aż 3 kremy gratis. Cieszę się, bo ze względu na cenę pewnie sama bym się na nie nie zdecydowała, a tak mam okazję je przetestować i pierwsze wrażenia mam naprawdę pozytywne. Dostałam krem do cery trądzikowej i odmładzający, a także regenerujący pod oczy. Ten ostatnio ma dość krótką datę, bo tylko do stycznia, a już widzę, że jest bardzo wydajny, więc nie wiem, czy zdążę zużyć całą buteleczkę. To, co na razie mogę napisać to że kremy mają bardzo fajne opakowania air less, aksamitną konsystencję i ziołowe, przyjemne zapachy. Dobrze się wchłaniają i pozostawiają taki naturalny glow na twarzy. Nie szczypią w oczy, co było dla mnie bardzo istotne. Będę je dalej testować, żeby mieć pełny obraz.

Zobacz post

kosmetyczne uzupełnienie braków

Na zdjęciu widzicie maleńkie uzupełnienie braków
kupiłam dwa szampony micelarne Onlybio, bo polecała je moja siostra. Na razie przetestowałam tylko ten do włosów przetłuszczających się, ale wygląda na to, że rzeczywiście będzie między nami przyjaźń .
hydrolat z różą damaceńską wzięłam z myślą o maseczkach, ale też często używam hydrolatów w ciągu dnia, jako tonik . Tej wersji jeszcze nie miałam, po jednym użyciu mogę tylko powiedzieć, że mnie nie uczula .
drożdżowa maska do włosów Babuszki Agafii to mój hit. Właśnie skończyłam kolejne opakowanie, więc kupiłam następne . Maska może nie pachnie najpiękniej, ale to co robi z włosami, to po prostu bajka .

I to tyle - malutkie kosmetyczne uzupełnienie braków .

Zobacz post

Nature Queen - Hydrolat z róży damasceńskiej

Nature Queen - Hydrolat z róży damasceńskiej

Prześliczna szata graficzna i bardzo wygodne opakowanie z atomizerem. Atomizer idealnie rozpyla produkt tworząc delikatną mgiełkę.
Szklana buteleczka o ciemny zabarwieniu (co jest istotne w przypadku kosmetyków naturalnych).
Cudownie pachnie - pachnie jak róże z babcinego ogrodu. Zapach jest bardzo naturalny.
Idealny dla skóry mieszanej (ale tak naprawdę nadaje się do każdego typu skóry). Nawilża suche miejsca, a jednocześnie reguluje wydzielanie sebum szybko przetłuszczających się miejsc na twarzy.
Koi podrażnioną skórę i ją wycisza.
Zmniejsza zaczerwienienia.
Świetnie przygotowuje skórę na dalsze kroki pielęgnacyjne.
Nie zostawia lepkiego filmu na twarzy.
Idealnie sprawdzi się latem jako produkt odświeżający w ciągu dnia.
Pojemność: 100ml.
Cena: ok. 20zł.


Zobacz post

Moje domowe spa

Serdecznie dziękuję za nominację od @Sisi do pokazania domowego Spa. ;*
Znalazło się tutaj sporo produktów, których używam codziennie i świetnie mi się sprawdzają, są też takie, których używam raz na jakiś czas, a także takie, które dopiero mam zamiar zastosować.
Produkty podzieliłam sobie na trzy kategorie: włosy, twarz i ciało.
Włosy
mój rytuał polega na:
* Wyczesaniu włosów szczotką Tanle Teezer.
* Następnie na zastosowaniu szamponu Goldwell, Just Smooth (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/765116-goldwell-just-smooth-szampon/).
* Następnie nakładam maskę Pura Kosmetica, Pure Repair (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/725530-pura-kosmetica-pure-repair/).
* kKolejnym krokiem jest zmycie maski, ponowne rozczesanie włosów przy pomocy szczotki i nałożenie jednego lub obu preparatów, tj. Pura Kosmetica, Pure Nutrii Lumia (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/755297-pura-kosmetica-pure-nutri-lumia-maska-do-wlosow-w-sprayu-odbudowujaca-z-olejem-abisynskim/) oraz Goldwell, Color (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/759893-goldwell-dualsenses-color-serum-w-sprayu-nadajace-polysk-i-ochrone-wlosom-farbowanym/).
Twarz:
oczyszczanie twarzy to u mnie dość złożony proces.
* Zaczynam od zmycia buzi przy pomocy rękawiczki – aktualnie jest to delete make up. Zmywam nią makijaż i inne zanieczyszczenia tylko przy pomocy wody.
* Kolejnym krokiem jest zastosowanie pianki (FaceBoom https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/787225-faceboom-pianka-do-mycia-twarzy-oczyszczajaca-puszysta-kumpelka/ lub Feel Free https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/765350-pianka-do-mycia-twarzy-feel-free/) i szczoteczki Foreo (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/szczoteczki-do-twarzy/744499-foreo-luna/).
* Następnie czas przeznaczam na tonizację – aktualnie wykorzystuję w tym celu hydrolat różany Nature Queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/hydrolaty/788425-nature-queen-hydrolat-roza-damascenska/) .
* Pod oczy nakładam krem, który jest u mnie dzięki swopowi SYnchroline (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/788412-synchroline-terproline-contour-eyes-and-lips-krem-wokol-oczu-i-ust/), jego aplikację wspomagam albo rollerem jadeitowym (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/masazeryrollery-do-twarzy/735609-masazer-jadeitowy/), albo metalowymi kulkami z kremu Bioliq.
* Na noc stosuję 1-2x w tygodniu – zestaw z Nowej Kosmetyki, tj. tonik na skórki, pory i inne zmory oraz Serum do twarzy, Równowaga w płynie.
* Natomiast w pozostałe dni – Olej Tamanu z Nature Queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/788410-olej-tamanu-nature-queen/) na brodę i czoło, zaś na centralnej części twarzy ląduje olej z nasion malin, Ministerstwo Dobrego Mydła lub Dr. Jart, Firming Sleeping Mask. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/760081-drjart-good-night-firming-sleeping-mask-ujedrniajaca-maska-na-noc/
Dodatkowo, przynajmniej raz w tygodniu staram zastosować peeligi ( wykorzystuję przeróżne, dlatego nie ujęłam ich na zdjęciu) a tuż po peelingu stosuję maseczki ( tu ta sama sytuacja, co z peelingami, stosuję maski w płachcie, peel off, kremowe). Jednak jedyną maseczką, która jest ze mną niezmiennie od wielu, wielu lat jest maska oczyszczająca z Avon (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/755270-avon-planet-spa-perfectly-purifying-face-mask-gleboko-oczyszczajaca-maseczka-blotna-do-twarzy/).
* Na zdjęciu znalazł się też krem z filtrem, który stosuję na dzień sam lub jako baza pod makijaż (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-dzien/753421-nipfab-fixes-no-needle-fix-moisturiser-spf-20-krem-nawilzajacy/).
Na koniec jedna z wielu, ale ostatnio moja ulubiona kokosowa pomadka- Pamler’s (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/blyszczyki-szminki-pomadki/728669-palmers-cocoa-butter-formula/).
Ciało:
* Od niedawna rozpoczęłam przygodę ze szczotkowaniem ciała na sucho, w tym celu zaopatrzyłam się w szczotkę z uchwytem. Szczotkuję się zwykle przed prysznicem.
* Pod prysznicem mam kilka żeli i używam ich w zależności od pory dnia i nastroju, dlatego też nie znalazły się na zdjęciu.
* Przynajmniej raz w tygodniu zabieram pod prysznic peeling, najczęściej jest to mój ukochany peeling kawowy BodyBoom, Cannabis Oil. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/726373-bodyboom-cannabis-oil/) .
* Po prysznicu czas na odżywienie ciała – tutaj stosuję naprzemiennie olejek do ciała&masażu, The Balance od Ayurveda lub Rosadia, balsam do ciała. Natomiast gdy planuję gdzieś wyjść lub mam potrzebę poprawienia sobie humoru, wówczas na mojej skórze ląduje błyszczące cudeńko od Hagi Cosmetics.
* Tuż przed snem w płytkę paznokciową wmasowuję odrobinę odżywki Nowej Kosmetyki- Serum do paznokci, na ratunek po hybrydzie.
* Produkty do przetestowania: Mokosh, brązujący balsam i b.tan.
Nominuję @Kosmesylki, @paulaa99, @Myszowa

Zobacz post

Nature Queen Hydrolat, Róża Damasceńska

Nature Queen, Hydrolat z róży damasceńskiej.
To jest już mój kolejny hydrolat, zdecydowanie lepszy od tego z Nacomi. Świetnie orzeźwia skórę, przywraca jej prawidłowe ph, a przy tym pięknie pachnie. Choć muszę przyznać, że hydrolaty różane dopiero z czasem przypadły mi do gustu. Ten ma idealny skład i szklane opakowanie.

Zobacz post
1