Bioline rumiankowy hydrolat. Dostałam go w paczce świątecznej od Ani @ann2016. Pierwsze zetknięcie z tym kosmetykiem było dziwne, zapach hydrolatu jest baardzo rumiankowy, a trzeba przyznać, że nie należy do najpiękniejszych. Aktualnie stosuję go już ponad miesiąc więc z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to był strzał w 10. Hydrolat może nie ma pięknego zapachu, ale przecież nie po to jest stosowany. Doskonale łagodzi podrażnienia, moja skóra często jest poirytowana, zaczerwieniona, więc tutaj zawsze hydrolat daję radę ją wyciszyć. Na plus jest również prosty skład i opakowanie kosmetyku, szklany flakon z ozdobnym korkiem również podbiły moje serce. Dziękuję!
Zobacz post
Hydrolat rumiankowy- Bioline. Kupiłam go w drogerii Pigment. Chciałam spróbować czegoś innego niż typowy tonik. Hydrolat jest przeznaczony dla cery wrażliwej i alergicznej. Mimo, że mam skórę mieszaną z tendencjami do przetłuszczania to na zimę chciałam czegoś delikatniejszego. Bo wiadomo przesuszone powietrze w mieszkaniu, na zewnątrz też nie zachęcająco. Produkt jest w szklanej, bardzo eleganckiej buteleczce. Pachnie nie za ładnie, ale już zdążyłam się przyzwyczaić. Produkt dobrze się sprawdza bez rewelacji ale jest jak najbardziej ok. Czekam na lato i zobaczę jak radzi sobie z moją skórą kiedy ta produkuje więcej sebum. Może będzie się sprawdzał jeszcze bardziej wyciszając wszystko. Po aplikacji hydrolatu oczywiście można zastosować swój ulubiony krem, który dzięki niemu wchłania się lepiej.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
