Biosilk

nana37

Ostatnio zauważyłam że zaczyna mi się wypłukiwać keratyna, a co za tym idzie końcówki nie wyglądają zbyt dobrze. Zaczęły się puszyć i plątać. Zaopatrzyłam się więc w jedwab Biosilk Silk Therapy. Serum jest bezbarwne, ma lekką konsystencje, nie skleja włosów. Wystarczy niewielka ilość by zabezpieczyć końcówki, chociaż na początku mocno przesadziłam bo ciężko wydobyć z opakowania odpowiednią ilość. Na szczęście jedwab dobrze się wchłania , nie obciążając zbytnio włosów, za to pięknie dyscyplinuje końcówki.Zapach jest delikatny, kwiatowy. Serum jest wydajne, myślę że starczy mi na długi czas. Jeśli chodzi o plusy, to muszę wspomnieć o atrakcyjnej cenie i łatwej dostępności.

byKadia

Moje październikowe denko z którego jestem naprawdę dumna! Wreszcie udało mi zużyć/wywalić większą ilość kosmetyków niż w poprzednich miesiącach. W ubiegłym miesiącu zużyłam 13 produktów, jedną próbkę i 5 kosmetyków wyrzuciłam. Nie jest to jednak znak, że zeszłam z zapasami, ponieważ zaszalałam ostatnio na zakupach w Action no i doszły kosmetyki z Pure Beauty Box. W październiku udało mi się zużyć:
Sól do kąpieli księżniczki Action - jest ok, ale bez szału. Po prostu taki średniaczek, który nic nie wnosi.
Konfetii księżniczki Action - tutaj to samo co powyżej, lecz jednak taka opcja czasoumilacza do kąpieli nie jest dla mnie.
Sól do kąpieli 101 dalmatyńczyków - To jest coś genialnego. Świetny zapach, przyjemne użycie no i miła kąpiel.
żel pod prysznic o zapachu makaroników od Seyo - spoko żel, dobrze się pieni i dobrze myje. Taki zwykły - krzywdy nie zrobił no i też jakoś nie zadziałał z efektem "wow".
Paletka cieni poczwórnych no name - tą paletkę znalazłam w komodzie. Wyrzuciłam ją, ponieważ z pewnością jest już po terminie. Kupiona była w chińskim no i pigmentacja zerowa. To była paletka, którą kupiłam na początku swojej drogi z makijażem, kiedy nie potrafiłam się totalnie malować.
Paletki Avon (są aż trzy sztuki) - już moje takie "poważniejsze paletki", kiedy zamawiałam hurtowo kosmetyki z AVON 😅 Pigment był na pewno lepszy niż w tej powyżej, ale nie dało się nimi zrobić krzywdy. Miałam je w odcieniach czerni (ja pierdziele, dlaczego kiedyś tego używałam), złota i miedzi oraz trzecia paletka, która zawierała różowy z zielonym. Na chwilę obecną paletki te mnie nie satysfakcjonują, ponieważ po rozblendowaniu tracą swoją pigmentację i wyglądają na niewyraźne.
Maseczka Tołpa - kolejny kosmetyk z tej marki, który jak najbardziej się sprawdził.
Maska do włosów Balea - niestety, ale u mnie się nie sprawdziła. Sprawiła, że włosy były ciężkie do rozczesania, matowe i szorstkie w dotyku.
Baza pod makijaż od Kobo - silikonowa baza, która dla mnie była sztosem! Pięknie komponowała mi się z podkładem i wygładzała cerę. Jak tylko zużyję te bazy, które dostałam w Pure Beauty to ponownie wracam do tej!
Pianka do golenia Venus - spoko, dobrze się jej używało.
Krem do rąk Marion - Ta urocza tubka z misiem pandą sprawiła, że cudownie mi się używało tego kremu. Dobrze nawilżał, lecz krótkotrwale. Jak dla mnie jest to kosmetyk do codziennej, niewymagającej pielęgnacji.
Niestety ta glinka nie sprawdziła mi się ani na twarzy, ani na włosach.
Jedwab do włosów Biosilk - Jedwab za jedyne 5 zł, a wygładza włosy jak wizyta u fryzjera. Używam go zawsze, gdy wyprostuje swoje włosy i nie chcę by cokolwiek odstawało. Jedwab przepięknie pachnie! Jest to coś niesamowitego.
Próbka podkładu Mary Kay - niestety, ale tutaj była tragedia. Podkład na początku był spoko, ale niestety po użyciu wyglądałam jakbym była godzinę na solarium i do tego pocisnęła wszystko bronzerem. Nie mam pojęcia dlaczego tak ściemniał, ale zmywałam dosłownie cały makijaż. Na szczęście siedziałam jeszcze w domu i nie wyszłam tak na ulicę.
Paletkę wyrzucam z takiej samej przyczyny jak tą poczwórną z chińskiego. Znalazłam ją po terminie, który był do 2016 roku. Pamiętam, że dostałam ją w którymś pudełku teraz nie wiem, czy to był ShinyBox, czy beGLOSSY. Nie mniej jednak nadaje się już w kosz. Paletka miała fajny pigment i dało się coś zrobić, lecz niestety bardzo się osypywała i cienie załamywały się na powiece. Ścierała się też szybko, więc po całym dniu zostały tylko zalążki makijażu.
Maseczka malinowa Fruida - spoko maseczka, fajnie się ją nosiło, na plus zasługuje płachta, która była dobrze nasączona. Działanie też spoko.
Maseczka ze ślimaka Coscodi - też maseczka wg mnie ok. Nie ma szału, ale taka maseczka do podtrzymania aktualnego stanu cery.

No i to już moje całe denko. Zobaczymy, czy listopad też zaowocuje takim zużyciem. Moim ulubionym produktem z tego denka to zdecydowanie baza i jedwab. Nie potrafię wybrać jednego z nich. Natomiast największym bublem okazała się ta glinka.

Kitoslawa

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab /odżywka regenerująca bez spłukiwania

Nie wiem czy można być komuś/czemuś bardziej wiernym niż ja temu olejkowi.
Wracam od lat świadoma, że cudownie nie naprawi moich włosów, nie sklei końcówek, itp, itd.
Jedwab na swoje włosy nakładam dwa razy, najpierw na mokre, następnie na suche przed stylizacją prostownicą.
Mam dość długie i w miarę gęste włosy, ma jedną aplikacje przypada mała kropla olejku, nakładana na długość od ucha i skupiam się najbardziej na końcówkach. Dzięki temu trochę zabezpieczam włosy przed działaniem wysokich temperatur.
Jedwab pięknie, wizualnie poprawia kondycję włosów i je nabłyszcza.
Nałożony w odpowiedniej ilości nie przetluszcza ani nie obciąża fryzury.
Włosy po użyciu są bardzo przyjemne w dotyku, widocznie wygładzone i pięknie nabłyszczone.
Myślę, że jest to produkt bez którego nie wyobrażam sobie życia a ta maleńka buteleczka, jeszcze nie raz udoskonali wygląd moich włosów.

gilgotka

Paczuszka urodzinowa, która dotarła do mnie @liviixc ! No zobaczcie tylko ile tutaj jest cudeniek! Wszystko było bezpiecznie zapakowane i obsypane kolorowym confetti, a ja wyciągałam kolejne produkty, które sprawiały mi ogromną radość. Znalazłam przede wszystkim przepiękną kartkę urodzinową z tortem i złoto-różowym confetti i życzeniami w środku, za które jeszcze raz bardzo dziękuję! W paczuszce znalazłam:
Pyszną herbatkę malinową marki Belin. Tej firmy jeszcze nie piłam, więc chętnie spróbuję, a ja kocham owocowe herbatki.
Ciasteczka z Nutellą, które zniknęły od razu po zrobieniu zdjęcia i były przepyszne.
Ciasteczka Oreo z napisem Happy Birthday ! Uwielbiam Oreo, a to opakowanie jest po prostu genialne!
Pyszne żelki Haribo!
Dezodorant w sprayu Candy Sky marki Isana. Kiedyś miałam piankę do golenia o tym zapachu i była świetna, wiec jestem ciekawa jak się sprawdzi dezodorant.
Hydrożelowa maseczka na usta, nawilżająca i zmiękczająca. Miałam kiedyś taką w innej wersji, więc jestem ciekawa jak sprawdzi się akurat ta.
Maseczka Avocado z serii Fruity Face Shee Mask o działaniu odżywczym, którą już kiedyś miałam okazję używać i była cudowna.
Maseczka do twarzy w płachcie Nice Cream Sweet Summer o działaniu nawilżającym, z uroczym lodowym nadrukiem.
Balsam do ust o zapachu truskawki w prześlicznym opakowaniu w kształcie misiaczka dającego buziaka. Kocham takie słodkie opakowania, a to jest naprawdę urocze!
Profesjonalna jedwabna regeneracja od Biosilk z linii Silk Therapy w nowej lepszej formule. Kiedyś miałam ten jedwab w pierwotnej wersji i ostatnio sobie o nim przypomniałam i nawet chciałam go kupić, a tu niespodzianka! Bardzo się cieszę z tego produktu, bo kiedyś super mi się sprawdzał.
Kosmetyczna opaska do włosów w fioletowym kolorze z kokardą! Ja używam takie opaski bardzo często i lubię kiedy mam kilka i mogę wybrać w zależności od humoru, a ta jest cudowna.
Pięknie pachnąca świeczka Patchouli Oak w ślicznym ciemnym szkle. Wygląda bardzo elegancko, a ja jestem ogromną fanką paczuli, a tutaj przyjemnie ją czuć!
I ostatni produkt, który całkowicie mnie rozczulił to kubek w kształcie króliczka! No jak go zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć. Jest po prostu genialny! Nie miałam jeszcze takiego w swojej kolekcji, więc bardzo się na niego cieszę, zwłaszcza, że jest przeuroczy. Jest w białym kolorze z różowymi elementami, a z tyłu ma nawet ogonek!

Paczuszka jak widzicie prezentuje się cudownie. Znalazłam tutaj masę produktów do testów, a cała paczka sprawiła mi wiele frajdy podczas otwierania i dużo radości. Jeszcze raz kochana bardzo za wszystko dziękuję!

Violinka50

Biosilk Silk Therapy czyli jedwab do włosów. Pojemność to tylko 15 ml, ale niech Was to nie zwiedzie, wystarcza na kilka tygodni codziennego użytkowania. Produkt jest bardzo wydajny, dość gęsty, oleisty o przecudownym zapachu. Idealnie sprawdza się do zabezpieczania włosów na końcówkach. Jest to najlepsze serum na końcówki włosów jakie używałam. Produkt znam od wielu lat, ale szukając właśnie czegoś małego do kosmetyczki podróżnej na zeszłoroczne wakacje przypomniało mi się, że ten maluch jest idealny. Polecam w100%.

claoos

Biosilk Silk Therapy, Jedwab do włosów
_________
Uwielbiam jedwab do włosów, niezależnie od firmy, świetnie działa na włosy. Ten kupuje w biedronce, mała pojemność 15ml, a jest naprawdę wydajny. Jedwab jest gesty, ma przyjemny zapach, niewiele potrzeba aby włosy były piękne i gładkie. Nakładam na mokre włosy, wcieram kosmetyk i tak go zostawiam. Jedwab ma kilka zastosowań, chroni przed promieniami UV, regeneruje i wygładza włosy. Włosy są nawilżone, a regularne stosownie daje super efekty. Bardzo go lubię. ❤️

sailor

Jedwab do włosów Biosilk Terapy. Gdy go kupowałam to byłam sceptycznie nastawiona, nie liczyłam w sumie na nic bo wydawało mi się że tak tani produkt (cena to ok. 3 zł) za dużo moim włosom nie pomoże. Do tego tak mała buteleczka... Wczoraj użyłam go po raz pierwszy. Na opakowaniu było napisane że wystarczy mała kropla, którą trzeba wetrzeć we włosy. Myślałam, że to będzie o wiele za mało na moje bardzo długie włosy ale się myliłam. Wtarłam jedwab zaczynając od końcówek i od razu mile zaskoczył mnie zapach - jest taki... profesjonalny, jak po wyjściu z salonu. Okazało się że ta kropelka spokojnie wystarczyła na całe włosy, a te dzisiaj były nieziemsko mięciutkie w dotyku. Buteleczka jest mega wydajna i spokojnie starczy na bardzo długo. Śmiało mogę polecić

Janettt

Moje ostatnie zamówienie z Allegro. Normalnie tam nie kupuje kosmetyków, ale to masełko do skórek Claresa tak mnie zaciekawiło, że musiałam. 😍 To co chciałam kupić do skórek znów wyparowało, więc postawiłam na masełko. Jestem po pierwszym użyciu i jest super. Skórki nie są już tak twarde zaledwie po jednym użyciu. Zobaczymy, czy długo efekt się utrzyma jak będę (mam nadzieję 😁 ) używać go regularnie.
Do tego dobrałam Głęboko oczyszczający plaster na nos Marion, primer Claresa, BioSilk (wiadomo do czego 😁 )oraz patyczki, pęsetę i wsówki do włosów. Te ostatnio miło mnie zaskoczyły. Są dosyć masywne, płaskie i jak na razie trzymają się od kilku godzin tam gdzie je wpięłam, większość ostatnio kupowanych przeze mnie uciekała mi z włosów. Te chyba będą najlepsze. 😍
Mam nadzieję plaster i primer sprawdzą się u mnie. Nie mogę się doczekać testow. 💜

Pozdrawiam,
Janettt

bomisza

Biosilk- jedwab.
Lubimy się BARDZOOO.
Nie jestem w stanie stwierdzić, które z kolei to moja buteleczka bo znamy się z 10 lat.
Nakładam go na świeżo umyte włosy. Co jest dla mnie najlepsze po użyciu Biosilk?
Zapach i miękkie włosy, są takie delikatne. Używam go na przemian z drugim moim ulubieńcem, który na pewno tez otrzyma swoją chmurkę. Jednak nie używałabym tego cały czas, radzę zrobić przerwy co jakiś czas

Jasia

Biosilk Silk Therapy czyli popularny jedwab do włosów. Profesjonalny kosmetyk regeneracyjny. Produkt stosuję od dawna. Bardzo go lubię, zwłaszcza charakterystyczny piękny zapach. Zdecydowanie mniej lubię bardzo oleistą i gęstą formułę. Zdecydowanie polecam zwłaszcza na końcówki włosów, ale oczywiście z umiarem.
Ja zawsze kupuję małe opakowanie 15 ml, bo Biosilk jest bardzo wydajny. Produkt marki FAROUK z USA.

ksanaru

Biosilk, Silk Therapy, Profesjonalna jedwabna regeneracja.
Kolejny olejek do włosów, który świetnie mi się sprawdził, tym razem trochę inny niż zazwyczaj. Włosy po jego użyciu są mięciutkie i mają fajną objętość, której początkowo trochę się wystraszyłam, ale okazała się łatwa do opanowania. Łatwiej się układają i rozczesują. Dużym plusem jest też zapach, jest bardzo ładny, typowy dla produktów profesjonalnych, używanych w salonach.

agella

Naturalny jedwab- Silk Therapy
Ma wspaniały delikatny zapach. Genialnie wygładza włosy nie pozostawiając efektu przetłuszczenia. Włosy po nim się mniej plączą i łatwiej rozczesują.
mega wydajny
dostępny
przeźroczyste opakowanie
chroni przed zniszczeniami (jest napakowana silikonami)
zmiękcza i wygładza włosy(efekt utrzymuje się 2 dni, do następnego mycia)
nabłyszcza włosy
jednak nie zalecam go zbyt często stosować może wysuszać ponieważ posiada alkohol

Natalishee

🌸 Denko Listopad 2020 🌸

Przeglądając swoją galerie zdjęć wpadłam na zdjęcia denka listopadowego, które byłam pewna, ze opublikowałam, a jednak tylko mi się wydawało. Wiec dziś dodaje zaległe DENKO LISTOPAD 2020. Jakoś ciężko mi jest zdejmować ostatnimi czasy kosmetyki, gdyz mam ich tyle pootwieranych... jestem kosmetykowa zakupoholiczka i zanim zdejmuje jeden a kupię drugi - musze wypróbować zapach i działanie kolejnego. 🌸

Przechodząc do rzeczy - w miesiącu listopad udało mi się zdejmować kilka moim ulubieńców, które na nowo trafiły do moich rąk!

🌸 Krem do rąk, Hello Panda, WHITE Bamboo
🌸 Odżywka, Loreal Elseve Dream Long - kolejne juz opakowanie
🌸 Szampon, Loreal Elseve Dream Long - kolejne już opakowanie
🌸 Galenic Paris, Kremowa Pianka Oczyszczająca - zakochałam się w niej, ciężko mi było ją znaleźć ale mam już drugie opakowanie.
🌸 Nivea, MicellAir, Płyn micelarny 3 w 1
🌸 Loreal, True Match, Podkład do twarzy 1.N - niezmienny od dwóch lat
🌸 MaxFactor, False Lash Effect Fusion, Tusz do rzęs
🌸 Maybelline New York, wodoodporny tusz do rzęs
🌸 Biosilk, Jedwab do włosów

Każdy kosmetyk miał w sobie coś co mi pasowało, jedynie jedwab za bardzo uzależnił moje włosy i właśnie skończyłam kuracje mydełkiem detoks, żebym mogła stosować inne produkty do włosów. Niedługo dodam denko grudniowe, niewiele mam tych kosmetyków, ale musze być regularna 🌸

Patriz

W jaki sposób dbacie o swoje włosy? Bez jakiego kosmetyku nie wyobraźcie sobie swojej pielęgnacji, a może jest to jedwab? 🧖‍♀️

Bardzo polubiłam jedwab od marki Biosilk. Używam go kilka razy w tygodniu, na wilgotne włosy. Stosuje go zarówno na końcówki jak i na resztę włosów. Jedwab ma dość gęstą konsystencję, dlatego uważam z jego ilością podczas nakładania go na włosy. 😊 Jedwab gości w mojej pielęgnacji od kilku tygodni. Zauważam przede wszystkim przyjemne w dotyku wygładzenie. Włosy są lśniące i widocznie wzmocnione. Jedwab to idealne uzupełnienie dla szamponu i odżywki Silk Therapy.
Moje włosy go polubiły więc zapraszam go do pielęgnacji moich włosów na dłużej. 😋

Monarea

Dostałam tą małą buteleczkę w jednej z paczek urodzinowych. Niestety nie wiem czy lubię ten produkt czy nie. Przeźroczysta butelka z zakrętką mieści 5ml gęstej przezroczystej oleiny. Zapach jest dość ciężki, mocno perfumowany taki klasyczny, jednak za mocny.

Po umyciu włosów nalałam trochę na dłonie, po czym rozsmarowałam i następnie opracowałam we włosy. Ten zapach był ze mną tak długo, że do 20 od 13 nie jadłam. Ale włosy nawet na drugi dzień wystarczy przeczesać paznokciami by je ułożyć. Przedtem dodałam łyżeczkę do mieszanki olejów i nie czułam tego aż tak.. hmmm. Mam nadzieję, że ta miękkość zostanie przez długi czas, bo naprawdę są cudowne i lśnią niczym księżyc w nowiu.

Zastanawiam się czy wrócić do niego po zakończeniu opakowania czy jednak nie.

A co Wy o tym sądzicie?


Pozdrawiam,
Mona

agyness

Biosilk Silk Therapy, czyli profesjonalna jedwabna regeneracja włosów. Produkt ten znam już od dawna i bardzo go lubię. Często ratuje moje włosy latem, kiedy są bardzo suche ze względu na większa ekspozycje na słońce i czasem kąpiele w słonej wodzie. Poza zapewnieniem moim włosom nawilżenia, także sprawia, że łatwiej je rozczesać. A do tego jeszcze ładnie pachnie. Bardzo fajny produkt, polecam stosować, ale oczywiście z umiarem.

Monarea

W tym roku nie świętowałam urodzin, był kawałek ciasta i bez prezentów. Mam dość poważne problemy w domu i było ciężko. Teraz jest ciut lepiej. Myślałam, że naprawdę obejdzie się bez prezentów. Jednak @kruszynka0 zrobiła mi paczuchę. Kiedy napisała do mnie, myślałam, że będzie to coś małego.

Dzisiejszego ranka kurier przyniósł dużą i ciężką paczkę pod moje drzwi. Wypchana po same brzegi dobrociami. Kiedy ją otworzyłam zaniemówiłam, wszystko było zawinięte w różowy papier. No zakochałam się, każdy kosmetyk był owinięty również w folię bąbelkową by dotrzeć do mnie cały.

Są olejki do włosów, maski do włosów, peelingi enzymatyczne, które kocham nakładać, maski na buzię, pierścionki, małe pojemniczki, coś na ząb i horda brokatu. Tona do tego to za małe określenie. Są różności typu spinacze z pomponami, małe klamerki, pędzelki (różowe), jakiś papierowy sznurek. I jedne serduszka przypominają mi te, które w Swopach są rozrzucane.

Nie jestem pewna czy zasłużyłam na taki duży prezent. Zaniemówiłam i nie wiem jak mam się zachować. Jestem ogromnie wdzięczna i zakochana w swoim prezencie. Wiem, że zostanie ze mną na bardzo.. bardzo długo.

Dziękuję @kruszynka0 Takich cudeniek się nie spodziewałam.

weracruza

Olejków do włosów marki Biosilk używam bardzo często. Kupuję je, ponieważ są łatwo dostępne oraz w niskiej cenie. Dodatkowo mają dobry wpływ na moje włosy, widocznie je wygładzają oraz ujarzmiają. Zawsze po umyciu moje włosy zaczynają się puszyć, a po zastosowaniu olejku są grzeczne i nie stoją we wszystkie strony. Olejek nakładam na całą długość włosów omijając okolice skóry głowy. Jestem z niego zadowolona. 🥰

marcel066

Biosilk Slik Therapy jedwab do włosów, który zakupiłam w biedronce za 4,99 zł, fakt jest mały, ale za taką cenę warto. Użyłam go raz, a moje włosy były całkiem inne, miłe w dotyku, błyszczące i wygładzone. Nie miałam żadnych problemów w rozczesaniem włosów. Jestem bardzo zadowolona i co mnie cieszy to, to że nie musimy spłukiwać. Na pewno zakupię ponownie bo warto polecam. 💓

Kasia789

Jeden z bardziej popularnych kosmetyków do włosów czyli Silk Therapy Biosilk jedwab do włosów. Jest to odżywka która nie potrzebuje spłukiwania. Ja używam go głównie dlatego że pozwala lepiej rozczesać włosy ale posiada również dużo innych zalet na przykład nawilżenie, dzięki niemu łatwiej ułożyć włosy. Myślę że każdy o nim słyszał jeśli nie to polecam. W opakowaniu jest 15 ml ale to wystarcza na długi czas koszt to chyba 4 lub 5 złotych więc nie jest źle . 😊😊❤❤❤