7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Odświeżająco-ochronny żel do codziennej pielęgnacji, pozwala zachować fizjologiczną równowagę skóry i błon śluzowych miejsc intymnych. Łagodne detergenty i niskie pH (4.0) utrzymują naturalną mikroflorę bakteryjną i zmniejszają ryzyko infekcji. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swoich antyseptycznych właściwości. Regularne stosowanie żelu zapewnia uczucie czystości, śwież ...

Odświeżająco-ochronny żel do codziennej pielęgnacji, pozwala zachować fizjologiczną równowagę skóry i błon śluzowych miejsc intymnych. Łagodne detergenty i niskie pH (4.0) utrzymują naturalną mikroflo ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 07.05.2018 przez majalis

Kosmetyki z kalendarza Sylveco

W ubiegłym roku zdecydowałam się na aż trzy kalendarze adwentowe. Wśród nich był również ten od marki Sylveco. W poprzednich latach raczej mnie nie interesowały, ponieważ głównie były tam kremy do twarzy, a tych nie lubię testować w takich niewielkich ilościach. W tym roku było zdecydowanie więcej pielęgnacji ciała oraz włosów, acz minus jest taki, że teraz opakowania są plastikowe, no ale coś za coś. Szamponu do włosów nie zamkną raczej w słoiczku...

Bardzo spodobało mi się opakowanie tego kalendarza, schludne, proste i z ładną grafiką. Co znalazłam w środku?

🌿 Biolaven Szampon Do Włosów
🌿 Duetus Żel Myjący Do Twarzy
🌿 Vianek Intensywnie Wzmacniająca Maska Do Włosów
🌿 Sylveco Dla Dzieci 3+ Płyn Do Kąpieli Z Pianą
🌿 Feedskin Bye Eye Bag Serum Pod Oczy (Produkt Pełnowartościowy)
🌿 Sylveco Dla Dzieci 3+ Pasta Do Zębów Z Fluorem
🌿 Aloesove Żel Pod Prysznic I Szampon 2w1
🌿 Aloesove Żel Myjący Do Twarzy
🌿 Vianek Wzmacniający Szampon Do Włosów
🌿 Feedskin Skin Dry Over Serum Nawilżająca (Produkt Pełnowartościowy)
🌿 Sylveco Kojący Balsam Do Ciała
🌿 Duetus Peeling Do Twarzy
🌿 Vianek Orzeźwiająco-Energetyzujący Żel Pod Prysznic
🌿 Sylveco Wygładzająca Odżywka Do Włosów
🌿 Vianek Nawilżający Szampon Do Włosów
🌿 Vianek Łagodzący Krem Do Twarzy Na Noc
🌿 Vianek Kojący Balsam Do Ciała
🌿 Sylveco Wow Emulsja Myjąca Do Twarzy
🌿 Biolaven Żel Do Higieny Intymnej
🌿 Rosadia Mleczko Do Demakijażu
🌿 Sylveco Rumiankowy Żel Do Twarzy
🌿 Aloesove Krem Do Rąk
🌿 Feedskin Skin Color Defect Serum Na Przebarwienia (Produkt Pełnowartościowy)
🌿 Vianek Odżywczy Balsam Do Ciała

Pierwsze testy za mną, m.in. szamponu do włosów marki Biolacen, który zrobił na mnie takie dość średnie wrażenie. Teoretycznie dobrze mył, ale szybko włosy znów nadawały się do mycia. Ale bardzo ładnie pachnie, tak winogronowo lawendowo. Niemal w ogóle się nie pieni. Jestem teraz także w trakcie używania Orzeźwiająco-Energetyzującego Żelu Pod Prysznic marki Vianek. Ten żel także pięknie pachnie, jednak tak orzeźwiająco i owocowo. Niemniej tak jak poprzedni kosmetyk nie pieni się niemal w ogóle, ale w przypadku ciała zupełnie mi to nie przeszkadza. Znany mi jest również żel do higieny intymnej od Biolaven, który jest bardzo delikatny i skuteczny, a do tego pięknie pachnie. Zużyłam już kilka pełnowymiarowych opakowań.

Ciekawa jestem co tam jeszcze mnie zaskoczy, na razie szału nie ma, ale w tym roku szykuje się sporo wyjazdów więc tego typu małe kosmetyki będą mega przydatne.

Zobacz post

Denko czerwiec-lipiec 2023

W czerwcu i lipcu dużo się działo, dlatego nie wrzucałam poszczególnych denek. Nie miałam po prostu czasu. Ale teraz w końcu mogę wszystko spokojnie opisać

Zacznę może od maski do włosów Hairy Tale Cosmetics, która była jak najbardziej ok, ale wydaje mi się, że produkty w tej cenie to trochę przesada. Najczęściej kupuję te kosmetyki na promocjach w związku z tym.

Maseczka do twarzy, Naturalna, Glow, Niebieska Hotunia od Orientany to przykład produktu, do którego często wracam. Maska świetnie wygląda, świetnie działa i jest wydajna.

Less is more-Krem do twarzy, niestety niei zużyłam całego opakowania, ale mega spodobało mi się to, że zostawia po sobie taką fajną, matową warstwę. Dzięki temu skóra naprawdę ładnie po nim wygląda, a do tego dobrze nawilża.

Zestaw kosmetyków od Mash Natural Beauty, czyli peeling i mus do ciała o zapachu leśnych borówek również zrobił na mnie dobre wrażenie. Może to nie jest idealnie odwzorowany zapach borówek, ale nie szkodzi. Mus fantastycznie odżywiał skórę, a peeling spełniał swoje zadanie nie pozostawiając skóry suchej ani podrażnionej.

Nacomi-Next Level, Serum do twarzy, Niacynamidy 15%. To kolejny produkt, którego nie zdążyłam zużyć w całości przed wyjściem daty. Ale zapowiadał się naprawdę dobrze. Szybko się wchłaniał, nie pozostawiał żadnej warstwy na skórze, bardzo to sobie cenię w kosmetykach. Zdążyłam zauważyć wygładzenie skóry.

Pianka do higieny intymnej od AA miała dobry skład i niewiele kosztowała. Nie nazwałabym tego zapachem truskawki, ale jednak była w porządku. Pianki AA mają jednak jedną przypadłość, psują im się pompki i tak samo było w tym przypadku, pompka lubiła się zacinać.

Avon-Naturals, Mgiełka do ciała, Jagoda i orchidea pięknie pachniała, głównie wykorzystywałam ją jako odświeżenie pościeli lub aury w danym pomieszczeniu

Tera docieramy to pierwszego bubla czyli hydrolatu lawendowego od love your body z biedronki. Straszna słabizna, chodzi o zapach. Okropny i mdły, tak mogę go po krótce opisać. Szkoda pieniędzy.

Produkty marki Biolaven zazwyczaj mi się sprawdzają i nie inaczej było tym razem. Mowa o żelu do higieny intymnej, a także o maseczce całonocnej. O ile żel juz znałam o tyle maseczka była nowością. Miala zaskakująco lekką konsystencję, a skorapo niej byla gładka i miękka jak marzenie.

Adidas-Antyperspirant w kulce, Control. To mój pierwszy antyperspirant tej marki i kosmetyk w ogóle. Ogólnie pozostawił po sobie dobre wrażenie. Ładnie pachniał i zapewniał dobrą ochronę.

Resibo-Emulsja do twarzy, Peace Maker. To jest produkt, który mega pomógł mi w sytuacji kryzysowej jaką było spalenie nosa w majowym słońcu. M.in. dzięki niemu moja skóra bardzo ładnie się zagoiła. Nie pachnie za pięknie ale naprawdę działa świetnie. Do tego jeszcze tonik Have Some Tan. Nie dałam rady go zużyć całego, bo jednak czesto borykam się z problemem wyprysków związanych z cyklem miesiaczkowym. Więc nie chciałam sobie przy jego pomocy utrwalać śladów po tych zmianach. Niemniej przez ten czas co miałam okazję go poużywać, podobał mi sie. Raczej nie sprawiał problemów pokroju plam itd

Fresh&Natural-Olejek do ciała, Relaksujący, Lawendowy. Ten olejek używałam latami tylko celem masażu. Końcówkę używałam jako zwykły olejek do ciała i w jednej i w drugiej roli bardzo dobrze się spisywał.

Agamato-Pianko do mycia ciała i do mycia rąk. Obie miały lekko pomarańczowe zabarwienie więc brudziły mi zakamarki kabiny prysznicowej i umywalki. Ale poza tym pięknie pachną, są turbo miłe w użytkowaniu oraz nie wysuszają skóry.

Seysso-Pasta do zębów, szczerze mówiąc dziwna jest ta pasta. Bo niby jest przeznaczona do szczoteczek sonicznych ale jednak zupełnie z nimi nie współpracuje, albo ja czegos nie potrafię. Nie pieni się nie doczyszcza zębów.

FaceBoom-Mleczko tonizujące, pierwszy raz mialam do czynienia z tonikiem w takiej formie i bardzo mi się to podobało. Tonik ładnie łagodził, nawilżał i odświeżał skórę.

Stars from the stars-Pianka do mycia twarzy, niestety produkt okazał się zbyt mocny i wysuszał oraz podrażniał mi skórę.

Dr. Hedison-Krem CC, to już kompleta klapa.

Your KAYA-Żel intymny, świetny, juz mam kolejne opakowanie.

Fitokosmetik-Maseczka do twarzy w płacie, Efekt botoksu, Ziemniaczana. Niby ziemniak a naprawdę świetny produkt. Maseczka bajecznie tania a dajaca super efekty.

Zobacz post

Kolekcja kosmetyków Biolaven

Bardzo lubię serię Biolaven od Sylveco, szczególnie za ich nutę zapachową, która mimo lawendy w nazwie, wcale nie jest lawendą. Bardziej czymś w rodzaju winogrona, niemniej bardzo przypadł mi do gustu. Z tej serii miałam okazję przetestować już kilka kosmetyków, a były to: żel do higieny intymnej, balsam do ciała, żel do mycia ciała oraz odżywka do włosów.
Żel do higieny intymnej przepięknie pachniał, pienił się bardzo delikatnie, jednak mimo to dobrze mył, nie podrażnił, wszystko było w porządku. Wydajność jak najbardziej na plus.
Balsam do ciała świetnie się wchłania i mocno odżywia skórę. Chwaliła go nawet moja babcia - nazwała go najlepszym balsamem jaki dotychczas miała! Używałam go z przyjemnością.
Żel pod prysznic niemal w ogóle się nie pieni. Wiem, że może to niektórym przeszkadzać. Mimo tego jest całkiem wydajny. Kompletnie nie wysusza skóry, nie ma po nim potrzeby natychmiastowego użycia balsamu. Nie ma także problemów z domywaniem skóry. Moim zdaniem dużym plusem jest również to, że producent zapewnia o neutralnym dla skóry pH kosmetyku, co wcale nie jest częste.
Odżywka do włosów świetnie się spisała. Włosy były po niej pięknie błyszczące i miękkie w dotyku. W zapasie mam kilka nowości od nich, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą

Zobacz post

Płyny do higieny intymnej

Co dalej po denku?
W przypadku płynu do higieny intymnej Biolaven, po jego skończeniu zastąpiłam go płynem, którego byłam bardzo ciekawa. Marka Your KAYA mocno promowała się na Instagramie i już dawno zwróciła moją uwagę. Miałam to szczęście kupić box kosmetyczny, w którym znalazła się butelka tego płynu. Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne! Płyn faktycznie jest delikatny, praktycznie bezzapachowy i dobrze myje Mam nadzieję, że dalsza współpraca będzie równie owocna.

Zobacz post


Denko październikowe

⭐Denko 10/2020⭐

Tym razem denko jest dość mocarne, wiele kosmetyków udało się zużyć Denko charakteryzuje się krótkimi i zwięzłymi recenzjami, obszerniejsze będę jeszcze wrzucać.

💚 Odżywka do włosów i płyn do higieny intymnej Biolaven. Byłam z nich bardzo zadowolona! Pełna recenzja już na profilu - zapraszam ⬇️
⭐Ocena: 5/5

💚 Serum anti-aging Make me bio: super odżywienie i wygładzenie, jestem na tak! Pełna recenzja już na profilu - zapraszam ⬇️
⭐Ocena 5/5

💚 Szampon Clochee, dobrze domywa, nader dobrze się pieni i jest delikatny dla skóry głowy, jestem na tak
⭐Ocena 5/5

💚 Żel pod prysznic Yope mandarynka, prześlicznie pachnie tą mandarynką! Był wydajny i delikatny
⭐Ocena 5/5

💚 Spray na komary Kosmed dokończony podczas wczesnojesiennych spacerów do lasu kiedy jeszcze mogły szaleć komary i kleszcze. Delikatny, bez DEET i bardzo skuteczny
⭐Ocena 5/5

👎 Cerkogel 30 zachwalany jako peeling do skóry głowy, u mnie niestety pogarszał stan skóry, ogniska ŁZS się powiększały, a skóra była podrażniona. Na szczęście dziegieć załagodził sprawę, raczej nie wrócę do tego produktu. Na plus łatwość aplikacji
⭐Ocena 1/5

💚 Antyperspirant Cien fantastycznie się sprawdza, tak jak i wersja różowa
⭐Ocena 5/5

💚 Żel aloesowy kupiony w Action używany jako podkład pod olejowanie włosów. Tani, wydajny, duża pojemność. W składzie kilka kwiatków, ale dostałam w prezencie, więc zużyłam
⭐Ocena 5/5

💚 Próbka szamponu Equilibra produkt oparty o ALS, więc to jest mocniejsze mycie, ale moja skóra zareagowała bardzo dobrze, mocarnie się pieni
⭐Ocena 5/5

💚 Biała glinka Nacomi, doskonała do oczyszczania twarzy glinką!
⭐Ocena 5/5

👎/💚 Masło do ciała Biolove, pięknie pachnie, ale jest to straszny tłuścioch, dla mnie aż za bardzo
⭐Ocena 2,5/5

💚 Gliceryna z apteki, super jako podkład po olejowanie włosów
⭐Ocena 5/5

💚 Olejek do demakijażu Babo: świetnie rozpuszcza makijaż, nie drażni oczu i pięknie pachnie ciasteczkami - zakochałam się!
⭐Ocena 5/5

💚/👎 Korektor Couleur Caramel: szału niestety nie ma. Krycie dobre, ale zbierał mi się w załamaniach skóry pod oczami. Robił pod koniec używania istne ciasteczko Na plus wysoka wydajność
⭐Ocena 3/5

Zobacz post

Biolaven Żel do higieny intymnej, Olej z winogron

Cześć wszystkim 🖐😘
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kosmetyku typowo kobiecego. Wciąż wiele mówi się na temat tego czy taki kosmetyk jest nam w ogóle potrzebny. Przyznam szczerze, że sama za namową Pani ginekolog zrezygnowałam z używania żelu do higieny intymnej i używałam samej wody 🙈. Jednak z czasem, gdy zaczęłam interesować się składami, doszłam do wniosku, że dotychczas używane żele wiodących na rynku firm mogą być po prostu dla mnie za mocne! Dlatego po ich odstawieniu moje problemy się zmniejszyły. Po obejrzeniu filmu Agnieszki z kanału kosmetologia naturalnie zdałam sobie sprawę, że pewnych zanieczyszczeń z okolic intymnych nie da się zmyć tylko wodą, potrzebna jest substancja myjąca, lecz bardzo delikatna. Tak oto postanowiłam wrócić do żeli, ale tylko ze sprawdzonym składem. Moimi faworytami są łagodzący żel Sylveco oraz gagatek ze zdjęcia 😍 Żel delikatnie i ładnie pachnie, nie podrażnia, dobrze domywa i co najważniejsze: oba żele całkowicie zniwelowały dolegliwości, które czasem się pojawiały.
📌A jak jest u Was drogie dziewczyny, używacie żeli do higieny intymnej?
.
.

Zobacz post

Biolaven Żel do higieny intymnej

Żel do higieny intymnej Biolaven kupiłam go ostatnio przez internet w aptece Dbam o Zdrowie. Kosztował mnie około 15 zł więc nie dużo. Jeśli chodzi o tego typu produkty muszę wybierać je ze szczególną ostrożnością. Niestety jestem podatna na podrażnienia i potem mam problemy.Miałam już nieprzyjemną przygodę z Lactacydem niby polecany przez ginekologów a wylądowałam przez niego u lekarza. Dlatego od tamtej pory używam tylko płynów z naturalnym składem innym nie ufam. Po ostatnim zachwycie płynem Sylveco postawiłam tym razem na Biolaven.Skład jest niezły więc zaryzykowałam i jestem mega zadowolona. Płyn ma śliczny lawendowy zapach, który z początku mnie przeraził bo od razu pomyślałam, ze dostanę jakiegoś uczulenia.Jednak nic z tych rzeczy płyn jest naprawdę delikatny.Ma dość rzadką konsystencję więc czasem potrafi się przelać przez dłonie .Nie pieni się za specjalnie ale to dla mnie na plus choć dla niektórych może być to minus bo nie ma się takiego 100 % poczucia odświeżenia. Jednak ja nie mam takiego odczucia. Płyn dobrze dobrze myje wrażliwe okolice intymne i nie wywołuje podrażnień. Dla mnie to wystarczające cechy idealnego płynu do higieny intymnej.

Zobacz post

-

Biolaven żel do higieny intymnej z olejem z winogron. Ma cudowne opakowanie, jest małe i pękate, o pojemności 300 ml. Kupiłam go ze względu na skład, który aż Wam wkleję na koniec, jest idealny. Żadnych zbędnych składników, jedyne tylko co bym w nim zmieniła to ilość tych perfum, bo mimo iż są na samym końcu składu, to zapach jest bardzo intensywny. Śliczny i winogronowy, ale jak na produkt do higieny intymnej, moim zdaniem zbyt intensywny. Pachnie mocniej, niż żel pod prysznic tej samej marki.
Żel ten ma dość gęstą, przezroczystą konsystencję z białymi drobinkami, zakładam że kwasu mlekowego. Kończę moje zapasy Tołpowe, zostały mi już tylko trzy opakowania i całkowicie przerzucam się na Sylveco.


Skład:
Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl, Lactic A., Coco-glucoside, Panthenol, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Vitis Vinifera Seed Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem