Zapalenie pęcherza :(
Wczoraj wieczorem złapało mnie zapalenie pęcherza. Nie spałam praktycznie całą noc. Co chwile biegałam do ubikacją nie mogąc zrobić siku Zaparzyłam sobie herbatę z domowej roboty żurawiną. Po niej puściło. Mogłam się załatwić już bardziej i mniej biegałam do toalety. Ale od tamtego momentu podczas oddawania moczu na samym końcu czuję ból i pojawiła się krew z moczem właśnie na samym końcu załatwiania się. Przed pracą pobiegłam do apteki, Pani poleciła mi lek z furaginą tabletki trzy razy dziennie oraz picie tej żurawiny. Mam nadzieję, że to pomoże bo dzisiejszej kolejnej takiej nocy nie przeżyję. Miała któraś z Was zapalenie pęcherza? Co Wam pomogło w takim przypadku???
ja nigdy nie miałam, mogę tylko polecić wizytę u lekarza, krew w moczu to raczej poważna sprawa
Mnie ostatnio też złapało dość często. Na początku pomogła Neofuragina 3x dziennie po 2 tabletki, picie ziółek Urosan i sok żurawinowy oraz sok z czarnej porzeczki. Dodatkowo grzanie się termoforem.
Jednak ostatnio znów mnie złapało, brałam Neofuragine przez 7 dni i nie pomogło. Poszłam do lekarza i przepisał mi antybiotyk Monural. Po nim przeszło póki co i mam nadzieje, że będzie już ok. Dodatkowo pije jeszcze ziółka i grzeje się termoforem.
Z tym, że u mnie na szczęście nie było krwi w moczu.
Myślę, że jak u Ciebie pojawiła się krew to nie powinnaś zwlekać, tylko jak najszybciej udać się do lekarza.
Właśnie ja też zawsze miałam łagodniejsze przejścia. Pani w aptece powiedziała, że przy zapaleniu pęcherza często pojawia się krew przy oddawaniu.
Moja mama podczas takiego zapalenia pęcherza z krwią leżała w szpitalu. Miała podłączony cewnik i kroplówkę, żeby oczyścić ten pęcherz z tył złogów krwi. Dodatkowo miała podawane jakieś leki. Moim zdaniem powinnaś udać się do lekarza.
@Justinnka ziółka Urosan można kupić w aptece? Sok żurawinowy już piję i też właśnie wzięłam pierwsze dwie tabletki Neofuragine. Zobaczę jeśli mi to nie pomoże i krew nadal się będzie utrzymywać przy oddawaniu moczu, bo nie jest ona za każdym razem to jutro zgłoszę się do lekarza.
@AnaisRoue a czy ona miała dużo tej krwi? Wiesz może? Bardzo mnie przestraszyłaś. U mnie pojawiła się dwa razy jak narazie lekko różowa.
Nie pamiętam dokładnie bo to już z 2-3 lata temu było. Ale jak odwiedzałam ją w szpitalu to w tych workach od cewnikowania było bardzo dużo tych złogów. Przez kilka dni leżała w szpitalu zanim się to wszystko oczyściło. Potem dostała skierowanie do urologa.
Przez wiele lat miałam zapalenie pęcherza co chwilę i właśnie tą cudowną furaginę mi podawali. Aż w końcu w wakacje 3 razy zachorowałam, 40 stopni i leżałam w szpitalu okazało się, że mam odmiedniczkowe zapalenie nerek
Idź lepiej do dobrego lekarza... Bo mój niestety kiepski był.
Pamiętam, że miałam i to dość często, zawsze Neuofuragine mi pomagała i to bez innych dodatkowych ziółek. Od dwóch lat mam spokój, ale życzę by bardzo szybko Ci przeszło
Ja poszłam od razu do lekarza, zrobił badanie moczu i dał mi antybiotyk. A jeśli wolisz coś z apteki to polecam Urosept, żurawina sama w sobie nie wyleczy zapalenia, ją powinno się pić/jeść zapobiegawczo bo jest za słaba żeby pokonać bakterie które powodują zapalenie
@CichooBadz miałaś też takie objawy jak ja? Lekko różową krew??? Bo zaczynam się już martwić siedzę w pracy i myślę. Koleżanka mi pisze i mnie straszy żebym jak najszybciej udała się do ginekologa
ja ostatnio miałam zapalenie pęcherza i nerek- to dopiero ból byłam u lekarza i dostałam jakiś antybiotyk+ urofuragina i 'nasiadówy' z naparu z kory brzozy
Zaparz sobie rumianek do przemywania, powinien złagodzić troszkę ból i pieczenie Ja piłam kiedyś jakiś paskudny ziołowy syrop, pomógł bardzo, tylko że mi akurat ta okropna przypadłość przytrafiła się za granicą więc nie wiem czy ten syrop jest u nas dostępny
Doczytałam wszystkie wypowiedzi i doszłam do wniosku, że ja miałam o wiele lżejszy stan, więc Ty powinnaś po prostu udać się do lekarza
Też niedawno miałam zapalenie pęcherza, ale przeszło mi od Urofurginy. Jednak nie bagatelizowałabym krwi w moczu. Udaj się do lekarza.