Jagody goji
Myślę że dodałam do odpowiedniej kategorii. Szukałam wcześniej takiego tematu ale nie znalazłam. Słyszałyście o tych jagodach? Którego rzekomo bardzo odchudzają? Ja właśnie dziś już pół dnia czytam i zastanawiam się czy sobie nie zamówić. Ale boję się, bo w internecie wszystko wystawiają... i są też bardzo drogie jak na wspomagacze. Opinie są podzielone, ale więcej czytam na forach, i kobety na prawdę sobie chwalą. Widziałam nawet zdjęcia kobiet, które je właśnie jadły. I strasznie się napaliłam. Może tutaj któraś z was próbowała? Albo zna kogoś kto je jadł , i wie jak działało?
Ja myślę, że same jagody nic nie dadzą, najlepiej przejść na bardziej zdrowy, bogaty w witaminy rodzaj odżywiania + oczywiście ruch, regularność posiłków itd. Jest całe mnóstwo takich produktów i każdy ma na coś wpływ, chociażby na metabolizm, co też jest istotne przy odchudzaniu. Najważniejsze, żeby robić to z głową
Ja kiedyś je dostałam . Smakują prawie jak rodzynki powinno się zjadać koło 50 ziarenek /dziennie, tak słyszałam, ale żadnego efektu wow nie zauważyłam, Chociaż z jogurtem, kefirem smakują ekstra i są syte
Jadłam i właśnie przez to, że smakują jak rodzynki kompletnie mi nie przypasowały... i właściwie efektów też żadnych nie zauważyłam. Jednak warto przejść na całkowicie zdrową dietę a efekty będą murowane
One nie odchudzają same w sobie Ale są bardzo alo to bardzo zdrowe i dobrze wpływają na flore bakteryjną w jelitach więc lepsze jest trawienie itd.. Same jagody mają mnóstwo właściwości zdrowotnych ale nie są jak to dużo osób mysli na odchudzanie -,- Są po prostu mega zdrowe. Wsypuje codziennie do musli garść i wam też polecam
Najlepsza skuteczna i sprawdzona dieta ŻM ---> żreć mniej! Czasami odjęcie sobie o jedną kromkę chleba mniej na kolację, powoduje spadek wagi - uwaga! sprawdzone! Jeść nadal to na co ma się ochotę, ale w mniejszych porcjach, jedzenie ma być dla nas przyjemnością.
Ja jadłam, nie słyszałam nigdy o ich odchudzających właściwościach, ale wiem, że są bardzo bardzo zdrowe Mają milion różnych witamin i składników odżywczych, moim zdaniem wcale nie smakują jak rodzynki, są bardziej suche, a nie takie maziowate No i można je było kupić u mnie na bazarku na wagę, u pana ze zdrową żywnością, nie wychodziło tak drogo
Nie lepiej kupić stacjonarnie unikając kosztu przesyłki? Moim zdaniem to nieco jak z herbatą zieloną,nie odchudza a wspomaga odchudzanie
Oczywiście wiem że zdrowy tryb życia i ruch są najważniejsze oczywiście ćwiczę dziennie (bez weekendów) i jem z umiarem . Nie chcę się katować dietami, bo ten etap już mam za sobą. Przed dwoma latami zrzuciłam ponad 20 kg przez diety i efekt jojo był ogromny.. dlatego chcę powoli zrzucać wagę i przydałyby się jakieś suplementy. A na jagody goji całkiem przypadkiem natrafiłam w necie @doughnut podobno czyni cuda... kobiety pisały na forum że traciły 2-3, nawet 4 kg na tydzień...
Robię dokładnie to, co napisałaś mniej jem. Jem wszystko na co mam ochotę, ale nie przesadzam. Unikam słodyczy i fast foodów, jeśli chodzi o obiady, jem najnormalniejsze w życiu obiady. Oprócz tego ćwiczę dziennie. Niby pierwsze efekty są, a ćwiczę dopiero od tygodnia, a mniej jem od jakiś 2 tygodni. Chciałam po prostu wypróbować jakieś suplementy bo nigdy żadnych nie próbowałam. @monawerona
Ja chciałam tabletki kupić, uważam że nie przypadłby mi do gustu same jagódki... a tabletek nie da się chyba kupić stajonarnie. Czytałam wiele opinii na temat tych tabletek i większość jest pozytywna, są nawet zdjęcia kobiet które rzekomo na nich chudły.. ale mój chłopak mi wczoraj powiedział że to zwykły hit marketingowy... i dalej myślę. @cynamonek
Ja polowałam na te jagody u mnie w miescie i niby sa łatwo dostępne ale...cena niestety nie na moja studencka kieszeń
Jeśli chcesz "jedzeniem" oczyścić organizm to strasznie polecam picie zielonej herbaty i minimum 1.5 l wody dziennie. Twój metabolizm przyspieszy i nawet dzięki temu poczujesz się lżej.
a niby co te zdjecia przedstawiały?
Jagody goji kiedy są stosowane w odpowiednio skomponowanej diecie pomogą zrzucić kilogramy. Bo mają przyjazne kwasy, które wspomagają ten proces. Ale jesli to bedzie dodatek do rozpustnego/nieregularnego/byle jakiego jedzienia, to nic nie pomoże, nie ma co sie łudzić.
Owszem, może i są dobre na odporność ale - czytaj powyższe.
mają duzo witaminy C, ale nasza czarna porzeczka wciąż jest na samym szczycie. Dużo minerałów i pierwiastków, antyoksydanty! podobno tez oczyszczają nerki, wątrobę. Zmniejszają poziom ZŁEGO cholesterolu.
Warto je jeść, ale w odpowiednich posiłkach i dodatkowo - czytaj powyższe.
No i kolejna kwestia: goji produkują już w wielu miejscach. chiny (no kto by się tego nie spodziewał?), z tego co słyszałam jakas plantacja jest albo ma być nawet w polsce. Ale tak naprawdę powinny pochodzić z tybetu (ich rodzime pochodzenie). no ale jesli zjesz jagodę goji z chin, która nie była moczona i pryskana konserwantami to też spoko.
Nie łudźcie się proszę, że jak gdzieś pisze "bio" "eko", to to faktycznie jest uzyskane z ekologicznej plantacji/hodowli etc. to chwyt marketingowy.
najlepiej kupować produkty oznaczone (tylko te w UE) znaczkiem:
"Od 1 lipca 2010 w krajach Unii Europejskiej obowiązuje nowy znak BIO. Po dwóch latach okresu przejściowego ma on być jednolitym oznaczeniem dla wszystkich produktów ekologicznych.
Nowe logo, określane również jako listek BIO, może być używane tylko dla produktów wytworzonych według norm ekologicznych Unii Europejskiej.
Prawo certyfikowania produktu nowym logo mają – jak teraz – produkty, których 95% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego."
Ale jeśli jakiś produkt naturalnie pochodzi z Ameryki południowej, środkowej itp, azji, to nie ma tego znaczka. więc nie szukajcie go na goji. zwróciłam jednak na to uwagę, bo producenci w ostatnim czasie wprowadzają nas - konsumentów po prostu w błąd.
Więc jeśli szukasz dobrych goji, to powinny być słodkie, duże, CZERWONE (podczas zbiorów nie zrywa się ich rękoma, są strząsane - nieco podobne do jarzębiny ).
Goji działa tak:
goji+zdrowe jedzenie+dużo wody+ruch+pozytywne nastawienie (zdrowie psychiczne, co się uzupełnia, i mogłabym tu postawić znak =) = zdrowe zycie i psychika.
Jeśli macie pytania, pytajcie, z dietetyką jestem na plus
Całkowicie zdrowa dieta to bzdura
Albo się rzuca i spuszcza w kibelku swoje przyzwyczajenia, słabośc do tego co jedzą wsszyscy (co zazwyczaj nie jest prozdrowotne) albo nie - sory taki mamy klimat, to Polska, dopiero do nas świadomość promowania zdrowia powoli dopływa. Ale jeszcze daleko.
Jest coś takiego jak zdrowe zycie. I wtedy nie jest to dieta stosowana przez miesiąc, dwa pół roku, ale całe życie. Wiec jak ktoś mówi mi, ze chce zrobic sobie dietę na jakiś czas i schudnąć/poprawić coś GŁÓWNIE/TYLKO na wakacje itp. to mnie irytuje.