U mnie w mieście też niestety nie ma TK Maxx, więc jeżdżę do miasta obok lub do stolicy mojego województwa, ale żeby znaleźć tam jakieś perełki trzeba spędzić dużo czasu na szukaniu, jak w SH
Moim jedynym zakupem z tego sklepu są maski do twarzy Zawsze jak już jestem tam to albo mnie przeraża syf w kosmetykach, albo ogrom rzeczy na wieszakach. Ale maseczki są super
ja w TkMaxxie dorwałam botki zimowe z Tamaris. Zapłaciłam za nie aż 60% taniej, więc deal życia
Mi została już tylko taka kurtka. Ja tam w sumie nigdy nic nie mogę wypatrzyć, albo za duże albo za małe a na dodatek drogie...
A tak swoją drogą to własnie dzisiaj tam byłam, były maski kallosa - takie same wielkie litrowe opakowania, tylko miały trochę inne chyba etykietki ( ale to minimalnie) i wiecie ile kosztowały ? 49,99....w Hebe s przecież za 10 zł Wiecie moze o co z nimi chodzi ? Na pewno była bananowa i ta różowa.
@frambuesa ja obstawiam, że może chodzić o to że kallos jest np tańszą marką tego co Ty widziałaś i stąd ta różnica.
ja rzadko kiedy wychodzę z pustymi rękoma z tego sklepu, ale też bywają takie dni, że nic mi się nie podoba
bardzo nie lubie tego sklepu, ludzie zachowuja sie jak bydlo, zawsze czuje sie zazenowana i wychodzę xd.
Ja jestem wściekła na Tk Maxx Kupiłam z przyjaciółką takie same buty i po dwóch chodzeniach się rozkleiły. Jedną reklamację przyjęli, a drugą nie. Zostałam z rozklejonymi butami.. Muszę sama więc sobie je sklepić, chociaż na buty wydałam 199 zł
Kiedyś udało mi się trafić na fajne promocje jakiś pierdółek. Kupiłam świąteczny zestaw kartek za 5 zł, gry planszowe za 10-15 zł.
Oni mają baaardzo surowe te reklamacje, niestety trochę się trzeba namęczyć a i tak nie zawsze się uda. Zawsze należy mówić, że wada stała się dzień wcześniej podczas prawidłowego, codziennego użytkowania. Jak odczekasz tydzień ze zgłoszeniem wady i powiesz, że stała się faktycznie tydzień temu, to już masz jak w banku, że Ci odrzucą. Znajoma pracowała w TK i mówiła, że na siłę często odrzucają. @xooxoo