Twój najdroższy kosmetyk
Dzisiaj myślałam sobie o moim ostatnim uzależnieniu (czyt. zakupy) i dużej ilości wydanych pieniędzy i wpadłam na pomysł, żeby zapytać Was ile najwięcej pieniędzy wydałyście na jeden kosmetyk? Z jakiej firmy był/jest i czy nie żałujecie zakupu?
Mój najdroższy kosmetyk jaki aktualnie posiadam to perfumy od Marca Jacobsa, ale akurat sprezentował mi je mój mężczyzna.
A z takich, które kupiłam sobie to chyba świeca do masażu nawilżająca ze Stenders. Kosztowała chyba coś koło 50-60 zł i nie wiem czy żałuję zakupu i czy warta jest swojej ceny bo kosztowała tyle, że teraz szkoda mi jej użyć
Hmmm... na bank coś ze szminek, ale nie pamiętam już, która była najdroższa chyba Armani, coś koło 150 zł i nie żałuję bo na szminkach nie ma co oszczędzać
A z takich, których żałuję to lakier do paznokci Chanel (109 zł) i kolejna porażka, lakier do paznokci Dior, ale ten akurat dostałam od przyjaciela, więc przynajmniej mój portfel nie płakał.
Podkład z MAC'a, razem z pompką ponad 150 zł, ale jest tak genialny że nie żałowałam ani przez minute, aktualnie wykańczam moje drugie opakowanie mam jeszcze dwa korektory też z MAC'a, każdy prawie 80 zł, więc to dość drogi zestaw, ale niezastąpiony dla osoby z problematyczną cerą tak jak moja
Nie licząc perfum to chyba paleta Zoevy za nieco ponad 70 zł Całkiem dobrze ze mną!
PS jednak przypomniało mi się, że mam jeszcze fluid nawilżająco-matujący Sensilis za 110 zł
Sama nie wiem
Chyba najdroższe co kupiłam to kosmetyki z Sephora (żel, balsam, peeling ) , podkłady L'oreal i Max Factor oraz tusze do rzęs ?
Od chłopaka dostałam perfumy coco chanel (około 500zł) i gucci guilty, ale oddałam babci i mamie.
Nie kupuję drogich kosmetyków. Perfumy zazwyczaj są drogie, ale jeszcze się zbieram, bo nie znalazłam idealnego zapachu
Najwięcej dałam chyba naraz 63 zł (z przesyłką) za zestaw do keratynowego prostowania włosów Encanto. Byłam mega zadowolona, chociaż efekt nie był spektakularny, bo prawdopodobnie użyłam zbyt niskiej temperatury Mimo tego zamierzam zabieg powtórzyć i nie szkoda mi pieniędzy, bo po pierwszym Encanto stan moich włosów się poprawił i łatwiej mi się je zapuszcza
Teraz planuję kupić paletkę cieni I heart chocolate jej cena to średnio 40 zł. Dużo? Według mnie trochę, ale warto, bo to produkt na lata
Poza tym nie celuję w wysokie półki, bo tańsze kosmetyki też są dobrej jakości
Perfumy Euphoria Calvin Klein - 170 zł.
Oprócz tego dostałam mnóstwo drogich kosmetyków Elemis, najdroższy chyba krem do twarzy ok. 250 zł.
Perfumy a oprócz tego paletka z The balm Balmsai ♥
Posiadam również krem BB ze Skin79
a z akcesoriów to zestaw pędzli Zoeva do oczu, które sprezentował mi na święta Ukochany ♥
Dwa kosmetyki z Mary Kay seria Botanical Effect:
- żel do mycia twarzy za 59zł
- emulsja nawilżająca za 79zł
U mnie to raczej perfumy, ale nie kupuję drogich kosmetyków, więc z pozostałymi nie poszalałam, jedynie paleta Zoeve i paletki Inglota, jak podliczę wszystkie cienie
ja mam naked 2 i gwen stefani dla urban decay, tester cieni z diora, lakier chanel perfumy chanel, ale dostałam je w prezencie. Sama raczej nie kupuje takich drogich kosmetyków i szczerze nie pamiętam na jaki kosmetyk wydałam sporą sumkę
Nie kupuję drogich kosmetyków, nie mam takiej potrzeby ani pieniędzy na nie Najdroższe u mnie na pewno są perfumy, ale nie kupuję ich sama, tylko dostaję, zazwyczaj W tej chwili jest to Weekend od Burberry - prezent jeszcze z urodzin w lecie
u mnie Shiseido, Sun Protection, Liquid Foundation SPF30 jakieś 140 zł, moja siostra używa tego samego, ale wersji w pudrze i bardzo zachwalała, więc postanowiłam kupić i niestety nie mieli w sephorze mojego odcienia w pudrze to wzięłam płynny mega żałuję, moim zdaniem strata kasy - żeby to rozsmarować na twarzy to tragedia, a ta wersja w pudrze 1000x lepsza ;/
perfumy tak do 200 zł
aktualnie używam tuszu i primera pod tusz z revitalash cena za jedno to 70 zł, ale dostałam testery (w wyglądzie, objętości i działaniu takie same jak zwykły produkt)
Edit: miałam jeszcze tusz Lancome Hypnose Star za około 100 zł, ale dostałam go w prezencie. Nic specjalnego, nie kupię go na pewno
najdroższym kosmetykiem chyba jest mój podkład dr Irena Eris Provoke, który kosztuje 85 zł... tyle, że ja nigdy za niego tyle nie dałam, bo kupuje tylko podczas akcji -49% w Rossmannie a tak to mam raczej tanie kosmetyki. ostatnio nawet żeby nie przepłacać za firmę Beaver to kupiłam od Beglossy box Beaver z zapachów to najdroższy mój perfum jabłuszko różowe DKNY 30 ml kupiłam za 75 zł od znajomej z pracy, która kupiła na bezcłówce moje małe marzenie sobie spełniłam, a tak to nie widzę potrzeby przepłacać za perfumy, te moje jabłuszko używam tylko na okazje, mam jeszcze go 3/4 a mam go już 2,5 roku korci mnie złote jabłuszko, ale to może kiedyś