Bezalkoholowe wesele- czy ma szansę się udać?

Strona 2 / 3

sliliie
sliliie
4048 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

sailor • 8 lat temu
To krotko trwalo...

sliliie • 8 lat temu
Takie było życzenie młodych. Cóż, sama nie chciałabym zabawy do rana..

sailor • 8 lat temu
Czyli rozumiem ze wstepnie wesele mialo trwac do 23.00 a brak alkoholu wydluzyl je do 1.00 tak? I jak to wygladalo? O 1.00 orkiestra przestala grac i oglosila koniec imprezy i sruuu goscie do domu?

sliliie • 8 lat temu
Tak, wesele miało trwać do 23, impreza mimo braku alkoholu była udana, dlatego goście zostali te dwie godziny dłużej. Bo jak widać, alkohol nawet w najmniejszych ilościach nie jest nikomu do szczęścia i zabawy potrzebny. Wystarczy odpowiednie, dogadujące się towarzystwo. O 1 w nocy wyszli ostatni goście. Do tej godziny cały czas obsługa dzielnie pracowała, by wszystkim zapewnić to, czego potrzebują.

sailor • 8 lat temu
Spoko. U mnie wszyscy sie tez super bawili do 6. Takze wspomnienia jeszcze wieksze. I obsluga tez dzielnie dala rade. :good:

Jak obsługa daje radę, to najważniejsze. Byłam na jednym, całkowicie nieudanym weselu, gdzie obsługa zwinęła się zaraz po 22!

kalinus
kalinus
3.9k8 lat temu

nie byłam na takim, a sporo wesel "ogarnęłam" czy to osobiscie się bawiąc czy obsługując jako kelnerka....
....szczerze - jakoś nie widzę takiego wesela, ale jeżeli młodzi wiedzą np., że zaproszeni goście pospijają się jak świnie bo są chamami i jak "darmocha" to wlewają w siebie ile wlezie, to chyba jest to najlepsza opcja dla nich....

kalinus
kalinus
3.9k8 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

sailor • 8 lat temu
To krotko trwalo...

sliliie • 8 lat temu
Takie było życzenie młodych. Cóż, sama nie chciałabym zabawy do rana..

sailor • 8 lat temu
Czyli rozumiem ze wstepnie wesele mialo trwac do 23.00 a brak alkoholu wydluzyl je do 1.00 tak? I jak to wygladalo? O 1.00 orkiestra przestala grac i oglosila koniec imprezy i sruuu goscie do domu?

sliliie • 8 lat temu
Tak, wesele miało trwać do 23, impreza mimo braku alkoholu była udana, dlatego goście zostali te dwie godziny dłużej. Bo jak widać, alkohol nawet w najmniejszych ilościach nie jest nikomu do szczęścia i zabawy potrzebny. Wystarczy odpowiednie, dogadujące się towarzystwo. O 1 w nocy wyszli ostatni goście. Do tej godziny cały czas obsługa dzielnie pracowała, by wszystkim zapewnić to, czego potrzebują.

sailor • 8 lat temu
Spoko. U mnie wszyscy sie tez super bawili do 6. Takze wspomnienia jeszcze wieksze. I obsluga tez dzielnie dala rade. :good:

sliliie • 8 lat temu
Jak obsługa daje radę, to najważniejsze. Byłam na jednym, całkowicie nieudanym weselu, gdzie obsługa zwinęła się zaraz po 22!

pewnie tyle czasu miała opłacone przez Młodą Parę ;P

soft
soft
3328 lat temu

Wesele powinno byc weselem, dlatego alkohol na takiej uroczystosci to dla mnie norma i tradycja. Jezeli Panstwo Mlodzi obawiaja sie, ze goscie beda lezeli pod stolem, to chyba tylko dlatego, ze obracaja sie w takim towarzystwie Wiadomo, ze wesele rzadzi sie swoimi prawami i dlatego niektorzy potrafia przegiac, ale zazwyczaj wszystko jest kulturalnie, a przede wszystkim ma sie szacunek do cudzego swieta (!) Ludzie sa odwazniejsi- biora udzial w zabawach, tancza, spiewaja. Jezeli zapewnione sa dobre atrakcje to goscie beda bawili sie dobrze i bez duzej ilosci alkoholu. Gorzej, jezeli tylko alkohol jest atrakcja- wtedy jest tak jak opisujecie, goscie pija az do upadlego, bo nie maja nic innego do roboty...
Jezeli Mlodzi obawiaja sie przegiecia z alkoholem to moze warto kupic go mniej i uprzedzic o tym wczesnioej gosci? Powiedziec, ze owszem alkohol bedzie,do wznoszenia toastow co jakis czas np. wspolnie cala sala a nie do picia w grupach, gdzie co chwile jest zlote rozlanie i zaczynaja kolejna polowke...

(wybaczcie, nie mam na laptopie polskich znakow)

dagusqa
Nieznany profil
2.45k8 lat temu

Ja się pierwszy raz z tym spotykam i z pewnością osobiście uszanowałabym zdanie młodych, bo ja nie piję, aczkolwiek wydaje mi się, że coś takiego może zepsuć imprezę. Wiadomo, ludzi nieco ożywia alkohol i dodaje odwagi do zabaw. Lubię jak na weselu jest wybór kilku alkoholi - wtedy jak ktoś nie może pić wódki to delektuje się winkiem i żyje o wiele dłużej

sonka
Nieznany profil
4908 lat temu

Moim zdaniem by się nie udało. Goście albo by się szybko zwinęli do domu, albo kombinowali swój alkohol. Gości i tak nie upilnujesz, zresztą to dorośli ludzie którzy mają prawo się napić i dobrze bawić.
Wesele to specyficzna impreza, zwłaszcza w Polsce. Wódka i ogólnie alkohol to integralna część tak jak disco polo moim zdaniem.

pelson
Nieznany profil
2298 lat temu
soft • 8 lat temu
Wesele powinno byc weselem, dlatego alkohol na takiej uroczystosci to dla mnie norma i tradycja. Jezeli Panstwo Mlodzi obawiaja sie, ze goscie beda lezeli pod stolem, to chyba tylko dlatego, ze obracaja sie w takim towarzystwie :? Wiadomo, ze wesele rzadzi sie swoimi prawami i dlatego niektorzy potrafia przegiac, ale zazwyczaj wszystko jest kulturalnie, a przede wszystkim ma sie szacunek do cudzego swieta (!) Ludzie sa odwazniejsi- biora udzial w zabawach, tancza, spiewaja. Jezeli zapewnione sa dobre atrakcje to goscie beda bawili sie dobrze i bez duzej ilosci alkoholu. Gorzej, jezeli tylko alkohol jest atrakcja- wtedy jest tak jak opisujecie, goscie pija az do upadlego, bo nie maja nic innego do roboty... Jezeli Mlodzi obawiaja sie przegiecia z alkoholem to moze warto kupic go mniej i uprzedzic o tym wczesnioej gosci? Powiedziec, ze owszem alkohol bedzie,do wznoszenia toastow co jakis czas np. wspolnie cala sala a nie do picia w grupach, gdzie co chwile jest zlote rozlanie i zaczynaja kolejna polowke... (wybaczcie, nie mam na laptopie polskich znakow)

No niestety niektórzy nie mają szacunku do cudzego święta i robią cyrki I nie chodzi tu o towarzystwo w jakim się obracasz, bo na weselu masz głównie rodzinę.

soft
soft
3328 lat temu

A moim zdaniem rodzina tylko najblizsza, a reszta to znajomi, przyjaciele. Jak to sie mowi "wesele jest dla mlodych" i nie o Mloda Pare mi tu chodzi
Ale masz tez racje, nie mowie, ze nie Wszyscy chyba znaja takich typowych wujkow, grubszych, pijanych, spoconych z rozpieta koszula, ktorzy wiruja dziewczynami w tancu na wszystkie strony
Alkohol jest dla ludzi- trzeba z umiarem i tak jak wspomnialam wczesniej, dac gosciom tyle alkoholu, aby bylo w sam raz i nie zepsuli nam swieta.

jadziaaaa
jadziaaaa
7908 lat temu

Pamiętam jak kiedyś na weselu jakieś dwie młode babki się spiły i się potłukły o faceta chyba. I szarpały się za kudły i mężczyźni musieli je siłą rozdzielać

tulipanna
tulipanna
3978 lat temu

Ja przez wiele lat byłam super przeciwna alkoholowi, sama nie piłam i unikałam towarzystwa ludzi pijących. Mam masę znajomych, który nie piją, albo piją tak jak ja obecnie (nieco zelżały mi radykalne poglądy) pól lampki wina czy cydru i styka, bo nie lubią bo nie chcą itd. więc wiem, że można się bez problemu bawić bez alkoholu, robię to non stop Aleeeee zdaję sobie sprawę, że są ludzie, którzy nie potrafią, a już na pewno nie wyobrażają sobie takiego wydarzenia jak wesele bez toastów mocnymi alkoholami i spoko, myślę, że kompromisem może być postawienie ograniczonej ilości alko i tyle

jelita69
jelita69
1.58k8 lat temu

Wydaje mi się że na trzeźwo mało kto chciałby tańczyć i uczestniczyć w zabawach. Bez alkoholu często bywa drętwo

kalinus
kalinus
3.9k8 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja się pierwszy raz z tym spotykam i z pewnością osobiście uszanowałabym zdanie młodych, bo ja nie piję, aczkolwiek wydaje mi się, że coś takiego może zepsuć imprezę. Wiadomo, ludzi nieco ożywia alkohol i dodaje odwagi do zabaw. Lubię jak na weselu jest wybór kilku alkoholi - wtedy jak ktoś nie może pić wódki to delektuje się winkiem i żyje o wiele dłużej :)

dokładnie ja wódki nie pijam....jak już to w kilkuskładnikowych drinkach ;P także na weselach też zwykle wybierałam wina a jak nie ma takowych w "menu" od Młodej Pary to kupuję sobie w barze ;P

GlamRock
GlamRock
3.43k8 lat temu

Wiesz co opinie są sprzeczne, moją też dorzucę, ale jeśli lista gości będzie składać się w 80% z dziadków, wujków itd. to marudzić będą, bo są nauczeni że skoro wesele to trzeba się nawalić, bo inaczej nie ma zabawy.

Ja myślę, że to czy zabawa będzie drętwa nie zależy tylko od tego czy będzie na niej alkohol, tak na pewno on ułatwia zabawę, ale nie oszukujmy się, jeśli jest dobry DJ czy kapela do tego świetni ludzie to impreza się uda.

niochnioch
niochnioch
228 lat temu

Nie wyobrażam sobie żeby na moim weselu nie było alkoholu. Nie to, że ja czy moi znajomi nie potrafimy się bez tego bawić, po prostu miałabym wrażenie, że goście tylko czekają kiedy zostanie podane " małe co nieco". Alkohol powinien być, przecież nikt nikogo nie będzie zmuszał do picia

sandra98
sandra98
918 lat temu

będzie sztywno

nexttime
nexttime
2.91k8 lat temu

Nie byłam na takim weselu, ale alkohol nie oznacza od razu ludzi, którzy leżą pod stołem. Jak dla mnie bez alkoholu byłoby drętwo bo dodaje on z pewnością odwagi. I gdzie byłoby te słynne "a teraz idziemy na jednego, a teraz idziemy wódkę pić" ? Totalnie nie wyobrażam sobie ślubu bez żadnego alkoholu. Byłam teraz na weselu i z pewnością gdybym wcześniej nie łykła parę kieliszków nie bawiłabym się tak wśród praktycznie obcych osób dobrze Uczestniczyłam w praktycznie każdej konkurencji.

annroute
annroute
3458 lat temu

Szczerze nie wyobrażam sobie wesela bez alkoholu mimo, że na takim nie byłam. Właściwie sama nie wyjdę na parkiet bo po prostu jestem zbyt nieśmiała i nie czuję się tam swobodnie. Nie mówię o Bóg wie jakiej ilości alkoholu żeby się upić do nieprzytomności ale kieliszku, dwóch...

rosemary7
Nieznany profil
7168 lat temu

Ja też uważam, że bez alkoholu to już nie to samo Oczywiście, że są osoby, które potrafią bawić się bez alkoholu, ale wszystko jest dla ludzi! Myślę, że większość ludzi stara się dobrze trzymać w takich okolicznościach bo nikt chyba nie chce zepsuć imprezy młodej parze, a na dodatek jeszcze kamerzysta nagra i cała rodzina zobaczy na płycie! Alkohol każdemu dodaje trochę odwagi, nóżki pod stołem same zaczynają latać do tańca i jest fajna zabawa, nie mówiąc już o oczepinach ;D Może zrezygnowałabym gdybym wiedziała, na weselu mają być osoby, które przyjdą z zamiarem schlania mordy i nic poza tym, to może faktycznie lepiej sobie darować

pinkcxd
pinkcxd
68 lat temu

Jak ktoś nie lubi alkoholu to niech nie pije Ale wesele z alkoholem to po prostu tradycja . Jest to dzien wesoły , świętujemy nowe życie młodej pary . Wszyscy mają jeść pić i bawić się do białego rana , tak by rano nie mogli wstać U mnie bd typowo wiejskie wesele i już nie mogę się doczekać

Szeptucha
Szeptucha
8.41k8 lat temu

Dla mnie to nie ma racji bytu ;p Niektórzy piją raz do roku właśnie na czyimś weselu XD

1 2 3
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.