Biorę ślub w 2020! i 2021 :)
Strona 10 / 13

ohh tak, grupa rozsądne z rozsądnością czasami ma niewiele wspólnego ale o tych plikach nie wiedziałam, dziękuję za podpowiedź

Jak tam dziewczyny? Czy odbywają się Wasze wesele w tym pandemicznym czasie?
Nasze 3.07 - chyba się zapłaczę jeśli będziemy musieli poprzestać na kościele.

Brat mojego N. ma wesele w ten sam dzień i normalnie się ma odbyć, mają mieć ok 100 osób.

Moje czerwcowe się odbędzie, nie zdecydowaliśmy się na przekładanie. Na ile dokładnie osób, to jeszcze nie wiemy, pewnie ostatecznie okaże się na tydzień przed

Więc trzymam kciuki za ten i każdy inny termin u nas ok. 65 osób, nie wyobrażam też sobie sytuacji, że będzie ograniczenie np do 50 osób i będziemy musieli wybierać z listy gości tych którym odmówimy udziału...

My mamy 7.8 i prosimy gości normalnie. Wydaje mi się że lipiec sierpień będzie już normalnie albo chociaż 150 osób.

Dziewczyny pozwolę sobie na małą reklamę skierowaną do Panien Młodych rozpoczęłam wykonywanie ślubnej papeterii
gdyby któraś z Was kiedyś szukała kogoś kto wykona zaproszenia/winietki/podziękowania/zawieszki na alkohol/plany stołów i wpadły by jej w oko moje prace to zapraszam serdecznie dla Dresscloudowiczek znajdzie się jakiś rabat










Do tych z Was, które wesele mają już za sobą: ile płaciliście za dekoracje kościoła i sali? Zastanawiam się czy mam szukać jakiejś budżetowej wersji na wpół zrobionej przez samą siebie czy decydować się na dekoratora. 🤔

też się nad tym zastanawiam bo w naszej okolicy dekoratorki cenią się za wszystko 4,5-5 tyś. Dla mnie jest to kosmiczna cena jak za kwiatki. Myślę nad udekorowaniem sali sama, a dekoratorce zlecić tylko kościół. Bukiety jeszcze nie wiem czy sama dam radę.

Ja właśnie chciałam sama ale nie wiem czy dam radę z małym dzieckiem... Zwłaszcza, że nigdy tego nie robiłam, a jednak zależy mi żeby było ładnie, naprawdę ładnie...

A nie myślałaś zeby zorientować się czy w tym samym dniu jest jeszcze jakiś inny ślub i np. koszty dekoracji podzielić na pół

Oto hit dzisiejszego dnia: chciałam dzwonić do salonu sukien ślubnych aby umówić poprawki w sukni. Suknia od roku już wisi w szafie i czeka, a że ślub coraz bliżej topora ustalić godzinę bo dzień miałam ustalany przy odbiorze sukni z salonu. I zonk. Strona internetowa salonu nie istnieje, profil na Facebooku nie istnieje, w opiniach na jednym z portali weselnych ktoś napisał komentarz że salon zniknął z dnia na dzień a klientki zostały bez poprawek na chwilę przed ślubem. Dobrze jeszcze że na umowie osób nie mam nazwisko właścicielki, próbuję się z nią skontaktować bo zgodnie z nip-em prowadzi jakąś działalność związaną z ciuchami i krawiectwem tylko że pod zupełnie innym adresem niż dotychczas. Nagrałam się na pocztę głosową, napisałam maila, znalazłam babeczkę na Facebooku i czekam... Myślałam, że największym problemem będzie znalezienie opiekunki dla dziecka na noc wesela, a tutaj okazuje się, że mam za długą i ciut za małą suknię której nie ma kto przerobić w ramach umowy z salonem. Krawcową oczywiście prawdopodobnie sobie jakąś znajdę która podejmie się tego zadania tylko pytanie dlaczego mam za to płacić skoro poprawki w salonie były w cenie sukni... I ja rozumiem że była i jest pandemia, i że część interesów po prostu padła, ale w takiej sytuacji klientką należy się chociaż przeprosinowy telefon i jakaś forma zadośćuczynienia, przecież taka suknia to niemałe pieniądze... 😭

O kurde... Rozwiązała się jakoś sprawa czy musiałaś przerabiać na własną rękę?

oj tak ceny mega wzrosły, nam na szczęście udało się zamówić zespół i fotografa ,,po starych cenach" (zamawialiśmy 2 lata temu), na sali też mieliśmy umowę że 10% nam mogą tylko podwyższyć, ale teraz koleżanki szukają sal i zespołów na 2022/2023 i ceny to są po prostu kosmos, zastanawiam się ile trzeba będzie wtedy dać w kopertę żeby chociaż za sam talerzyk się zwróciło parze młodej....

ogólnie to nam z salą powiedzieli, że mogą zrobić rezerwacje a umowę podpiszemy dopiero rok przed weselem ( bo niby oni teraz mega dużo tracą przez te umowy podpisane dużo wcześniej) Fotograf powiedział nam 2500, co uważam względnie, bo teraz płacili 2200, a zespól 3500. ale na razie nie wiemy sami co robić... Bo jeśli na sali nam powiedzą 400-450 zł, to nie wiem czy jest sens robić wgl.

to wydaje mi się i tak mało bo u nas zespoły cenią się 5000-8000zł, a fotograf z kamerą ok 6000zł