Usuwanie zdjęć przez DC

Mi też parę razy usunięto, właśnie za aluzję do sprzedaży. W tym chyba 2 razy za wstawienie drugi raz podobnego zdjęcia ;p Przy prawie tysiącu postów można się pomylić

Nie chodzi o to, że połowie dziewczyn, która była w tym wątku przeciwko- w tym ja, takie zdjęcia się podobają, ale o to, że zaproponowany sposób na rozwiązanie tego problemu by nie poskutkował. Wiadomo jak zazwyczaj się kończy wprowadzenie minimalnej ilości znaków w opisach, wiemy to przecież z doświadczenia na innych portalach, chociażby z szafy

mi ostatnio usunęli za znak wodny na zdjęciu w kat. "inspiracje" mój błąd, moje niedopatrzenie, trudno teraz już się pilnuję

mi usunięto za zdjęcie tych samych paznokci w innym świetle, ujęciu, co uważam za sporą przesadę... nie dość, że było to zdjęcie z największą ilością polubień to wstawione było kilka miesięcy temu.

a na dodatek dowiedziałam się, że moje zdjęcia zbierają wiele zgłoszeń od innych użytkowniczek. dzięki dziewczyny chciałabym wiedzieć, co w nich takiego niezgodnego z regulaminem.

Mi usuneli z napisiem że podobne już dodałam chodzi o próbki z yves rocher najlepsze z tego jest to że opakowania były strasznie podobne ale jedne to była maska drugie do krem -,-

Zawsze można wprowadzić blokadę powtarzających się tekstów tak jak w tematach wątków na Vinted.

A poza tym, tak jak w przypadku nieswoich zdjęć, można zgłaszać do usunięcia zdjęcia z takim opisem.

Nom, wtedy to mogłoby się sprawdzić.

Domyślam się, że zaraz zostanę tu zjedzona, ale wybaczcie.. DC wiele razy pisało, że wszelkie posty z aluzjami ( za mała bluzka/za duza), będą usuwane. Same wspomniałyście, że nie chcecie tu sprzedaży i bawienia się w Vinted.. DC konsekwentnie usuwa wszystkie takie zdjęcia, a po komentarzach teraz widzę, że Wam to nie pasuje.. Zdjęcia ze znakami wodnymi tez są usuwane, te z Internetu również ( a jesli nie , warto zgłosić - zawsze usuną). Tez kiedyś czytałam, że denerwują Was podobne zdjęcia, teraz są one usuwane - dalej źle.. takie same zdjęcia też są usuwane - też źle.. więc proszę Was..

Ale nie każdy twierdzi, że to źle Mi na przykład to nie przeszkadza. Skoro to niezgodne z regulaminem, niech usuwają. Po prostu nie zawsze, to co zostało odebrane za aluzję do sprzedaży, tą aluzją jest, bo nie każda dziewczyna, która napisała, ze czegoś dawno już nie ubierała i leży w szafie, od razu chce tą rzecz sprytnie sprzedać, a post usunięto. Myślę, ze stąd niezadowolenie niektórych, to chyba nic złego

hmmmm a zgodne z regulaminem byłoby dodanie pod taką chmurka w której piszemy że coś jest za małe/duże linku do danej rzeczy na vinted?

@krystyna popieram w 100%.

a ja nigdy nie miałam usuniętego zdjęcia, a przynajmniej nie pamiętam aby tak się stało..
faktycznie słowa ze coś jest za duże, ze małe, mogą być aluzją do sprzedaży, nie oszukujmy sie dziewczyny
Moze Wy nie miałyście na myśli właśnie pozbycie się ciucha w ten sposób, ale regulamin jest prosty

Trochę rozumiem Waszą złość co do usuwanych zdjęć. Ale po co pisać że coś jest na Was niedobre?? Niektóre opisy czasami "brzmią" właśnie tak, jakby ktoś myślał "napiszę, że nie trafiłam z rozmiarem to może ktoś ode mnie odkupi"

No nie, bo to już jest przecież oferta sprzedaży.

Też mnie to wkurza Rozumiem, że zdjęcia z opisem sugerującym chęć sprzedaży są usuwane ale w pewnych przypadkach DC przesadza - ja wstawiłam zdj bluzki a w opisie napisałam, że nie jestem już jej właścicielką bo już ją sprzedałam a zdjęcie mi usunięto bo opis wskazywał na to, że chce bluzkę sprzedać. Nie wiem jak mogłam chcieć sprzedać bluzkę, którą już sprzedałam no ale nic Już nie piszę nic na temat tego czy ciuch jest za mały, za duży, taki czy owaki

@nisshy wg mnie powinni usunąć Ci to zdjęcie nie za to że chcesz sprzedać, ale za to że to już nie jest Twoja rzecz.

Jednak usunięto za to, że chce sprzedać W regulaminie nie ma nic o tym, że nie można wstawiać zdjęć nie swoich rzeczy

@nisshy wiem, że nic nie jest o tym wspomniane, a wg mnie powinno być. Wtedy skończyła by się era półek sklepowych.


Skoro Tobie usunęli z takiego powodu, to napisz do babsi i wyjaśnij sprawe

No faktycznie zdjęcia kosmetyków zrobione w sklepie albo zdjęcia ciuchów w przymierzalni mnie troszkę denerwują ale jednak moje zdjęcie to inna bajka bo rzecz jednak była kiedyś moja

Pisałam już i sprawa stanęła na tym, że DC uparło się, że to była chęć sprzedaży i koniec Dałam inny opis i już test ok. Teraz po prostu już nic nie piszę co mogłoby chodź troszkę sugerować, że coś chcę sprzedać itp

Wow, ale dziwne. To że coś jest za małe nie znaczy że chce się to sprzedać Czyli lepiej napisać "na mnie za małe, ale na moją siostrę super "