Chyba już mamy odpowiedź ❄️
Ja w tym roku przez zdrowie zostaje w domu, i coś czuję że nie będę narzekała na to bo będę miała co robić.
Od 20? Ale super, uda mi się skończyć pracę i wrócić do domu przed zabawą ☺️ Już się nie mogę doczekać ♥️
Ja mam 33 lata nie mam ślubu i dzieci. Mam tylko kredyt i za nic nie zmieniłabym swojego życia. Ja mam tak totalnie wyrąbane na pytania, poglądy i sugestie ludzi wokół mnie, że zdecydowana większość już nie drąży tematów ślubów itd. Nie ma co patrzeć na innych tylko tak żyć żebyś Ty była spełniona i szczęśliwa 😊😊.
Mam 32 lata, partnera i jedno dziecko.
Ciągle słyszę "kiedy ślub i kolejne dziecko?" "kiedy drugie? " "dlaczego tylko jedno?" "w Twoim wieku to ja miałam już dwoje/troje" i tak dalej... Czasem te pytania sprawiają mi przykrość bo mam powody dlaczego "tylko jedno" i "bez ślubu" ale odpowiadam wtedy że to moja sprawa. Oczywiście nie mam za złe osobom które po prostu pytają "masz w planach ślub?" ale pytania z jednoczesnym naciskiem "bo przecież powinnaś w TYM wieku " są nie na miejscu.
Ale fajnie 🥰Mnie jutro nie będzie, więc nie będę miała możliwości zaglądać na stronkę. Za to w poniedziałek powinnam znaleźć czas na zabawę. 🤩
Też w tym roku siedzę w domu w Sylwestra, bo chce w końcu odpocząć i będę miała czas na granie 😁
Ja jutro idę na Sylwestra, ale będę tutaj do Was zaglądać i oczywiście w poniedziałek będę aktywna w grze, zarzucę też stronkę chmurkami, które właśnie zapisuję i generalnie mocno się zamierzam uaktywnić
Jak co roku walczę ze sobą żeby nie kupować żadnego kalendarza książkowego, bo wiem, że zapału starczy mi do połowy stycznia i później tylko by leżał 😂
Mi starcza na styczeń i później odgrzebuję go tak w październiku jak zaczynam ogarniać prezenty Szkoda, że w Rossmannie w tym roku nie rozdają, bo fajnie się w nim notowało.
U mnie rodzice już sobie dali spokój, znają nasze zdanie na te tematy i go już nie drążą. Rodzice mojego partnera też przestali, zwłaszcza w temacie ślubu. Ale są jeszcze osoby, które ciągle ten temat wałkują, aż mam czasem ochotę powiedzieć coś chamskiego, ale zwyczajnie nie mam ochoty na kłótnie, więc nauczyłam się to olewać i mówić wprost, że ani ślubu, ani drugiego dziecka nie będzie, taka jest nasza decyzja i koniec kropka.