Dresscloud Café
Strona 584 / 2094
Też mam dziwne wrażenie, że od ostatnich zmian jakby mniej się tu dzieje. Nie będę dużo ukrywać, że moja aktywność spadła nieprawdopodobnie, więc nie chcę w nikogo rzucać kamieniem, ale wielokrotnie zastanawiałam się, co powoduje ten spadek aktywności dziewczyn i czy on faktycznie występuje. Kiedyś, jak wchodziłam, było mnóstwo nowych chmurek do kryształkowania i więcej się działo na forum, więc nawet jak sama nie wrzucałam chmurek, miałam co robić . Nie do końca też ogarniam działanie barometru, choć cieszę się, że powrócił. Pamiętam jeszcze pierwszą wersję i mam dziwne wrażenie, że dawno temu łatwiej było dobić do setki .
U mnie niestety brak czasu na chmurkowanie,ale staram się nadrabiać Co do zmian,to mi jakoś nieszczególnie leżą te posty i forum.Stare nazwy podobały mi się bardziej.Próbowałam się przekonać,ale jakoś nie mogę.Dzięki tamtym nazwom ten portal był inny niż wszystkie.Natomiast zapowiedzi na głównej są spoko.
Na mnie same zmiany nie wpłynęly. Nie ma dla mnie znaczenia jak tu jest. Przeżywam w życiu od maja dziwny czas. Nie mam niby doła, ale ciągle bym spała ! Zawsze chodziłam spać 1-2 v nocy a ostatnio 22 ja już śpię, wstaję o 6 do pracy i tak w koło się to toczy. Chodzę jakaś ciągle napięta i nawet masażystka nie pomogła. Powoli tu wracam....
U mnie w ostatnim czasie za dużo się dzieje i ogólnie na uczelni jest sporo zadań, które mnie wykańczają i nie mam już na nic siły. Poza tym mam też taki okres, że czuję się zmęczona i tylko czekam jak znowu wejdę do łóżka i pójdę spać. Od teraz postaram się sukcesywnie nadrabiać swoje zaległości, ale właśnie wchodząc zauważyłam taką mniejszą aktywność i w ogóle.
Ja też mam dużo obowiązków ostatnio, więcej niż zwykle no i ciężko na uczelni jest. Czasem nie ma mnie na DC kilka dni, ale powiem szczerze, że nie robiłam bym sobie takich przerw gdyby tu działo się coś więcej. Kiedyś wpadałam na wykładach na forum, czytałam chmurki w trakcie jazdy autobusem, cokolwiek- a teraz marnie z tym nie motywuje mnie nic do częstszego zaglądania tu, staram się być aktywniejsza ale ten barometr mnie wkurza
Ja sama ostatnio mialam dłuższą przerwę od DC, ale zauważyłam ze aktywne sa zazwyczaj powtarzające sie osoby
Ja niestety sama nie miałam ostatnio zbyt dużo czasu, zeby tu zaglądać, ale wracam! Porobiłam dzisiaj nawet trochę fotek i właśnie tworzę chmurki. Ale przyznaję, że barometr mnie trochę zniechęca. Rzadko kiedy w ogóle dobijam do 100%, bo nie mam czasu siedzieć tutaj tyle, żeby przyszło mi to szybko.
Moja aktywność również spadła i wcale tego nie ukrywam. W tygodniu mam pracę i szkołę, a jeśli akurat mam dzień wolny to albo śpię po nocy, albo się uczę. W tym roku egzamin! W weekend również mam pracę, dodatkowo trochę czasu chce spędzić z moim narzeczonym i przygotowujemy wesele, planujemy i wgl. Jeśli jednak mam wolną chwile to staram się wpaść tutaj, dodać coś, rozdać kryształki i zobaczyć co ogólnie u Was słychać. Staram się jak mogę i wierzę, że w czerwcu zdam egzamin, a od września po ślubie będę mieć więcej czasu i częściej tutaj będę zaglądać.
Moja aktywność również poleciała na łeb, na szyję. O ile na forum jestem dość aktywna, udzielam się często i w prawie każdym wątku, tak z chmurkami jest słabo. No niestety, nie ukrywam przez co. Wydaje mi się, że dodaję całkiem fajne chmurki, dość szczegółowy opis, zawyczaj ladne, wyraźne zdjecie, a dostaję mało kryształków. Rzadko kiedy w dniu dodania chmurki uda mi się przekroczyć 50 kryształków, często mam 30-40. To bardzo zniechęca, od razu mam myśli, że moja chmurka się nie podoba, dlatego nikt jej nie kryształkuje. Często muszę dodatkowo dwa razy odświeżyć żeby mieć przy niej 100 kryształków. Co kiedyś udawało się często nawet po dodaniu. Napracuję się, żeby ładnie ułożyć przedmiot, dodatki, tło, zrobić zdjecie, złapać światło - no niestety teraz kiedy wychodzę do pracy jest jeszcze prawie ciemno, a kiedy wracam też już zaczyna się ściemniać, zdjęcia mogę zatem zrobić tylko w weekend, gdzie często mam mocno ograniczony czas, dlatego często po prostu mi się nie chce, bo zajmie mi to bardzo dużo czasu, a prawie nikt nie wykaże aktywności. Tu nie chodzi o same kryształki, że możemy za nie licytować, że to taka nasza waluta na DC, tylko o sam fakt, że ktoś docenia zdjęcie jak jest dobre, pokazuje fajną rzecz, fajny opis, no jak komus coś się podoba, a jeśli pod postem nie ma aktywności no to chyba się nie podoba. Takie jest moje wrażenie. Przepraszam za dość chaotyczną wypowiedz, ale mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi.
Dawno mnie tu nie było Sporo zawirowań, ale chyba w końcu muszę do Was wrócić!
Kryształkując prawie że codziennie widze, że każdy ma po te 30-40. Więc to chyba przez aktywność tutaj
U mnie też jest 30-40 kryształków. Faktycznie, dopiero przy 2 odświeżeniu dochodzę do 100, a to i tak nie zawsze. Ja mam trochę wrazenie, że dużo chmurek jest po prostu kryształkowanych bez ich czytania, żeby tylko zostawić krysztalka, który może wrócić. W miarę możliwości staram się zostawiać komentarze, ale właściwie zauważyłam, że jest ich bardzo mało i tez mi sie troche odechciewa.
mnie też denerwuje ten barometr i tak jakby troche demotywuje, a przecież z założenia chyba powinno być odwrotnie
Zgadzam się co do tego barometru.Najpierw dużo Clouder go chciało,a teraz takie narzekanie.Mi on nie przeszkadza,ale mam delikatne wrażenie,że kiedyś szybciej się go napełniało.Z tego co pamiętam,to za samo dodanie chmurki były jakieś tam procenty,a za post polecany dodatkowy procent.
Niestety też zauważyłam spadek aktywności. Sama kiedyś dodawałam w ciągu dnia bardzo dużo chmurek, a teraz zdarza się, że przez tydzień nic nie dodam. Codziennie tylko odświeżam chmurki, kryształkuję wszystkie nowe i od czasu do czasu, kiedy coś kupię i przetestuję, dodaję chmurki. Co prawda barometr aktywności trudno nabić do chociażby 100%, bo ten "stary" miał ten plus, że wystarczało samo odświeżanie strony w celu przeglądania nowych chmurek, żeby procenty rosły. Na forum też mało się dzieje, nowe komentarze są zazwyczaj dodawane po ok 4 godzinach. Teraz właśnie mało rzeczy kupuję, dlatego nie mam czego dodawać. Poza tym, kiedy zaczęłam chodzić na studia, wracam późno i już nie ma dobrego światła do robienia zdjęć
