Grzeje nas powietrze, które jest w warstwie w kurtce, a które jest ogrzane naszym ciałem. Dlatego można chodzić na warstwy ubranym i też powinno być ciepło.
Dziewczyny czy orientujecie się czy w najbliższym czasie w Biedrze będą jakieś promocje na zabawki? W sensie 2+1 np? Muszę kupić trzy Misie Episie po 70zl stamtąd i się zastanawiam czy coś będzie przed Mikołajem żeby nie zrujnowalo to mojego portfela
Wspomniona przez Ciebie użytkowniczka nie usunęła konta, lecz je zamroziła. Jednak przez błąd w komentarzach w chmurkach nadal widniał jej nick oraz zdjęcie profilowe. Po zwróceniu nam na to uwagi, natychmiast poprawiłem błąd.
Po usunięciu konta wszystkie treści znikają z naszych serwerów w przeciągu 48 godzin. Dokładny czas jest zależny od tego ile zdjęć/filmów było na profilu.
Twoją wypowiedź "Tak, wyświetlaja. Nasze dane nie są ani trochę chronione." kompletnie nie rozumiem, ponieważ żadne dane osobiste nie są publicznie dostępne, tym bardziej nie zapisujemy żadnych Waszych danych oprócz adres email i numer telefonu, oraz imię jeżeli zostało wpisane w ustawieniach. Dane do wysyłek swopów/konkursów itp. zostają usuwane kiedy przesyłka dotrze do Użytkowniczki. Zatem prosiłbym abyś przestała wprowadzać inne Użytkowniczki w błąd przez takie wypowiedzi.
Odnośnie zdjęć, które są widoczne w przeglądarce to jak już @AsiaKB poprawnie wytłumaczyła, wyszukiwarki same przechowują kopie różnych treści, aby móc je szybciej wyświetlić. Zatem nawet usunięcie danego zdjęcie na DressCloud, czy na którejkolwiek innej stronie, nie oznacza, że zniknie z przeglądarek. Google oferuje jednak opcję złożenia wniosku, kiedy np. usunęłaś zdjęcie na DressCloud, jednak nadal się wyświetla w wynikach. Link do wniosku: https://search.google.com/search-console/remove-outdated-content?utm_source=help-center&utm_medium=article&utm_content=removals
To jednak dotyczy tylko Google, nie wiem czy inne wyszukiwarki też oferują taką opcje.
Jeżeli chodzi o opcje ukrywania treści dla nierejestrowanych lub niezaufanych Clouders to działa ona jak najbardziej. Tylko proszę czytać ze zrozumieniem tekst tej opcji, która brzmi: "Treści na profilu dla". Czyli chodzi o treści na Twoim profilu, co nie oznacza, że już w żadnym innym miejscu nie będą widoczne. Ta opcja została dodana kilka lat temu na Waszą prośbę, aby nie "serwować wszystkiego na tacy" dla np. niezaufanych Użytkowników.
Mam nadzieje, że rozwiałem wszystkie wątpliwości i mogę tylko dać taką radę, aby wrzucać w internecie tylko takie treści, z którymi czujecie się komfortowo, gdy zobaczą to też inne osoby spoza danej strony/aplikacji itd.
@Marudziara nie życzymy sobie kąśliwych słów w naszą stronę czy treści wprowadzających w błąd inne Clouders. Takich wypowiedzi jest od Ciebie ostatnio sporo typu "czy to też jest na odwal się". Po prostu byleby nam dopiec - jaką masz z tego korzyść? Po co wprowadzać taką atmosferę, błędne informacje i negatywną energię? Nikt z nas nie ma na to ochoty i czasu.
Z jednej strony rozumiem dziewczyny, które obawiają się, że ich zdjęcia gdzieś wypłyną. Z drugiej strony należy pamiętać, że nie mamy wpływu na to co potem dzieje się w sieci, jak działają wyszukiwarki i inne mechanizmy. Możemy się na tym też nie znać i to jest ok. Ale to nad czym mamy kontrolę, to, to co same wrzucamy w sieć. Ja też zaczęłam się nad tym zastanowiać, kiedy musiałam przejrzeć całego starego fotobloga z lat nastoletnich z przyjaciółką, bo ona za chwilę będzie prokuratorem i musiała zadbać o pewne kwestie. Usunęliśmy kupę zdjęć, ale jak ktoś zna jej stary nick czy cokolwiek to wpisując w Google dalej część zdjęć się wyświetlała. Musiałyśmy się pogodzić z tym, jak wygląda sytuacja i nadać jej inne znaczenie- w sumie zdjęcia to zdjęcia nastolatek, nie ma tam niczego mocno kompromitującego i temat został przez nas przeżyty. Z kolei rozumiem też administrację DC, bo mam pewność, że dbają o nas jak mogą, a ostatnio atmosfera na forum się trochę popsuła. Nawet jeśli sama zgadzam się w niektórych kwestiach np. z tematem dot. Oceny chmurek to nadal chciałabym aby atmosfera była przyjazna i żeby spróbować rozmawiać, współpracować, a nie się atakować.
Tak, dowiedziałam się, że konto było zamrożone. Super, że błąd jest naprawiony, bo po tym, jak je usunęła po odmrożeniu, to ten komentarz dalej tam wisiał z nickiem. Teraz już nie ma, super. To nie jest pierwsza taka sytuacja i nie pierwszy raz o tym wspominam i nie tylko o tę użytkowniczkę chodzi...
Cytuję: "Twoją wypowiedź "Tak, wyświetlają. Nasze dane nie są ani trochę chronione." kompletnie nie rozumiem, ponieważ żadne dane osobiste nie są publicznie dostępne, tym bardziej nie zapisujemy żadnych Waszych danych oprócz adres email i numer telefonu, oraz imię jeżeli zostało wpisane w ustawieniach. " - rozmowa toczyła się o zdjęciach, a wymieniasz dane, których ja nie podawałam... Odwracasz moje słowa, ale Wam je łatwo odwrócić, bo przecież potrafiliście tez zmienić treść mojej wypowiedzi na forum - w tamtym roku bodajże? Dziwne to było, bo pisałam o moim chłopaku, a któreś z Państwa z administracji zmieniło to tak, jakbym pisała o moim tacie. Zmieniliście "Starego" na "Tatę". Super zabawne, naprawdę.
Zatem nikogo w błąd nie wprowadzam, zdjęcia faktycznie pojawiają się w Google, tyle, że nie zdawałam sobie do końca sprawy z tego, co napisała AsiaKB, czyli że problem nie leży w żaden sposób po stronie DC co do zdjęć. O adresach e-mail czy nr. telefonów nie pisałam.
"Treści na profilu dla". Czyli chodzi o treści na Twoim profilu, co nie oznacza, że już w żadnym innym miejscu nie będą widoczne. Ta opcja została dodana kilka lat temu na Waszą prośbę, aby nie "serwować wszystkiego na tacy" dla np. niezaufanych Użytkowników" <- czyli wystarczy się wylogować, żeby przestać być niezaufaną Użytkowniczką i być nomen nescio i już wszystko widać? tak wynika z tej wypowiedzi... Czyli ta opcja nie działa w zasadzie, jest dla picu, czy tak?
Kornelu, dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie i link do wniosku do Google.
Też się muszę z tym zgodzić, ostatnio niestety naszej administracji mocno się obrywa, moim zdaniem nie zawsze słusznie. Bo czym innym jest konstruktywna dyskusja o ocenie chmurek, a czym innym dogryzanie. A to według mnie skutecznie psuje atmosferę.
Tak..ale my jako organ pisaliśmy do Google, ale to bez odzewu tak naprawdę. Oni oferują taką możliwość, ale nie odpowiadają na to i nic nie robią.
Jak to jest z tą akcją testową saszetek magnezu? Dodałam chmurkę po otrzymaniu produktu do kategorii "to i owo" - "suplementy diety" czy teraz po testowaniu mogę dodać drugą chmurkę do tej samej kategorii z moją opinią i wkleić link do rubryki akcji testowej czy muszę edytować tamtą chmurkę aby dodać link?
A ja tego nadal trochę nie rozumiem. Bo ten temat wraca jak boomerang tu..
Dziewczyny boją się, że ich zdjęcia gdzieś wypłyną ale po pierwsze nikt tu nikomu nie każe umieszczać jakiś prywatnych zdjęć, same decydujemy co dodajemy. Po drugie Dresscloud to strona na której recenzuje się produkty, kosmetyki itp więc nie rozumiem dziewczyn, które mają pretensje , że ich chmurki wyświetlają się np w google. To tak jakby nie można było czytać recenzji na wizażu czy innych stronach
A naszej administracji @Dresscloud faktycznie się trochę ostatnio obrywa...
A tak poza tym chciałam napisać że na aplikacji DM można aktywować kupony na marki takie jak:
40% maybelline new york
40% holika holika
40% glade
40% l'oreal paris
40% miya
40% gerber
40% nivea
40% carefree i o.b