Nowości od Lovely !
Strona 2 / 3
ja też zapewne wypróbuję i zapewniam,że będzie na nie szał w drogeriach
porównując podróby z ali kylie to tutaj chociaż wiemy jaki jest skład
Mnie paletka się podoba, kolory. Te pomadki wizualnie opakowanie wieje wiochą, wygląda tanio jak kosmetyki dla dzieci. Boje się o jakość, bo lovely ma słabą, ale sama nie wiem może kupię paletkę.
paletka mi się podoba, ale odcień pomadki tylko jeden chociaż może tylko na zdjęciu wyglądają jakoś tak nie specjalnie..
Moim zdaniem teraz większość kosmetyków jest "na jedno kopyto" więc jakoś mnie nie razi ta faktycznie dość wyraźna "inspiracja". Myślę, że to będzie fajna alternatywa dla dziewczyn, które nie mogą pozwolić sobie na wydawanie setek złotówek na głupią pomadkę do ust, a jednak też chciałyby się poczuć jak gwiazdy. Zresztą jeśli tylko te kosmetyki będą miały zejście to znaczy, że firma podjęła dobrą decyzję wprowadzając je na rynek.
P.S. Ale zdjęcia z modelką strasznie mi się nie podobają, dla mnie są to mocno wydęte wulgarne wielkie wary, ciężko mi się skupić na kolorze pomadki.
Każda posiadaczka oryginalnych produktów się dopatrzy podobieństwa. Dla mnie jest to super pomysł. Nie każdego stać na pomadkę z kredką za ponad 100 zł. Jeśli te produkty będą super jakości to nie mogę się doczekać. Paletkę zobaczyłam wczoraj i szczerze chciałabym ją mieć Piękne kolory.
Jak myślicie ile mogą kosztować ? Paletka około 30 zł, a pomadki ? Jestem strasznie ciekawa chociaż na razie się nie nastawiam. Jeśli cena będzie niska to myślę, że zdecyduję się na zakup, ale jeśli jakaś kosmiczna to chyba poczekam za pierwszymi opiniami nim się zdecyduje
Pod tym zdjęciem na ich facebooku również pojawiły się wątpliwości co do ust. W zasadzie był taki zarzut, że podkreślają suche skórki to tłumaczyli to tak, że każdy ma inną strukturę ust ale to faktycznie wygląda bardzo źle i wcale nie zachęca. Taki glonojadek z potarganą skórką.
Te pomadki moim zdaniem wyglądają po prostu źle, a jak coś wygląda źle już na zdjęciach reklamowych producenta, to chyba nie warto sobie tym zawracać głowy. Ja twardo zbieram na pomadki Jeffree Star, a paletkę mam bardzo podobną od Essence. No i chyba nie wydałabym trzech dyszek na tak niskopółkową paletkę. Poza tym chyba jestem jakimś odmieńcem, bo z Wibo i Lovely mam wyłącznie negatywne doświadczenia, więc już od dawna ich szafy omijam z daleka.
Ładnie wyglądają, ale osobiście się nie skuszę Miałam już paletki Lovely i niestety nie przypadły mi do gustu. Pomadki też jakoś nie kuszą
Mi to tam nie przeszkadza - podróbka czy inspiracja - ale mam wątpliwości co do jakości, chętnie kupiłabym pomadki, ale pewnie nie będą zbyt trwałe...
Kiedy takie "podróbki" są fajnymi zamiennikami oryginałów i są cenowo korzystne - czemu nie . Czasami można wypatrzeć coś naprawdę fajnego.
I myślę, że jedna z pomadek będzie moja .
Podobają mi się pomadki, pięknie się prezentują. Szkoda tylko, że opakowania są bardzo podobne do oryginalnych.
Nowości wydają się być fajne, ale marka Lovely (podobnie jak Wibo) zaczęła się ostatnio bardzo cenić...
Jak już to zdecydowałabym się na pomadkę, ale w sumie mam ich też dużo także nie wiem. Kolorki mają ładne
