Affinimat
@hangled Właśnie pisała o promocji na podkład Maybelline. Ciekawi mnie on, tym bardziej teraz w cenie na do widzenia kosztuje 8,39zł. Miałyście go? Czy jest on podobny do Affinitone? Jeśli u mnie Affinitone się nie sprawdził, to ten będzie taki sam (strasznie się świeciłam po nim)?
Dla mnie Affinimat był o wiele gorszy od zwykłego Affinitone. Strasznie śmierdział spirytusem i skóra po nim piekła... Ale używałam go kilka lat temu więc coś się mogło przez ten czas zmienić w jego składzie
Używałam i jednego i drugiego i moim zdaniem Affinimat jest o wiele wiele gorszy od Affinitone Ma oleistą konsystencję, robi smugi, trudno go rozprowadzić i źle kryje. Nic dziwnego, że go wycofują
Miałam oba i Affinitone sprawdził się świetnie, a Affinimat okazał się kompletną porażką. Pojawił się efekt maski, skóra można powiedzieć wyschła, pojawiły się suche skórki i zwykły krem nawilżający pod podkład nic nie pomógł, dopiero po zmianie podkładu skóra wróciła do normalnego stanu.
Ojj to już podziękuję, przynajmniej nie muszę jutro specjalnie lecieć do Rossa Tyle opinii mi starczy, dzięki laski
Dla mnie ten podkład to jakaś masakra. Pierwsze co było czuć to alkohol. Do tego moja cera go nie polubiła, wyskoczyły mi jakieś krostki. Sam efekt również nie zadowalał.
Jeśli szukasz czegoś dla błyszczącej cery polecam Revlon Colorstay. Ja do niego wracam bo nie ma innego podkładu, który by mi tak pasował jak właśnie Colorstay. Jest matujący, długo zostaje na twarzy. Ja nawet pod niego kładę krem Nivea i mowy o błyszczeniu nie ma.
Miałam zarówno Affinitone jak i Affinimatt. To są dwa różne światy. Affinimatt okropnie śmierdzi alkoholem, podkreśla wszelkie skórki, bardzo wysusza skórę i ma dużo gorsze krycie niż Affinitone. Do tego podrażnia skórę i powoduje wysyp krostek. Tzn tak było u mnie.
Oj to chyba jako jedyna wypowiem się o nim dobrze tylko, że ja mam skórę problematyczna i niedoskonałości. Mam oba podkłady i Matt zdecydowanie lepiej działa na moją skórę, ładnie matuje, zakrywa to co chce i przede wszystkim nie wyskakuje mi nic nowego tylko jeszcze ładnie łagodzi, myślę, że przez ten alkohol w składzie. Moja twarz wygląda po nim naturalnie. Tone używam zdecydowanie rzadziej ponieważ bardzo szybko spływa z twarzy, świecę się po nim i słabo zakrywa niedoskonałości ale niestety, to już wszystko zależy od cery
ja tez nie byłam z niego zadowolona, sprzedałam go szybko, póki się dało, bo mi nie służył