Przechowywanie kosmetyków
Cześć,
chciałam Was podpytać gdzie/w czym trzymacie swoje kosmetyki głównie te makijażowe? Niestety obecnie nie mogę sobie pozwolić na toaletkę i mam je porozrzucane po różnych szafkach i pudełkach, ale nie zdaje to u mnie egzaminu (ciągle czegoś szukam, przestawiam, trudno mi się odnaleźć - stąd takie pytanie).
Szukałam na forum podobnego tematu, ale znalazłam tylko o porządkowaniu i toaletkach ☹️
Kupiłam taki koszyk ratanowy i w nim trzymam najczęściej uzywane produkty. Te rzadziej używane mam w szufladzie... Co jakiś czas wymieniam
Ja także nie mam toaletki i swoje kosmetyki do makijażu trzymam w szufladzie biurka zawsze to jakies rozwiązanie, przynajmniej mam wszystko pod ręką. Pędzelki trzymam w ozdobnej doniczce. Mialam kiedyś organizer stojacy na kosmetyki i to tez byla fajna opcja bo w szufladzie czasami mam problem aby znalezc np kredke do brwi😀
Właśnie kurcze zastanawiam się nad jakimś większym koszyczkiem ozdobnym, ale znając siebie to szybko tam będzie wszystko powrzucane tzn. nie wiem czy mając świadomość, że mogę wszystko wrzucić byle jak uda mi się utrzymać jako taki porządek w nim
Ja dostałam kiedyś na święta taka komode plastikowa i w niej trzymam kosmetyki. Ale odradzam tak dużej. Im większa tym większe zapasy i niepotrzebne rzeczy.. Ciągle mam w niej bałagan nic nie umiem znaleźć i i tak kupuje nowe kosmetyki których używam najczęściej mam na widoku na wiszącej półce
W dodatku ta ratanowa komoda (chyba ratanowa? - mam taki koszyk właśnie ) strasznie kurz zbiera. Koleżanka w akademiku miała tę samą i wstawiła do wspólnej łazienki. Okropieństwo się robi, ona jej nie sprzątała wcale.
O komodzie nie pomyślałam, może by kupić tego małego Alexa w Ikei - chyba też często jest wykorzystywany A może ktoś się orientuję jak z jego trwałością i pojemnością ?
Ja kosmetyki do makijażu, których używam na co dzień trzymam w takim organizerze A pozostałe, w tym paletki do oczu, fixer itp, czyli kosmetyki których używam tylko na większe wyjścia w kuferku, który mam z wymiany
Ze szczelnością ok, ale z wierzchu taki kurz się zbiera, że ciężko to czyscic. Najlepiej pod prysznic wstawiać i szorować, ale to bez sensu...
Miałam taki sam, i dobrze go wspominam tylko z czasem przestałam się mieścić (nie używam aż tylu szminek/pomadek i część organizera była wolna, a brakowało mi miejsca na paletki właśnie i produkty do konturowania) Ale dziękuję za odpowiedź może właśnie do niego wrócę jeśli nie wpadnę na bardziej dogodny dla mnie pomysł
Ja na moje kosmetyki kupilam materiałowe koszyczki, w jednym trzymam codzienną pielegnacje, w drugim make up, a w 3 rzeczy z których rzadziej korzystam. Plus staram się stawiać na minimalizm kosmetyczny, bo jednak kosmetyki mają daty ważności, a nie chce ich marnować
Ja chce przejść na minimalizm kosmetyczny i chce od stycznia zacząć zużywać zapasy i nic nie kupować nowego, bo z tym mam też problem 😔
Mam Alexa i szczerze mówiąc mieszczę się w niego idealnie. Dwie płytsze szuflady na kolorówkę, dwie na pielęgnację i ostatnia na paznokcie. Mam go prawie trzy lata i nie widać znaków używania. Jakościowo jest świetny. polecam 😉