Krostki-pomocyyyy!
Dziewczyny,mam problem ze skórą.
Chodzi o to że na czole mam taką hmm jakby kaszkę,takie podskórne małe krostki które są bardzo nieestetyczne.Nawet jak nakładam podkład to są one widoczne,nie mam bladego pojęcia jak się i h pozbyć.Macie jakieś sposoby albo jakieś kosmetyki?
Jak sobie nie poradzę to chyba pójdę do dermatologa może on coś pomoże.Ale jak na razie chciałabym sama spróbować się z tym uporać
Ah...
Polecam wybrać kosmetyki naturalne do pielęgnacji.One naprawdę robią cuda.Nie mam większych problemów z cerą właśnie po zmianie kosmetyków.Ja lubię żel do mycia twarzy z Vianka z zielonej serii i tak samo kocham krem na noc.Ten produkt naprawdę mi pomógł.
Polecam też glinki.Używam teraz białej,oczyszczającej i jest świetna
Ogólnie ja napiszę tylko na przykładzie mojej koleżanki, która też co jakiś czas miała właśnie kaszkę na twarzy i stosowała różną pielęgnację, a nic nie pomagało. I nagle ktoś podrzucił jej pomysł, ze może powinna się zbadać czy przypadkiem nie ma na coś nietolerancji. No i jak się okazało po wynikach badań, miała nietolerancje laktozy, przez co właśnie była taka kaszka. Nie sugeruje oczywiście, że masz to samo lub masz odstawić nagle nabiał itd. ale może warto popatrzeć od strony jakiś alergii lub nietolerancji.
Dzięki na pewno wezmę to pod uwagę.
Mam kilka problemów i mama mówiła że może to jakieś problemy hormonalne ale może to co ty mówisz to ten problem.
Hmm...dzięki ❣
W sumie to nie wiele .
Pilling,tonik,krem nawilżający
Nie maluje się od jakiś 4 miesięcy
Bardzo możliwe, że hormony też mogą powodować właśnie takie zmiany skórne. Może faktycznie byś musiała porobić sobie badania