Pusty tusz do rzęs...
Dziewczyny nie wiem,czy taki wątek już był,więc zakładam nowy temat.
Kupiłam tusz do rzęs,który okazał się pusty w środku....
Nie mam paragonu,więc do Rossmanna nie ma co iść.
Miałyście kiedyś taki przypadek??
Pisać do tej firmy??
Może dużo tusz nie kosztował,ale jakby nie patrzeć zapłaciłam za puste opakowanie.
@monikove czy tusz był zaklejony? Jak pracowałam w Drogerii Natura wiele klientek nie patrząc na to,że kosmetyk nie jest testerem go używały przez co czasem zdarzało się,że klientka kupiła np. podkład, którego było mniej itp. Może u Cb stało się tak samo?
@monikove nie wiem jak w Rosku ale jak pracowałam w Naturze to każdy tusz był zabezpieczony taśmą aby mieć pewność,że jest nowy. Nawet teraz jak kupuje tusz jeżeli nie ma zabezpieczonego folią na szafie proszę o wyciągnięcie z półki
Najlepiej jakbyś miała paragon i wtedy przyszła z reklamacją. Bo tusz był po prostu pusty a nie zużyty?
Mi się nigdy nic takiego nie zdarzyło, ponieważ zawsze odkręcam i sprawdzam. Kiedy pracowałam w małej drogerii co druga klientka przychodziła do nas i mówiła o pustym jak i wyschniętym tuszu z Rossmana. To jest spowodowane tym że ciągle są przez nas odkręcane-otwierane-zamykane. Ja zazwyczaj biorę te ostatnie na regale które nie są dotykane ale i tak zawsze się upewniam czy jest ok.