Motywacja 😊
Strona 27 / 43
O to super ! Musiałaś schudnąć w takim razie skoro babcia dawano Cię nie widziała to od razu zauważyła różnice 🙂
Waga pokazuje zupełnie coś innego Ale na pewno jej słowa zmotywowały
Wczoraj miałam jakiś taki dzień ze nie mogłam wg zmusić się do ćwiczeń... po dniu przerwy już zadyszka
Wyczytałam , ze waga może wskazywać więcej kg , a to przez to , ze niby woda się zbiera. Nie wiem czy to prawda , ale warto w to wierzyć 😁
W sumie staram się pić min. 1,5l wody 🤔 myślę że to dobra wymówka i wytłumaczenie 😂🙆🏼♀️💗
Ja dzisiaj nie dałam rady pokonać lenia... Ale jutro będzie tylko lepiej! ☺️
Czasem trzeba sobie pozwolić na niego kolejny dzień na pewno ci się uda
Dzisiaj ogólne ćwiczenia + brzuch... Zostało mi w jednym wyzwaniu już tylko 3 dni 🙆🏼♀️
A ja zaczęłam liczyć kalorie tego co jem, wcześniej zrezygnowałam ze słodyczy, chociaż wiadomo, że czasami coś się zdarzy wciągnąć, ale jest to raczej rzadkie. I zamawiam hula hop
Dzisiaj miałam strasznego lenia ale narzeczony zmotywował mnie do biegania 🏃♀️ kolejne 5km za nami 💪
U mnie dziś pilates na pośladki po 2 dniach wolnego, bo praca 12h
+ pierwszy raz ćwiczyłam popołudniu, a nie z rana
Mialam wrocic do cwiczenia w poniedzialek, ale nudzilam sie i rozpoczęłam dzisiaj 90dniowe wyzwanie z Monika. Spojrzalam na film, uznalam o, 35 minut, lajcik. Yhy, ale sie myliłam. Nie bylam tak wykończona dawno. A 108 sekund deski mnie pokonalo...