Nie mam materialnych marzeń. Chciałabym w tym roku uporać się z trądzikiem i mieć na święta ładną buźkę bez makijażu. A w tak ważnych dniach, głupio mi się byłoby teraz pokazać bez niego.
🤨 Podupadła moja samoocena. Chcę mieć ją większą niż obecnie. Od tak, na święta.
9 miesięcy temu pisałam o złotym łańcuszku i dostałam taki na trzydziestkę kilka dni temu 🥹
Do gofrownicy z tamtego roku dorzucam wypasiony czajnik elektryczny i nawilżacz powietrza 🤣🤭
Moje tegoroczne marzenie to termomix albo jego złośliwa wersja 😁 torebka, zegarek. Wymyśliłam też sobie jakiś fajny obraz do malowania po numerkach 🥳
Nie wiem, co chce dostać na święta. ((
Przejrzałam wszystkie odpowiedzi, szukając inspiracji, ale nic.
Chyba wszystko co chciałabym już mam Może jedynie wymieniłabym obiektyw do lustrzanki 🤔 Chciałabym kilkanaście dni wolnego, ale żeby nie zabierały mi te dni urlopu 😂
Ja chcę motywację do ćwiczeń.
A z rzeczy materialnych to jedynie torebkę do noszenia na co dzień, bo moja obecna już się nadaje do wymiany.
U mnie jeśli chodzi o takie materialne prezenty, które mi się marzą to…
-> LEGO Technic (uwielbiam układać!! :kocham
-> kalendarz adwentowy z kosmetykami
-> pierścionek z YES
-> róż do policzków marki Dior
Może byłam wystarczająco grzeczna i na święta zasłużę na któryś z tych prezentów? Kto wie, kto wie
Poza tym, życzę sobie oraz Wam aby żyć szczęśliwie w zdrowiu i w zgodzie ze sobą samym.