PREZENTY ŚWIĄTECZNE
Cześć dziewczyny!
Czy Wy też już w październiku zaczynacie powoli myśleć nad prezentami, które podarujecie najbliższym pod choinkę? 😊
Ja mam do obdarowania brata, rodziców, babcię, mojego faceta, a ze względu na to, że święta będziemy spędzać "na dwa domy", to również muszę coś wykombinować dla jego rodziców i brata z narzeczoną 🙈
Pomysłów mam tylko trzy:
Brat - zestaw narzędzi do samochodu,
Mama - kominek yankle kandle i jakieś 20 wosków na zapas 😊
Tata - model samolotu do sklejania.
A reszta... no kurczę 😁 macie jakieś pomysły? Podzielcie się swoimi typami, prooooszę 🙌❤
Ja na szczęście jeszcze sobie tym głowy nie zaprzatam. Pomyślę pewnie najwcześniej za miesiąc.
U mnie nie ma takiej tradycji i na szczęście nie muszę o nich myśleć Gdyby była to musiałabym chyba z 30 osobom robić prezenty
Dla chłopaka zamówiłam ostatnio koszulkę z jego ulubionym zespołem. Sama na razie nie mam pomysłu na resztę prezentów
My z chłopakiem kupiliśmy rok temu na gruponie kolację dla dwojga. Dwu albo trzy daniowe menu. Kupon był ważny dosyć długo, restauracja była bardzo fajna. Kupiliśmy to bratu mojego chłopaka z żoną i później bardzo sobie to chwalili. Mogli się oderwać trochę od dzieci i obowiązków.
Na gruponie można znaleźć dużo fajnych pomysłów.
A inne rzeczy to bilety na koncert, płyty CD, karnet do kina, karta podarunkowa albo jakiś plakat z ulubionego filmu?
U mnie w rodzinie mniej więcej mówimy 5 rzeczy które nam się marzą i rodzinka wybiera podczas otwierania nigdy nie domyśliłam się co dostanę kiedyś od września już kupowałam prezenty, ale ostatnio cierpię na brak czasu i potworne zmęczenie więc zostawiam to na listopad
Ja to zawsze robię na ostatni moment wiem, że to błąd ale jakoś dla mnie to najmniej istotne
Ja mam co roku z tym mały problem. Dla chłopaka mi się wyczerpały pomysły, bo już mam prezent na Mikołajki i rocznicę, a na święta po prostu nie wiem. Dla mamy myślę nad jakimś perfumem bądź bransoletką, dla taty jakąś koszulkę, on lubi drużynę piłkarską i z takich rzeczy zawsze się cieszy. Dla brata też mam zawsze problem, rok temu kupiłam mu koszulkę świąteczną, ale raczej nie będę powtarzać tego samego. Dla babci jakiś zestaw kosmetyków może, co roku kupowaliśmy jej kremy do twarzy, bo zawsze mówiła, że jej się przydadzą i z takich świat ma zapas na cały rok. 😄
U nas już dawno nie robimy sobie prezentów. Jedynie tylko dla dzieci, a że nigdzie nie jeździmy to tylko dla Tomcia robię 😁
Ja przeważnie w święta też zgarniałam kosmetyki z zapasem na cały rok 😊 sama często też ttm obdarowywałam bliskich, teraz jedna chcę, żeby te święta zapadły w pamięć 😁 zastanawiałam się czy dla faceta nie zrobić np. własnoręcznie karmetu na kolacje w.restauracji we dwoje, nie wiem tyllo czy nie za bardzo cukierkowo jak dla niego 😂
Jeśli mogę tak powiedzieć, zazdroszczę U mnie od strony taty i mamy jest bardzo dużo osób, bo moja mama ma trójkę rodzeństwa, a tata dwójkę. Jeździmy raz do jednej rodziny raz do drugiej. Z jednej strony nie chce żeby moich dziadków już nie było, ale czekam też na czas, kiedy będzę miała święta w domu z rodzicami i siostrą. Wtedy na pewno zaczniemy robić sobie prezenty pod choinkę
Na szczęście omija mnie ten zwyczaj. I przyznaje że też mam zawsze problem co komu kupić na prezent... najgorzej to chyba mojemu chłopakowi coś kupić. Nic nie chce, wszystko ma...
Rozumiem całkowicie sytuację. Kiedyś też miałam święta, gdzie do stołu zasiadało jakieś 30 osób, wtedy byłam młodsza i prezenty dostawałam z bratem z samego rana, jak ttlko wstawaliśmy z łóżka mama krzyczała, że nas ktoś odwiedził w nocy. Wszystkim zajmowała się ona, tacie też sprawiała jakiś mały podarunek. Ja może troszkę inaczej rozumiem ideę świąt, bo co roku staram się jej za te lata radości odwdzięczyć i w końcu jak możemy święta spędzać tylko w najbliższym gronie, celebrujemy to na maksa i zawsze z radością się obdarowujemy, już nie rano a wieczorem po barszczu z uszkami 😁 jakkolwiek to zabrzmi - życzę Ci tego samego, kochana ❤ kiedyś tam, w przyszłości 😊
Ja teraz dostaję od rodziców tylko na Mikołaja, chyba muszę im powiedzieć żeby prezent położyli mi dopiero pod choinkę Dziękuję bardzo!
Jeszcze nad tym nie myślałam, na początku grudnia dopiero zaczynam powoli myśleć.
Jedynie wraz z narzeczonym chcemy wspólnie zakupić prawdopodobnie szczoteczke elektryczna i sandwich.
Już powoli o tym myślałam, ale jak na razie o dziwo wymyśliłam coś tylko dla brata! Chce mu kupić dużą świece Yankee Candle
Dla rodzicó może wezme zestaw noży fiskarsa, ale sama jeszcze nie wiem ....
Dla chłopaka chyba nic może po prostu razem się gdzieś wybierzemy, albo wyjedziemy za tą kasę
Ja mam tak głupio układane grafiki w pracy i takie specyficzne godziny, że ciężko byłoby mi ogarnąć tylko w grudniu. Dodatkowo przemawia do mnie to, że jak kupię połowę teraz to nie złapię się za głowę nad wydaną wypłatą grudniową 😂😂😂 no i kurczę, jestem jak dziecko - takie planowanie i kupowanie na raty sprawia mi przyjemność 😁
U nas w tym roku nikt o prezętach nie myśli, po świętach pojawi się nowa członkini rodziny i wszyscy już tym wydarzeniem żyją