Korekta pracy licencjackiej
Dziewczyny zajmuję się zawodowo nauką angielskiego (korki szkoła językowa) oraz tłumaczeniem ale to bardziej znajomym i nie znam się na cenniku. Ostatnio zgłosiła się do mnie dziewczyna, która chce bym pomogła jej w pracy licencjackiej - trochę z nią popracowała indywidualnie itd, zaproponowała mi również jakieś drobne fragmenty do przetłumaczenia dla niej oraz ogólną korektę pracy, nad która właśnie pracuję. Nie ukrywam, trochę błędów popełnia.
Zastanawiam się jak mam jej to policzyć, za tłumaczenie niewielkich fragmentów czy za całościową korektę tekstu, macie może jakieś pomysły? Nie chcę absolutnie z niej zedrzeć lecz z drugiej strony za mało też nie chcę wziąć, ponieważ tłumaczenie i poprawa jest dość czasochłonna.
Nie znam się, ale ktoś z moich znajomych płacił za korektę 200 zł. Ale tu chodziło o korektę taką jak jednolita czcionka, zrobienie spisu treści, bibliografii, przypisów itp. Jest to pracochłonne i trzeba zwracać uwagę na różne rzeczy i się na tym znać. Więc myślę, że 200-300 zł to dobra cena jak za takie coś
Ja słyszałam, że liczą sobie za strony np. 1zł za sprawdzenie strony pracy. Jednak nigdy nie korzystałam z takiego czegoś ani sama nie robiłam. Kiedyś mi się ogłoszenie rzuciło w oczy
Na korekcie się nie znam
Ale ja za korektę 12 stron, ale pracy zaliczeniowej zapłaciłam 45 zł
koleżanka za napisanie rozdziału teoretycznego mgr zapłaciła 900 zł - 30zl/str
Moja koleżanka za korektę licencjatu zapłaciła 180 zł, jednak to było po polsku wszytko, z tym, że od razu sprawdzano jej to pod kontem plagiatu itp.
Ja bym z nią porozmawiała na ten temat. Sprawdz dokładnie ile pracy będziesz musiała na to poświęcić i ustal na podstawie tego jakąś cene. Ja bym znalazła jakiś średni układ cenowy i np polizyłabym ileś od strony.
Praca jest po angielsku, na dość ciężki temat, jest dużo fachowego słownictwa no i jak wspomniałam dość liczne błędy. Ciężka sprawa, ale coś wymyślę
No właśnie, z tym, że na razie poprawiam same błędy, bez czcionki czy przypisów itd, dziewczyna jeszcze sama nad czymś pracuje, więc nie ma na razie sensu tego robić.
Z tego co, widziałam różne firmy za takie korekty liczą sobie 15-40 zł za stronę. Dużo zależy od trudności tekstu oraz tego, w jakim czasie ma dokonać korekty.
Tłumaczenia zwykle są liczone od stron A4, lub ilości znaków. Możesz sobie np. ustalić, że za stronę A4 bierzesz 100zł (tyle to zazwyczaj kosztuje). I np. nie zależnie od tego czy wyjdzie pół strony z tych fragmentów, to masz równą stawkę, ewentualnie kolejne strony, wyszło powiedzmy 1,5 strony = 150zł. Pomoc przy pracy to już inna bajka, bo można to podciągnąć pod korepetycje, ludzie różnie biorą 30 - 70zł za godzinę
Akurat nie biorę dużo za korki, bo 30 zł. Ale chyba faktycznie ustalę jakąś stawkę od strony i będzie jasne Dziękuję