A potrzebujesz gotówki czy jak? Bo np. na Twisto możesz otworzyć kartę (płatniczą, ale bez możliwości wypłaty gotówki) tam jest chyba 1500 czy więcej (w zależności, bo A. chyba miał możliwość większej kwoty). Za kartę co miesiąc płacisz chyba 20zł i spłatę tej karty możesz sobie przekładać, ale to też kosztuje.
Ja jak nie miałam wyjścia to z tego korzystałam.
Niestety gotówki. Uzbierałam 1000,(poszłam pod zastaw do lombardu),więc zostało mi już tylko 3 tysiące,ale nie wiem jak tego dokonam. Najgorsze jest to że mogę fizycznie spłacić,ale banki mi odmawiaja,bo mam zbyt krótki czas umowy
A debet na koncie indywidulnym, ewentualnie jakaś kareta kredytowa do konta?
Jeszcze 2,5 roku temu jak pracowałam w banku to udzielaliśmy kredytów na umowę zlecenie do 5 tyś, tylko warunkiem było obowiązkowe ubezpieczenie kredytu i podpisane weksla in blanco.
Założyłam zrzutkę,dziewczyny jeśli mogę prosić o udostępnienie byłabym wdzięczna.
https://zrzutka.pl/pa2m6s
Bardzo ci dziękuję. Zaraz po nowym roku oddam ci stówkę za tą pomoc. Jestem ci bardzo wdzięczna.
Nie ma problemu, nie spieszy mi się, zobaczę jak się ułoży przyszły tydzień, pewnie uda mi się drugą dorzucić
Jeszcze raz ci dziękuję. Zapisuje sobie komu mam późnej oddać. Smutne jest to iż nie mogę liczyć na najbliższych,a obcy ludzie mi pomagają. Jest mi ogromnie wstyd
Chwilowy czy nawet długotrwały kryzys finansowy to nie powód do wstydu. Bo przecież nie idziesz przepić czyiś pieniędzy, tylko są Ci potrzebne, głowa do góry!
Żeby zebrać jeszcze szybciej pieniądze sprzedam moje własnoręcznego robione bombki i ozdoby oraz zacznę robić następne,skoro został mi jeszcze materiał