Wyrwijmy Psiaka z rąk paskudnego raka!
Cześć , przychodzę do was z prośbą o pomoc . Mój ukochany psi przyjaciel został zdiagnozowany z guzami nowotworowymi - na śledzionie, oraz dwoma na wątrobie. Ma też guza na jądrze. Wszystkie spowodowały u niego ogromną niedokrwistość, przez którą nie kwalifikuje się do zabiegu usunięcia śledziony. Zabieg usunięcia śledziony jest konieczny , do dalszego działania. Aby Piesek mógł mieć zabieg , potrzebuje transfuzji krwi - i dawcy a dawcą mało kto chce zostać. Na dawcę potrzebujemy zdrowego pieska dużej rasy z kompletem szczepień. Jeśli nie uda nam się znaleźć pomocnej dłoni, będziemy musieli się zwrócić ku kupieniu krwi w banku psiej krwi , gdzie pół litra kosztuje ok 500 zł. Mój kochany buła potrzebuje transfuzji na parę dni przed zabiegiem , w dniu zabiegu również przed i po - oraz kilka dni w trakcie rekonwalescencji.
Aktualnie polegamy na encortonie , marbofloksacynie , metamizolu , omeprazolu i karsivanie.
Musimy również poddać się kontroli chirurga i onkologa , pod stałą opiekę. Są to jednak rzeczy bardzo kosztowne , dlatego postanowiłam założyć zbiórkę , aby móc walczyć dalej. Wstępnie wizyta została umowiona na 25.01 0 wszystko zależy od samopoczucia pieska przez weekend
Dziś spuchła mu lewa łapka , po konsultacji z wetem stwierdził , że jest to obrzęk limfatyczny , kazał masować i podawac cyclo3fort
Jeśli możecie , proszę was bardzo o wsparcie abyśmy wspólnie mogli wygonić to świnstwo.
Podaje link do zbiórki, nie wiem czemu nie wyświetla się z załącznikiem ale ręcze , że link jest całkowicie bezpieczny
https://zbieram.pl/yp4f4y7?fbclid=IwAR3ub-FumpBgB394GAEEoyWZ_CblN-YPUiQZ3sEtPuWrod4O8fSa26Hd0