TRÓJMIASTO, SKRADZIONY ROWER
Hej dziewczyny, zwracam się z prośbą do dziewczyn głównie z Trójmiasta. Wczoraj z chłopakiem odkryliśmy, że w naszym bloku były 3 włamy w piwniach górnych mieszkań, los chciał, że ukradli tylko rower mojego chłopaka na wartość 1500 zł, zbierał na rower ponad rok, a nacieszył się nim tylko 2 miesiące Najlepsze jest to, że pozostałe rowery były nieruszone, widać ktoś miał cel na jego rower i wiedział gdzie celować. Oczywiście, policja przyjechała, spisała zeznania, a na koniec dodała "po cud to iść do najbliższej parafii" dodam, że mieszkam w Oliwie (Gdańsk), zdaje się, że w spokojnej okolicy, ale jak widać. Do najbliższej parafii już poszłam jak nakazała Pani policjanka, ale chce działać więcej. Pomóżcie proszę, z góry ogromnie dziękuje
https://www.facebook.com/rowinski.r/posts/784598708394056?from_close_friend=1¬if_id=1521394142430565¬if_t=close_friend_activity&ref=notif
W bloku pewnie macie jakiegos zazdrosnego przyjemniaczka, ktory dal komus cynka z zewnatrz, ze w piwnicy twoj chlopak ma dobry "towar" .... przykre to jacy sa ludzie, ze nie potrafia sami na cos zarobic tylko krasc cos na co kto inny ciezko pracowal kiedys w moim bloku w Gdyni w ciagu dwoch tygodni zarabali wszystkie rowery z kazdej piwnicy...wedlog mnie tacy ludzie sa strasznie zalosni! karma jest sprawiedliwa trzymam kciuki zeby rower sie znalazl
ja miałam taką samą sytuację, dostałam super rower, do którego dokładałam się z moich pieniędzy. miał mi służyć przez lata - specjalnie kupilismy regulowany, aby byl tez dla doroslej osoby. no ale niestety pewnego dnia ktos go ukradl... teraz jak tyko widze rower podobny do mojego skradzionego to tak mi sie zle robi, no ale co zrobic jak czlowiek bezradny w takiej sytuacji :c przykre