Złodzieje...?
Od jakiegoś czasu jak wchodzę do Lidla często widzę ludzi z wypchanymi wózkami pustych opakowań... Nie zdarza się to tylko w jednym mieście. Właśnie na trafiłam na pewnien artykuł: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,20947108,kolejki-w-sklepach-lidla-ludzie-zwracaja-puste-opakowania.html#Czolka3Img Czy tylko mnie tak bardzo porusza, do jakiego stopnia ludzie są w stanie być chciwi? To aż przykre... Oddając jedną rzecz czułabym się głupio, tym bardziej, że skoro spróbowałam produktu ( np płatki) to nikt ich nie odłoży na półkę, tylko pójdą w kosz. Pewnie większość nie miała by skrupułów i oddałaby je, okej, mają prawo. Ale oddać puste opakowania po towarach wartych 1000 zł, bo nic nie spełniło moich oczekiwań...?
cebulandia to mało powiedziane... Znajoma pracująca tam mówiła jak 3 razy w ciagu dnia był pan, który zrobił zakupy po 700-900 zł każdorazowo i po godzinie wracał z pustymi opakowaniami, ciężarówką podjeżdżał pod Lidla, a policja nie mogła sprawdzić bagaznika, bo wg regulaminu mu wolno...
To,że brak słów to jedno ale bardziej mnie zastanawia ja czym miała polegać ta Lidlowa promocja, co wprowadzić i kto to wymyślił...
W życiu bym na to nie wpadła.
Ale nie oszukujmy się. Ludzie znaleźli kruczek i go wykorzystali. I czyja to jest wina? Ludzi?
widziałam memy na ten temat, ale miałam nadzieję, że to żarty i jednorazowe przypadki. Mi wstyd iść do sklepu nawet jak trafiłam na produkt po dacie ważności, a nawet z pleśnią.. Wychodzę z założenia , ze mogłam dokładniej patrzeć co kupuje
Ale bez przesady, jak można się tak zachowywać? Owszem była luka ale to ludzka chciwość nie zna granic.. I najgorsze jest to że najczęściej są to ludzie nie biedni tylko bogate chciwusy które chcą mieć jeszcze więcej..
Właśnie, rozumiem oddnac produkty nawet za 20 zł... Ale iść 3 razy do sklepu by zrobić zakupy za 1000 zł i je oddać? :X
masakra....nie słyszałam o tej akcji Lidla....
....przeca w Polsce takich rzeczy się nie robi, bo wiadomo że tak będzie ;P ....wiadomo jak to z "zaradnymi" Polakami ;P ...niektórzy wciąż na "kartkach" żyją.....
no tak, zawsze bogaci się bogaty...klasyka.... biedny nie zrobi zakupów za tysiaka, bo nawet takiej kwoty nie ma żeby jednorazowo wydać ;P