
Wstrętne muchy
Dziewczyny wraz z chłopakiem mieszkamy w mieszkaniu na poddaszu. I nie sposób otworzyć teraz okna, nawet najmniejszego. Wczoraj gdy wróciłam z pracy i zobaczyłam ten rój much myślałam, że siądę i zacznę płakać. Połowę udało wygonić przez okno dachowe. Resztę zabijałam do wieczora. Dziś przez nie muszę myć okna i zmieniać firanki. Czy macie jakieś sposoby aby móc otworzyć okno i te stworzenia nie wlatywały do domu? Nie wiem jakieś specyfiki do gniazd na prąd? nie chce mi się za bardzo zakładać tych siatek na okno

Okna macie tylko dachowe? Jeżeli nie to super rozwiązaniem są siatki. My w domu mamy je we wszystkich oknach i mamy spokój i od much,i od innych robali. Nawet komary przez nie nie przechodzą.

Ja też mam moskitierę, w niczym ona nie przeszkadza, ale dobrze jest ja zmieniać np. co sezon

Dwa mamy dachowe tylko. Ich bardzo rzadko otwieramy bo są wysoko. Otwieramy te normalne czy w łazience i przez nie wchodzą. Ale otwarte już były dłuższy czas i nie naleciało ich tyle co wczoraj . Było ich z 50 . Gdzie kupię takie siatki???

A próbowała któraś jakiś specyfików do gniazdek na muchy i komary? Działa to w ogóle?

ja w domu mam Raid do gniazdka i na komary jest super jesli jest włączony do kontaktu to nie ma żadnych komarów ale na muchy to on chyba nie za bardzo działa ;/ tak jak dziewczyny polecam moskitiery. Nie będziesz miała problemu z żadnymi komarami i koniec końców taniej Cię to wyniesie niż kupowanie tych wtyczek do gniazdka bo tanie one nie są

@ILKA021 takie siatki są teraz wszędzie. Ja je kupowałam w Lewiatanie, czy nawet w sklepie ogrodniczym.

były nawet w Biedronce, a można je znaleźć praktycznie w każdym sklepie z artykułami chemicznymi. warto je zamontować, problem praktycznie znika

Będę musiała chyba tak zrobić , po pracy przejdę się i sobie kupię. Dziękuję za rady

Również polecam moskitiery, używam ich co sezon od dobrych kilku lat i nie mam ani much ani komarów (te mniejsze czasami się znajdą ale Raid do kontaktu pomaga i na nie). Moskitiery do okien są dość tanie i latwe z montażu - większość jest na rzep.

jest jeszcze spray radi czy coś takiego, psikasz cale pomieszczenie i wychodzisz, a potem je musisz wywietrzyc, oczywiście takze polecam moskietiery

Ja również polecam siatkę na okno. Ja posiadam moskitiery zamontowane na plastikowej ramie, które się dziecinnie łatwo montuje na ramę okna. Nie ma problemu ze zdjęciem takiej siatki kiedy np trzeba ją umyć lub umyć okno. Dodatkowo są bardzo wytrzymałe, bo od kilku lat w oknach mamy te same moskitiery i ani nie pękają, ani nie wyglądają źle, tylko trzeba wydać na nie trochę więcej niż na taką jednosezonową siatkę.

Właśnie kupiłam muszę tylko poobcinać ją i dopasować do moich okien. Bo mój narzeczony siedząc teraz w domu dzwonił, że te muchy dalej są mimo że okna sa pozamykane. Nie wiem możliwe że te wczorajsze wychodzą jeszcze z jakiś zakamarków bo sie pochowały wczoraj? Bo już się zaczynam bać że może wchodzą jakimiś otworami. Nie było ich wcześniej tylko dopiero wczoraj

Ja mam takie siatki na stałe w oknie, ale można je wyglądnąć spokojnie, kiedy np. myję okna (bo nie mam standardowo otwieranych). Zdecydowanie lepsze niż standardowe moskitiery, które przykleja się na jakiś klej.
Ale współczuję, nienawidzę much

Ja wczoraj sobie sprzątałam pokój i wpadła taka wielka mucha. Tyle się z nią owalczyłam, że masakra. Była taka głupia, że nie mogła trafić, żeby wylecieć. Wkurzyłam się, bo narobiłam jeszcze gorszego syfu w pokoju machając wszystkim co miałam pod ręką. Dzisiaj się wkurzyłam i poszłam po moskitiere i teraz mogę się cieszyć otwartym oknem

Siatki najlepsze, ewentualnie lepy ale dla mnie to jest obrzydliwe. Mam rajd na noc na komary ale na muchy to tak słabo działa bo one są cięższe i dłużej schodzi zanim padną

Coś mi się kojarzy, że moja mama kupiła kiedyś jakiś proszek do wymieszania z wodą i posmarowania tym futryn czy okien i faktycznie działało. Ale niestety nie pamiętam ani jak się nazywało, ani jak wyglądało