Obraźliwe e-maile co zrobić?
Kochane mam problem i nie mam pojęcia jak go rozwiązać. Jestem blogerką od około 6 lat, z różnym skutkiem. Od kwietnia zeszłego roku prowadzę blog dla kreatywnych kobiet, porady, desing bloga, itd. ale nie o to chodzi. W miniony poniedziałek dostałam obraźliwego e-maila z fikcyjnego adresu, zignorowałabym to tak jak radził mój chłopak, ale kilkanaście minut temu dostałam identyczną wiadomość. Zgadza się wszystko adres nadawcy, treść wiadomości a nawet adres IP. komputera z którego wysłano wiadomość, a raczej telefonu, bo osoba piszę wiadomości ze smartfona.
Poradźcie mi co mam zrobić? Mój chłopak radzi że jeśli to zacznie się powtarzać coraz częściej mam się zgłosić z tym na policję. Zdołałam ustalić firmę która dostarcza internet o danym IP i tutaj pytanie czy jest sens się tym przejmować?
Jest to jedno zdanie, ale obraźliwe nie tylko blog ale również moją osobę, a dokładniej mój wygląd.
Pomocy
Ja bym zgłosiła. Ludzie w internecie czują się bezkarni. Nie jestem pewna jak to wygląda prawnie, ale na pewno jest na to jakiś paragraf.
Takie sytuacje są na pewno nie przyjemne, ale skoro to dopiero druga taka wiadomosc, to ja bym na razie to olała po prostu. Mozesz zglosic, ale czy później nie zacznie się ciąganie na policje tu tam siam,? Może poczekaj jeszcze czy sytuacja się powtórzy kolejny raz. Da się na tego emaila odpisac?
Ja również jestem za olaniem tych wiadomości jeżeli by przeszły na groźby wtedy bym poszła na policje. Jak to się mówi "Kozak w necie piz** w świecie" także nie ma czym się przejmować ;*
Jasne, że zgłosić sprawę na policję. Szczególnie, że sytuacja się powtarza i nie masz pewności, że jest to już koniec. Masz maile, masz IP więc będą mieć już problem z głowy i chyba krócej im to wszystko zajmie. Jak dla mnie to nie powinno być przyzwolenia na takie rzeczy, a gównianego hejtu jest już zdecydowanie za dużo w sieci i ludzie myślą, że będzie im to puszczane wolno.. no to się mylą Trzymam kciuki, a Ty nie przejmuj się takimi idiotami.
Zeby kazdy tylko mial takie problemy jak ty. Przeciez blogerki maja mnostwo obrazliwych komentarzy. Co to za roznica czy ci ta osoba pisze to w komentarzu czy wysyla wiadomosc na email? Wystarczy z ignorowac to. Nie zna twojego adresu, nic ci nie zrobi, nie grozi tylko krytykuje twoj wyglad. Jako ze masz bloga jestes osoba publicza i ludzie moga cie wyzywac. Popatrz gdyby to bylo karane to mnstwo osob by juz trafilo do sadu. XD Ostatnio Deynn jest wyzywana, wysmiewana nawet przez gwiazdy i popularne osoby, gdyby miala z kazdym takim czyms latac na policje i kazdy by zglaszal takie cos na policje to policji by nie starczylo doby.
zgłaszaj, niech przegryw, który nie ma co robić tylko Cie obrazac ma nauczke - chociazby byloby to tylko wstyd, kiedy wyjdzie na jaw kto to jest, a nie wyciagnieto by z tego zadnych konsekwencji
Ja bym sie poczula urazona gdyby mnie ktos nagminnie obrazal... I w dodatku robil spam.
Dlatego jesli to sie bedzie powtarzac to zglos tl na policje.
Myślę, że za samo obrażanie niewiele mu/jej zrobią. Za dużo czasu i nerwów stracisz, kiedy będziesz się w to zagłębić, lepiej to zignorować (niestety nie latwiej). Za "chwile" o tym zapomnisz, jeżeli się nie będziesz mocno przejmowac, głowa do góry.
Inaczej gdyby ktoś ci groził, wtedy nie należałoby tego lekceważyć. Ale w tej sytuacji skup się na pozytywnych komentarzach, po co masz się stresować głupota mi od anonimowych osób?
Niektórym osobnikom się wydaje że w internecie są anonimowi i mogą wszsytko,jeśli są to obraźliwe @ to to zgłoś
@ellka @eendoorfin @Indelove @CichooBadz @xooxoo @pudelko93 @kamila249 @sailor Dziękuję kochane za wsparcie i rady, na razie będę obserwować sytuację, ale jeśli to zacznie się powtarzać coraz częściej to bez zawahania to zgłoszę.
@pudelko93 kochana a co do tego że jako blogerka jestem osobą publiczną to zdaję sobie sprawę z konsekwencji, ale sprawa wygląda inaczej gdy jest to publiczne obrażanie np. w komentarzu a trochę inaczej gdy są to wiadomości prywatne
Jeśli to będzie trwać dłuższy czas to zgłoś to, a na razie poczekaj, być może komuś się znudzi. Mi zdarzyło się kiedyś dostawać smsy różnej treści (chociaż żadną blogerką nie jestem), ale przeczekałam to
@pudelko93 To, że jest osobą publiczną nie znaczy, że inni mają "prawo" w komentarzach obrażać czy wypisywać nieprzyjemne maile....
Też bym tak zrobiła po kolejnej wiadomości, na pewno ta osoba się przestraszy i da sobie spokój a jak nie bdz chciała to wtedy bym zawedrowala na policje
To myślę, że po kilku wiadomościach możesz odpowiedzieć, a jak to nie pomoże to zgłosić to spokojnie