Najlepszy podkład?
Hej !
Do tej pory używałam tylko kremów BB, ale odkąd wycofano ze sprzedaży mój ulubiony (maybelliene) postanowiłam wypróbować jakiś fluid.
Moje wymagania:
- musi mieć chociaż średnie krycie
- żeby nie zapychał
- żeby była dostępne jasne odcienie
- żeby twarz nie świeciła mi się za 2 godziny..
- żeby nie był "ciężki" i nie robił z buzi naleśnika, efektu maski
- cena max 35 zł
Nie wiem czy uda mi się znaleźć aż tak idealny, ale może taki istnieje
Do głowy przychodzi mi oczywiście Revlon Colorstay Z grubsza spełnia wszystkie Twoje wymagania, przez Internet można go kupić za ok. 25 zł Jedyne co może się nie zgadzać to to, że dla niektórych jest za ciężki ale przy dobrym kryciu to właściwie każdy podkład taki jest No i nie stwarza efektu maski
Dla mnie podkładem idealnym jest L'oreal True Match albo Healthy Mix z.. burżua . Ale to że dla mnie jest dobry to nie znaczy że i tobie przypasuje, niestety będziesz musiała i tak szukać sama
Dla mnie też kiedyś był świetny ale niestety mam jasną karnację i ta nowa formuła ma za ciemne odcienie jak dla mnie
Oh ja z tych wymagających. Jeśli chodzi o przystepne ceny, mój ulubieniec to Rimmel Stay Matte, jednak dla Ciebie lepsze będzie coś łagodniejszego. Fakt, po tym twarz nie świeci się, ale jest dość gęsty i ciężki.
Z lagodniejszych, ale tych które mnie zadowalają (a cerę mam świecącą) to Max Factor Lasting Performance, Catrice Photo Finish i ewentualnie Maybelline affinitione ten z pompką.
A idealnego jeszcze nie znalazłam... ale koniecznie po podkładzie stosuję jeszcze puder w kamieniu
Miałam wiele różnych i polecam Rimmel Wake Me Up, ale tutaj z kryciem może być problem, bo jest bardzo delikatny i daje wrażenie właśnie kremu BB.
Revlon Colorstay i Maybelline Affinitone to ostatnio moi ulubieńcy, ale tak jak dziewczyny wcześniej - też wciąż szukam ideału
TYLKO I WYŁĄCZNIE revlon colorstay ♥
i dokładnie tak jak napisała @Shaezaelka - niech nie zmylą Cię ceny w drogeriach stacjonarnych, bo to jest aż śmieszne w internetach nawet za 25 zł jest dostępny
a ja bardzo lubię Skin Balance z Pierre Rene
- krycie całkiem w porządku
- nie zapycha (przynajmniej u mnie)
- odcienie bardzo jasne (ja mam najjaśniejszy)
- twarz się nie świeci (ale ja nigdy z tym problemu nie miałam)
- jak go dobrze nałożysz to naleśnika na twarzy nie zrobi
- kosztuje około 25zł
Polecam Revlon. U mnie świetne spisuje się też KOBO Matt, ale ma bardzo ciemne kolory i podobno zapycha, chociaż jak dla mnie jest świetny.
Dla mnie Revlon jest strasznie cięzki i zapychający. Strasznie mocno kryje i trzeba nakładać go minimalną ilośc by jakoś wyglądać w miare naturalnie. Mi w ogóle się nie sprawdzał. Uwielbiam za to bardzo lekkie podkłady i dlatego polecam Ci np Rimmel Match Perfection albo Helthy mix
Tak naprawdę trudno doradzać, skoro nie napisałaś nawet jaką masz cerę. chociażby. Jeśli masz w stronę tłustej to nie każdy podkład da Ci możliwość matu, jeśli w stronę suchej to uzyskasz przy większości podkładów mat.
A ja z kolei szukam czegos bardzo lekkiego, moze miec minimalne krycie ale zeby lekko rozswietlalo cere i nie tworzylo plam. Sklaniam sie raczej ku kremom BB/CC. Under twenty odpada. Ktos cos ?