Prawdopodobnie w domu sama, bo nie mogę dogadać się z chłopakiem... Nigdy nie lubiłam 31.
na szczęście nigdzie nie wychodzę w tym roku.. jedyne co dziś robie to leże pod kocem ot takie moje plany na tegoroczny sylwester : D
Ja siedzę w domu, pierwszy raz z chłopakiem. Bd oglądać gwiezdne wojny, a o 20 bdz pizza ^^
Przyznam szczerze ze w domku najbardziej lubię spędzać ten dzień :3
zdrowe podejście ;D
ja nie to, że nienawidzę Sylwestra....ale też jakoś nie mam ciśnienia, że to musi być "tu i teraz" ;P
Mam takie samo podejście dzień jak codzień i jak nie mam nastroju albo ochoty to nie dam się wyciągnąć na żadną imprezę w tym roku mam ochotę tylko leżeć i pachnieć