ściągi

Ja znam jeden sprawdzony sposób i zawsze działa - NAUCZYĆ SIĘ!

Moja koleżanka z klasy też tak robiła, więc działa Ale warunkiem są chyba dość spore piersi i dekolt Bo ona zawsze sobie wkładała w dekolt i spoglądała w dół, lub się lekko pochylała opierając głowę na ręce najważniejsze jest to że działa haha

Ja zawsze siadałam w ławce od ściany, zakładałam nogę na nogę, i na stołku, od strony ściany kładłam małą ściągę Nigdy mnie ten sposób nie zawiódł, a uratował przed wieloma jedynkami Żeby ściągnąć wystarczy lekko pochylić głowę i nie przysuwać się zbyt blisko stolika, tak żeby swobodnie widzieć karteczkę

ja piszę ściągni czcionką 3,5- 4, drukuję, wycinam tak, aby była jak najmniejsza i obklejam taśmą

też tak robie tylko, że sobie ściągę drukuję i przykleją na taśme

Ja ściągałam standardowo z małych karteczek chowanych w kieszeni :p
Ewentualnie ubierałam spódnicę i przyklejałam do uda

Sukienka + ściąga na udzie

Całe życie ściągi pisałam na maleńkich karteczkach i po prostu trzymałam w ręce po odpisaniu wrzucałam do piórnika czy torby i po sprawie Nigdy nikt mnie na tym nie nakrył

Ja zawsze robiłam ściągi na długiej cienkiej kartce którą potem składałam w wachlarzyk i robiłam z niej książeczkę , sprawdzony i niezawodny sposób Najważniejsze pojęcia zaznaczałam kolorowym zakreślaczem żeby szybko odnaleźć to co szukam

Ja raz próbowałam z książeczką, ale się nie udało Zamiast szybko ściągać to nie pamiętałam gdzie co jest popisane..

Najlepiej wydrukować. Ja drukuje o rozmiarze 4. Wazne informacje podkreslam. taka drukowana wiecej zmiesci niz pisane. Sciage wkładam w ręke gdzie mam dlugopis i spisuje. Gdy mi nie potrzebna juz czy cos to wrzucam w rękaw albo wkładam do spodni. Zalezy tez od nauczycieli/wykladowcow. U niektorych sciagalam na zywca z telefonu i nawet szukalam informacji w necie. Można też zapisac sobie cyrklem na dlugopisie jakies informacje. Dlugopis musi byc przezroczysty. Nauczyciel raczej nie zauwazy tego. Moja ulubiona metoda to sciagi drukowane i trzymanie ich w rece i spisywanie. Dodatkowo je oklejam tasma zeby byly sztywne wtedy jest latwiej i sie nie pogniecie.

Kiedyś miałam zapowiedziany sprawdzian z języka niemieckiego. Do napisania był list na zadany temat. Ja ten list napisałam dzień wcześniej- robiąc przy okazji ściągę. Pisząc list, pod spodem miałam kartkę na której wszystko się odbijało (były "wyryte" litery ale kartka była pusta, nie wiem czy rozumiecie ) Kiedy nauczycielka kazała wyciągnąć karteczki, ja wyciągnęłam kartkę i tylko po śladzie poprawiałam litery

Ja korzystałam z różnych sposobów ściagania Ostatnio jak dla mnie najlepszą metodą jest ściąganie z telefonu, wrzucam notatki w pdf i wkładam telefon na nogi, zazwyczaj go nie widać, zależy od sali w której piszemy, to tedy muszę wcześniej się o to zorientować Na jednym egzaminie założyłam spódniczkę, nogę owinęłam sobie bandażem i do neigo przypięłam ściągi, wystarczyło delikatnie odchylić spódniczkę i można było spisywać oczywiście nie mogło obyć się też bez słynnego długopisu No i zwykłe ściągi, które kładę pod kartką, ale rzadko korzystam z tej metody. Czasami tez szybko przed rozpocząciem pisania, piszę sobie jakieś rzeczy na stoliku. chciałam też spróbować metody ze słuchawką, ale troszkę się jej obawiam

Dobrze, że mam to już za sobą

Ja nie potrafię ściągać z kartki, długopisu czy z czegoś innego. Jeśli jest podwójna ławka to można się dogadać z sąsiadem, żeby nawzajem pisać sobie odpowiedzi ołówkiem na sprawdzianie/kartkówce, a potem tą odpowiedź wymazać gumką do mazania. Ja z przyjaciółką zawsze delikatnie się szturchałyśmy jak czegoś nie wiedziałyśmy, wskazywałyśmy zadanie i układałyśmy kartkę tak, żeby osoba, która ma przeczytać widziała treść zadania. Druga pisała odpowiedź u siebie i też układała kartkę w odpowiedni sposób, żeby można było przeczytać odpowiedź. U mnie nigdy nikt się nie skapnął.

Zawsze mam małe karteczki ściągi w kieszeniach, wyjmuje - spisuję i gotowe. NAJLEPIEJ!

Ja tam się na tych sposobach nie znam, nic nowego nie przychodzi mi do głowy i po prostu nie umiem ściągać @Estrella bo Ty zawsze obkuta na blachę jesteś, to co byś chciała ściągać

Ja tak robię I działa. Najbardziej sprawdzony sposób jak dla mnie

Ja to zawsze drukowalam tekst w wąskich kolumnach, taka szerokość żeby mogło mi się to mieścić w dłoni. Później jeśli ściąga była długa to sklejałam w całość i składałam w harmonijkę
Na sprawdzianie czy później na studniach jak się nie nauczyłam czegoś to trzymałam ją w ręce i obracałam
Zawsze się to sprawdzało