Pisze się na to ! A może lepiej było , żeby to był jakiś jeden kosmetyk , góra dwa i jakiś drobiazg i coś słodkiego ??
To Ty nie wiedziałaś jaka biurokracja panuje w naszym kraju? I tak pewnie się nie wyrobimy na pierwszą edycję paczuszek. Może na 20 edycję zgoda będzie gotowa, ale koleżanka wtedy już pewnie będzie pełnoletnia, więc tak się zastanawiam czy w ogóle jest sens pisać poddanie
wiem, wiem...nawet miałam o tym pisać....ale odpuściłam sobie, żebyśmy chociaż tutaj czuły się wolne od polityki
mi o biurokracji na prawdę nie musisz mówić...własna działalność uświadamia mnie o tym na co dzień bardziej niż to potrzebne ;/
to może tak: hand made + z 2 kosmetyki + kartka + coś słodkiego?
jeżeli ktoś nie ma zdolności, chęci, czasu itd. to zamiast hand made z 2 kosmetyki
paczka tak do 20-50zł (zależy na co się zdecydujemy)
co Wy na to?
Ja bym proponowała:
- hand made
- 2 kosmetyki,
- pocztówka,
- coś słodkiego
lub
- biżuteria
- 2 kosmetyki
- pocztówka
- cos słodkiego
Cena: do ok. 30 zł.
jak z handmade to może jeden kosmetyk? bo trochę się napracujemy... i proponuje bardziej uściślony budżet bo bd widać różnicę w paczuszkach
Z tym poleżeniem... a może po prostu zorganizujmy paczuszki z rzeczami, których nie używamy? W sensie nie takie, że np "liznęłyśmy" błyszczyk i leży, ale na przykład dostałyśmy cień/krem/próbki, które leżą i leżą.... do tego biżuteria, kartka/list z pozdrowieniami ew, fotkę bo może jakieś przyjaźnie nawiążemy i coś słodkiego/coś z DIY. Co wy na to?
Kobitki ja się piszę na to, bo tak myślę, że tu raczej się mniej więcej ludzie kojarzą, alee :
1. Brałabym udział ale jeśli to nie byłaby kosmiczna kwota, no tak z 20 ( myślę że wtedy więcej osób by się pisało na to)
3. Ustalmy kwotę, ale i mniej więcej ilość , wiadomo, że do handmade dokłada się serce, no ale np. albo coś handmade ( ale raczej przydatnego) + jakaś głupotka albo z 3 kosmetyki powiedzmy
4. Zbierzmy kto jest chętny, zrobiłoby się listę, każdy może napisać preferencje, czego używa, no nie wiem jaką ma cerę własnie i tak dalej
Co wy na to ? Zmierzam do tego, że zróbmy z tego miłą akcję na każdą kieszeń, bo tak szczerze, jeśli to będzie koło 50 zł, to nawet niestety nie zgłaszam się do udziału..
Bo przecież u każdej z nas są też kosmetyki nowe, które po prostu były DLA NAS nietrafione, a komuś innemu mogą się podobać. Po co kupować coś w ciemno, jak można spróbować się "wymienić" w ciemno? Oprócz tego podjeść słodyczka, dostać parę miłych słów, poznać kogoś nowego...