Hmmm.... może nie wszystko uwielbiam u siebie ,ale wszystko akceptuję.
Lubię kolor moich włsów i to ,że jeszcze nie siwną hahaha
Lubię moje zmarszczki ,które zaczęły się pojawiać w dołeczkach w policzkach, gdy się uśmiecham. Może to dziwne ,że zmarszczki polubiłam ,ale jakoś tak ... są urocze hahahaha.
Lubię też moje dłonie, stopy i ogólny ksztalt mojego ciała. Dumna jestem z mojego umięśnionego brzucha i ramion.
Duże brązowe oczy
Bardzo długie włosy
Proste zęby
175cm wzrostu ^^
Długa płytkę paznokciową
Dołki w policzkach pod oczami (na kościach jarzmowych )
Dołeczki, dołeczki, dołeczki! Każdego potrafię dzięki nim uwieść (no prawie^^).
I moje naturalne ciemne, mocne brwi. Wiele razy ktoś mówił, że robię je henną, czy maluję. A one po prostu takie są Mimo moich blond włosów.
-nogi
-długie, gęste włosy, no chyba, że muszę je próbować rozczesać jak się pokołtunią
-174 cm mojego wzrostu
Najchętniej napisałabym ze nie lubię niczego :p no ale...
Najbardziej chyba lubię:
- oczy
- usta
- dłonie
Też niestety mam zawsze jakieś "ale" choć staram się zawsze patrzeć na siebie pozytywnie. To bywa trudne
Jedyna rzecz która mi się w samej sobie podoba, to jest kolor oczu.. ale tylko ich kolor. Kształt, wielkość nie podobają mi się.. zresztą jak wszystko we mnie najlepiej zmieniłabym się od stóp do głów.
@pauja skoro Ty jesteś niby brzydka to ja sama siebie pod ziemię zakopię , bo jeszcze kogoś wystraszę .