Chociaż uważam, ze szpilki dodają klasy i pomagają w pracy nad postawa i nikt nie powinien się kierować tym ile ma wzrostu
Wychodzi, że znów jestem najwyższa w towarzystwie, ale kompleksy z tego powodu zostawiłam gdzieś w gimnazjum. 183 cm wzrostu, noszę zazwyczaj trampki, ale buty na obcasie też lubię, tylko zwykle na szerszym niż szpilka.
165 cm, Chłop się śmieje że malutka jestem- szkoda, że nie chodzi o rozmiar ubrań uwielbiam szpilki, do słupków długo nie mogłam się przyzwyczaić, ale teraz już jest ok.
Jakieś 172-173cm. Mam tylko jedne wyższe obcasy i wyglądam w nich jak wielkolud, ale są świetne