@jelita69 ja nie byłam, ale moja koleżanka tak. Nie pamiętam już dokładnie o co pytają, ale wiem, że pytania są dość nietypowe i dziwne. przynajmniej takie miała moja znajoma. Jedyne co mi utkwiło w pamięci, to pytanie: "Co by Pani zrobiła, gdyby przyłapała Pani na chowaniu kosmetyków do torebki swoją koleżankę z pracy?" oraz "Co jest ważne w Rossmannie z punktu widzenia pracownika?" I poza tym takie podstawowe pytania o wcześniejsze doświadczenia, czy robisz zakupy w Rossmannie, dlaczego chcesz tam pracować itd.
Łoo właśnie spodziewam się trudnych pytań, te jeszcze aż tak strasznie nie przerażają. Koleżanka nie wspominała nic o robieniu scenek? Np, "Doradź dla Pani odpowiedni krem do twarzy?" Dziękuje za odpowiedź, troszkę rozjaśniło mi jak może przebiegać taka rozmowa. @Malinowa92
@jelita69 Nie jestem pewna, czy to u niej, ale scenka chyba była. O ile pamiętam miała wcisnąć chyba droższy krem? Ale na 100% nie jestem pewna czy to u tej koleżanki, która starała się o pracę w Rossmannie, czy u innej. Ale warto się na coś takiego przygotować.
@jelita69 ja byłam na wstępnej rozmowie na której nie było wcześniej wymienionych pytań raczej pytali ile chciałabym zarabiać, jak z moim czasem wolnym stoję, jak zapatruje się na pracę w nocy - bo tak tam są nocki mamy przynajmniej jedną nocke w tyogndiu na roznoszenie towaru ... nic a nic mnie nie pytali o kosmetyki, dla nich to jest praca jak robol na hali taka prawda...
@jelita69 u mnie od razu powiedzieli że ``nie musicie znać się na kosmetykach`` to nie jest najważniejsze .. szkoda że rossmann a nikt nie musi sie znać..
Ja pracuję w innej drogerii, ale mam koleżankę która tam pracuje i po prostu trzeba robić.... o kosmetykach sie dowiesz - zresztą czasem trzeba wciskac kit
Dostałam kolejny negatywny komentarz na allegro, tylko dlatego że sama taki zasłużenie wystawiłam sprzedającemu
Zamówiłam urządzenie do pedicure Scholla, wybrałam przesyłkę priorytetową, zrealizowałam przelew i nagle dostaje e-mail z linkiem w którym mogę śledzić moją paczkę z Chin Wkurzyłam się bo lokalizacja jaka podana była na aukcji to polska miejscowość Wczoraj wystawiłam negatywa, że czuje się oszukana a ten nieszczęsny produkt jeszcze nie doszedł, a nie po to wybrałam priorytet, żeby czekać miesiąc (!) Dziś dostałam negatywa i głupia frezarka doszła..
Moim zdaniem ja negatywa dostałam niesłusznie, bo ja wywiązałam się z obowiązku kupującego- zrealizowałam przelew i spokojnie czekałam miesiąc..
@soft Allegro raczej nie usuwa komentarzy negatywnych (a powinni, bo tam odwetowe negatywne komentarze są na porządku dziennym) ale i tak spróbowałabym do nich napisać
Ale niestety, nie wiedzieć dlaczego panuje tam moda "Kupujący pierwszy wystawia komentarz" skoro kupujący dużo szybciej wywiązuje się ze swojego obowiązku...
Dokładnie użytkowniczka poprosiła o unieważnienie komentarzy- nie zgodziłam się. Jej jako sprzedającej mój komentarz bardziej "szkodzi". Dobrze, ze u mnie jest napisane, że to od sprzedającego i jej komentarz tak naprawdę nie wnosi nic, bo oznajmiła mi, że mnie nie poleca i dodaje mnie na czarną listę
Kochane ile czekałyście na wylicytowane swopy? Bo pierwszy raz wygrałam i nie mogę się doczekać
@soft ja wylicytowalam jakoś przed weekendem ( w piątek bodajże ) to we wtorek z rana już u mnie był .
O to bardzo szybko Czyli po 2 dniach roboczych już go miałaś. U mnie właśnie dziś jest drugi dzień (przedwczoraj wylicytowałam) i status swopa to przygotowywanie- jeszcze nie został nadany