Hahaha, racja A szkoda, ja tam sobie lubię opisy poczytać Zmądrzeć czasami nawet można od nich
@dreams1 a ja tak bardzo chciałabym iść się poopalać ale kurna mocne to słoneczko jest i boje się że sie spalę a filtrów nie mam w domu a do tego jeszcze kremy przeciw trądzikowe na buźce .. nie rokuje dobrze..
chyba sobie jeszcze poczekam z opalaniem
@diabollo ja dorwałam ostatnią tubkę filtru i to w dodatku do twarzy Ale co tam na ciało też się nadało, bo nic się nie spaliłam, a za to piękną opaleniznę zyskałam Teraz tylko idę sobie dekolt zarumienić i będzie fajnie
Od powrotu z pracy siedzę i siedzę na dresscloud, a miałam iść na rolki. Niech mnie ktoś zmotywuje, bo nie chcę mi się ruszać
Jakby przypadkiem była w Warszawie jakaś samotna rolkarka niech da znać!
ohoho no wiem, szczególnie, że muszę schudnąc, bo przytyłam ostanio nieziemsko najgorzej jest wyjśc z domu.. potem jak już się jedzie to jest dobrze
dokładnie, a jak się jedzie to potem się myśli "czemu częściej nie wychodzę skoro jest tak fajnie"
@sailor dzisiaj i tak opalenizna nieco mi zeszła i dupa blada chyba już wolę kupić sobie balsam brązujący lub samoopalacz niż spiec się na słońcu
Ja się trochę zbrązowiłam tym kawowym z Lirene, szału nie ma, ale plam też nigdzie nie widziałam
@clarkyss Tak, zapach jest najlepszy Ale jak dla mnie, w połączeniu z prawdziwym słoneczkiem to całkiem niezła opalenizna Ale oczywiście, trzeba się codziennie smarować bo inaczej to efektu nie widać wcale, a i tak przy regularnym nic nie urywa...
nie tak bardzo jak spieczenia się słońcem dopiero mi dzisiaj wyszło minimalnie spieczenie na nogach i trochę piecze :I To już wolę samoopalacz lub balsam brązujący Używałam już jednego i plam nie miałam, stosowałam regularnie i tak fajnie się wtopiło w skórę