@cynamonek moja dama ma już 2,5 roku. Jak widzi że robie sobie maseczkę, to muszę jej dać krem Bambino bo ona też sobie robi. Jak daję na włosy odżywkę w sprayu to jej też muszę spsikać włosy sprayem do rozczesywania dla dzieci. Jak sobie maluję paznokcie, to jej też muszę 2 pazurki wskazujące pomalować.
Także jak widzisz - dajemy radę Poza tym na już się sama bawi i nie wymaga aż takiej opieki.
A maseczkę jak najbardziej polecam
@cynamonek wiesz, jak chodzę do pracy to wiadomo, że na takie coś sobie nie mogę pozwolić, ale jak siedzę tydzień w domu i umieram z nudów... A poza tym to ile można zmieniać pampersy i robić kaszki
Haha dziewczyny widziałyście te sowę ? Siostra mi dzisiaj pokazała i normalnie padłam
https://www.youtube.com/watch?v=Mn6v669D_ug
Co to się tu dzieje, to aż przykro patrzeć. Wygląda na to, że nawet użytkowniczki, które są tu od początku albo prawie od początku "pożyczają" sobie cudze zdjęcia i wrzucają je jako swoje. Nie wiem ile z was widziało wątek @Pinkie (link: http://dresscloud.pl/babble-box/thread.php?cat=4&id=3472) ale poziomka chyba jednak miała coś na sumieniu bo jej konto zniknęło. Jeśli ktoś tu jest tylko po to żeby wygrywać swopy - ok, ale niech robi to swoimi zdjęciami, a nie podkradając cudze.
Sama uważam się za względnie nową użytkowniczkę, ale tak czy siak nigdy by mi coś takiego do głowy nie przyszło
Że też zawsze musi się trafić ktoś kto skutecznie psuje atmosferę. Heh to trzeba mieć odwagę, że kopiować zdjęcia innych clouders.
ja byłabym wściekła gdybym zobaczyła, że ktoś bez mojej wiedzy posługuje się moimi zdjęciami i jeszcze wypisuje pod nimi jakieś bzdury
Taaa kuzynka... Która ma 28 letnie faceta ,któremu chce upiec tort i nie wie jak się do tego zabrać coś niewiarygodna dla mnie ta historia... Kupiłabym ją jeszcze gdyby nie pojawił się ten post o torcie
W sobotę ( szczególnie po sobotnich porządkach i po pracy -zależy jak kto ma) chyba wszyscy mają dobry humor
Jupiiii to masz powody do szczęścia A dobry syf nie jest zły byle się człowiek o nic nie przewraca i nie śmierdzi osobiście miałam dzis w tej kwestii waleczny dzień ,bo robiłam selekcję ciuchów ze składziku kolekcjinowanych do sesji zdjęciowych... Ale się nagle luźno zrobiło
Nie kochana ,bo po pierwsze nie chce mi się pierdzielić ze zdjęciami i mierzeniem ... Druga sprawa to szczerze wątpię ,że ktoś kupi księżniczkowate suknie i różnego rodzaju dziwactwa ,ktore ręcznie szyłam
Jeszcze nie znam dziecięcego syfu ,ale widziałam ten armagedon u sióstr i znajomych